reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

karollcia - gratulacje, a jednak koleżanka się nie myliła:-) Ale fajnie że będzie nowy bobasek, trzymam kciuki żeby najbliższe miesiące były spokojne i szczęśliwe.
zjola - chyba nie doczytałam kiedyś, czemu aż rok będziesz czekać? Kojarzę że pisałaś że obeszło się bez chemii i nie ma wymogu roku.
smutna - tak postanowiłam że skupujemy w aptekach gumki:-Dwczoraj właśnie rozmawialiśmy o tym wszystkim i ten czerwiec to też jest jeszcze pod znakiem zapytania:-(No bo jak będzie kiepska sytuacja finansowa to nie ma co ryzykować, lepiej poczekać na lepsze czasy.
owieczka- gdzie się zgubiłaś, odezwij się co u Ciebie?
aniunnia - jak się trzymasz?

Ja dziś zaspałam, teraz wcinam śniadanko, lekkie sprzątanie domku i do roboty :-)
 
reklama
Pati.b, doustna tabletka nie daje dokładnie nic jak do tej pory. Żadnego widocznego efektu. Z tego co wiem plan przewiduje podanie jutro dowcipnej, była mowa o jednej. Ciekawe czy ona musi coś zdziałać, a jeśli nie to co oni wtedy mają zamiar robić... Na dwa tygodnie tanga to ja nie mogę sobie pozwolić bo z rozpapranym procesem do kraju nie polecę a muszę lecieć. Krzepliwość miałam w normie... Przeciwciał nie robiłam, ale... mam już dzieci... To się zmienia z czasem?
O to się biję, Smutna, choć teraz się zastanawiam czy nie przyszło mi - jak zwykle z resztą - kopać się z koniem i nie prościej było od razu iść na zabieg. Byłabym już półtora tygodnia po a nie w trakcie z opcją "pieron wie jak się skończy".
Lilijanna, to szkic - można go rozwijać dowolnie, można opowiadać dziecku jak aniołki się bawią, albo że śpiewają sobie razem i jak im jest dobrze i wesoło razem... Można rozwinąć w całkiem ładną opowieść, tylko jeszcze nie dopracowałam sobie szczegółów, ale to już każdemu dziecku inaczej się opowiada - tak, żeby jemu było najbliższe.

A u mnie nic... cisza zupełna. Chciałabym żeby coś się ruszyło... Albo my jesteśmy robocopy albo te pigułki nie są nawet do d...

Widzisz Klaczku ja mialam dokladnie tak samo.
Najpierw doustna ,potem 2 dowcipne na raz i wraz schodzilo szczatkowo i konieczny byl zabieg.:-:)-:)baffled::baffled:

Witam kochane
No zrobiłam teścik i kochane zobaczyłam dwie grubaśne krechy:)
Cieszę się bardzo a zarazem cholernie się boje.
Wizyte do lekarza mam na 1 lutego.
dziekuje za kciukasy

Karolcia 33--moje gratulacje kochana.
Teraz juz wszysto bedzie dobrze.:tak:;-):biggrin2::biggrin2:

Powinnan dzis dostac @ i cisza w organizmie .Nie dzieje sie kompletnie nic...:baffled::baffled::baffled::confused::confused::confused::confused:
 
karolcia81 - co u Ciebie?

A my sobie żyjemy we dwoje...i cieszymy się każdym dniem...czasami rozmawiamy o czerwcowych starankach, czasmi oboje się skrzywimy jak trzeba założyc mundurek, ale to już postanowione....najpierw wczasy, a potem kolejne podejście do fasolki....
Ale jest dobrze....
dziękuje Wam za pamieć....
 
reklama
karolcia81- no lepiej wypoczniecie i wtedy ruszycie do boju o fasolke no chyba że wcześniej się zdazy
ja to nie lubiłam z mundurkiem ale jak trzeba to trzeba

a u mojego malego w przedszkolu ospa panuje juz 9 dzieci w jego grupie jest chore
miała byc impreza w poniedzilek z okazji dnia banci i dziadka i niestety nie miałmy kto wystepowac
no Tymek nie mial ospy (teoretycznie)był szczepiony i pediatra mi powiedziala ze najprawdopodoniej on przeszedł juz ospę ale jak tego nie zauważyłam.Jak chodził do żłobka to ospa była cały czas.no zobaczymy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry