reklama
owieczka81
Aktywna w BB
dziewczyny, co to sie podzialo?!
anastazja strasznie mi przykro, to jest straszne uczucie,szczegolnie jak sie dzieje kolejny raz.Ja nie moglam w to uwierzyc jak mnie sie przytrafilo takie cos po raz drugi. Be jeszcze jak pierwszy raz moglam sobie wytlumaczyc jako tako to juz drugiego nie bardzo.Tez sie wkurzalam ze malolaty zachadza w ciaze potem usuwaja, albo narkomanki czy pijaczki... a czlowiek chce jak najlepiej dmucha i chucha, uwaza na wszystko i takie ma klopoty.Zycie jest bardzo niesprawiedliwe!Ale zawsze jest nadzieja wiesz. Pewna znajoma stracila ciaze 11 razy za dwunastym sie udalo i choc dziecko sie urodzilo przedwczesnie jest na swiecie, bardzo ladna dziewczyna teraz juz prawie dorosla. Inna kobieta stracila 4 razy i lekarz jej powiedzial ze nie wie czy kiedykolwiek bedzie miala dzieci-zaszla po raz 5ty i udalo jej sie-ma dziecko.
Bardzo mocno Cie przytulam
Do wszystkich tutaj dziewczyn-mnie lekarz powiedzial po drugiej stracie: NAJLEPSI RODZICE PRZESZLI PRZEZ NAJGORSZE. Czyli wszystkie tutaj na tym forum bedziemy najlepszymi rodzicami!
anniunia bardzo mocno Cie przytulam, zrob ta bete. Wiele osob tez mowi ze w takich chwilach trzeba sie przygotowac na najgorsze ale miec nadzieje ciagle w najlepsze, jeszcze nie wszystko stracone. Ja tylko nie rozumiem tego ze jak w zeszlym tygodniu bylas to Ci lekarka powiedziala ze zarodek urosl, a teraz ma wielkosc 6tc? To jakto?
I sluchaj Kairy-uda Ci sie,wielu osobom sie nie udalo nawet po kilknascie razy,ale nie poddali sie i udalo im sie w koncu.
Emy ja bylam na jodze wczoraj-bardzo mi sie podobalo, to bardzo uspokaja. Z ta Twoja praca to nie wiem- zobacz,ale jesli czujesz ze to byloby wspaniale doswiadczenie to jedz!A moze tak jak mowisz-uspokoicie sie z mezem,nie bedziecie tak bardzo myslec o dziecku i uda sie Wam wtedy. Ja pamietam jak za pierwszym razem mi sie nie udawalo bo o tym myslalam duzo, jak tylko przestalam myslec udalo sie! za drugim razem myslalam ze skoro za pierwszym razem zajelo rok to nie ma sie co nastawiac, ze szybko sie uda-udalo sie 2 miesiace po stracie.teraz wiem ze moze mi to zajac malo czasu wiec sie denerwowalalam i nie udalo sie jak na razie-4 miechy po stracie juz jestem.Ale mysle ze moj organizm tak szybko nie wrocil do normy jak po pierwszej ciazy-teraz troche wiecej czasu zajelo zeby sie wszystko wyregulowalo.zobaczymy,mam wielkie nadzieje na ten rok
A ja sie dziewczyny nie odchudzam-jem tak samo,troche chyba bedziemy z mezem cwiczyc-bede chodzic na biezni a on biegac.
anastazja strasznie mi przykro, to jest straszne uczucie,szczegolnie jak sie dzieje kolejny raz.Ja nie moglam w to uwierzyc jak mnie sie przytrafilo takie cos po raz drugi. Be jeszcze jak pierwszy raz moglam sobie wytlumaczyc jako tako to juz drugiego nie bardzo.Tez sie wkurzalam ze malolaty zachadza w ciaze potem usuwaja, albo narkomanki czy pijaczki... a czlowiek chce jak najlepiej dmucha i chucha, uwaza na wszystko i takie ma klopoty.Zycie jest bardzo niesprawiedliwe!Ale zawsze jest nadzieja wiesz. Pewna znajoma stracila ciaze 11 razy za dwunastym sie udalo i choc dziecko sie urodzilo przedwczesnie jest na swiecie, bardzo ladna dziewczyna teraz juz prawie dorosla. Inna kobieta stracila 4 razy i lekarz jej powiedzial ze nie wie czy kiedykolwiek bedzie miala dzieci-zaszla po raz 5ty i udalo jej sie-ma dziecko.
Bardzo mocno Cie przytulam
Do wszystkich tutaj dziewczyn-mnie lekarz powiedzial po drugiej stracie: NAJLEPSI RODZICE PRZESZLI PRZEZ NAJGORSZE. Czyli wszystkie tutaj na tym forum bedziemy najlepszymi rodzicami!
anniunia bardzo mocno Cie przytulam, zrob ta bete. Wiele osob tez mowi ze w takich chwilach trzeba sie przygotowac na najgorsze ale miec nadzieje ciagle w najlepsze, jeszcze nie wszystko stracone. Ja tylko nie rozumiem tego ze jak w zeszlym tygodniu bylas to Ci lekarka powiedziala ze zarodek urosl, a teraz ma wielkosc 6tc? To jakto?
I sluchaj Kairy-uda Ci sie,wielu osobom sie nie udalo nawet po kilknascie razy,ale nie poddali sie i udalo im sie w koncu.
Emy ja bylam na jodze wczoraj-bardzo mi sie podobalo, to bardzo uspokaja. Z ta Twoja praca to nie wiem- zobacz,ale jesli czujesz ze to byloby wspaniale doswiadczenie to jedz!A moze tak jak mowisz-uspokoicie sie z mezem,nie bedziecie tak bardzo myslec o dziecku i uda sie Wam wtedy. Ja pamietam jak za pierwszym razem mi sie nie udawalo bo o tym myslalam duzo, jak tylko przestalam myslec udalo sie! za drugim razem myslalam ze skoro za pierwszym razem zajelo rok to nie ma sie co nastawiac, ze szybko sie uda-udalo sie 2 miesiace po stracie.teraz wiem ze moze mi to zajac malo czasu wiec sie denerwowalalam i nie udalo sie jak na razie-4 miechy po stracie juz jestem.Ale mysle ze moj organizm tak szybko nie wrocil do normy jak po pierwszej ciazy-teraz troche wiecej czasu zajelo zeby sie wszystko wyregulowalo.zobaczymy,mam wielkie nadzieje na ten rok
A ja sie dziewczyny nie odchudzam-jem tak samo,troche chyba bedziemy z mezem cwiczyc-bede chodzic na biezni a on biegac.
L
Lila001
Gość
Mialam poodpisywac wszystkim ale cholernie mi smutno sie zrobilo...........:-wściekła/y:
Aniunnia bardzo mocno trzymalam kciuki za twoja fasoleczke i nadal wierze ze moze cos sie zmieni, kochana strasznie ci wspolczuje nie wiem co napisac czemu tez zycie takie jest??!! przytulam cie mocno trzymaj sie slonce i pisz prosze...:-(
Aniunnia bardzo mocno trzymalam kciuki za twoja fasoleczke i nadal wierze ze moze cos sie zmieni, kochana strasznie ci wspolczuje nie wiem co napisac czemu tez zycie takie jest??!! przytulam cie mocno trzymaj sie slonce i pisz prosze...:-(
aniunnia
Fanka BB :)
Dziewczyny jest mi tak strasznie przykro, że potrafię powiedzieć tylko ...DZIĘKUJĘ...
Chciałabym już mieć to za sobą.. To czekanie mnie dobija..
I powiem jeszcze jedno... wolałabym nie zajść w ciążę w ogóle niż przechodzić to kolejny raz.. Bo czemu Bóg najpierw coś daje a później zabiera?? Nie jestem tak silna jak Kaira czy Słodziutka .. Kolejny raz już tego nie przeżyję.. Więc wole dać sobie spokój...
Chciałabym już mieć to za sobą.. To czekanie mnie dobija..
I powiem jeszcze jedno... wolałabym nie zajść w ciążę w ogóle niż przechodzić to kolejny raz.. Bo czemu Bóg najpierw coś daje a później zabiera?? Nie jestem tak silna jak Kaira czy Słodziutka .. Kolejny raz już tego nie przeżyję.. Więc wole dać sobie spokój...
Ostatnia edycja:
L
Lila001
Gość
Aniunnia nie wiem jak ciebie pocieszyc ale mysle ze nie ma takich slow w tej chwili.....pamietaj ja zawsze bede ciebie dopingowala i moze znajdziesz w sobie jeszcze sile, ale teraz napewno nie jest czas na podejmowanie takich decyzji i wogole o mysleniu na ten temat:-( .Ja po stracie powiedzilam ze nigdy nie chce miec dzieci...wiem to strasznie boli,czlowiek nie moze sobie znalesc miejsca i rozpacz rozdziera serce:-(. Chociaz posiadania dzieck jest silniejsza od kazdej z nas...
A ty kochana robilas juz jakies badanka???
A ty kochana robilas juz jakies badanka???
Anniunia a może jest jednak jeszcze jakaś szansa.
Pamiętaj ,że nadzieja umiera ostatnia.
Ja nadal trzymam kciuki.
Dziewczynki mam nową zabawkę.
Zaczełam się dziś bawić w robienie biżuterii.
na początek wzięłam się za kryształki swarovskiego
Jako pierwsza powstała taka oto bransoletka.
A jako następne do kompletu kolczyki.
Pamiętaj ,że nadzieja umiera ostatnia.
Ja nadal trzymam kciuki.
Dziewczynki mam nową zabawkę.
Zaczełam się dziś bawić w robienie biżuterii.
na początek wzięłam się za kryształki swarovskiego
Jako pierwsza powstała taka oto bransoletka.
A jako następne do kompletu kolczyki.
L
Lila001
Gość
As fajna sprawa z takimi robotkami jak sie dojdzie do wprawy i ma sie super pomysly to wychodza prawdziwe cudenka:-)
Kolczyki super:-)
Kolczyki super:-)
Witam babeczki!
Ja na chwilkę, bo w pracy jestem i zaraz muszę zmykać na zajęcia.
Dzięki za słowa wsparcia i buźka dla wszystkich.
Anniunia tak mi przykro, że znowu którejś z nas nie wychodzi. Ja też jestem w podobnej sytuacji z tym, że czas mnie bardzo goni i może mi go zabraknąć na kolejne próby. Wiem co czujesz. U mnie ostatnim razem było podobnie. Ciąża wyglądała na dwa tygodnie młodszą, potem już na trzy. Zarodek znaleźli dopiero na usg w szpitalu, bo najpierw myśleli, że to puste jajo płodowe. Na wyniku histopatologicznym jednak były komórki zarodka. Okazało się, że miałam zaśniad groniasty częściowy. Przez to paskudztwo przez rok muszę dać sobie spokój. Cieszę się jednak, że obyło się bez chemii.
Na początku z mężem stwierdziliśmy, że już nie chcemy próbować, ale powoli nam przechodzi. Patrzę na Kirę i Słodziutką i myślę sobie, że może jednak warto próbować do końca, bo mogę sobie nie wybaczyć, że może coś by z tego jednak wyszło a my nie podjęliśmy wyzwania. Do póki żyjemy możemy próbować. Mam nadzieję, że Tobie też się uda, może nawet teraz, bo cuda się zdarzają a jeżeli nie, to życzę dużo siły i wytrwałości. Mam nadzieję, że z czasem wyleczą się rany i znajdziecie siły na kolejne próby. Tego życzę z całego serca!
Dziewczyny czy oglądałyście wczoraj program o dzieciach w Nigerii? Makabra! Tam dzieci w świetle wiary chrześcijańskiej posądzają o czary! Maltretują je, głodzą, grzebią żywcem, podpalają, słowem katują w okropny sposób, żeby wypędzić z nich szatana jeżeli rodzice nie mają masy pieniędzy na egzorcystę. Egzorcyści czerpią z tego ogromne materialne korzyści. Dzieci nie majątam żadnych praw i nikomu nie grozi żadna kara za zabicie, czy skatowanie dziecka! Te dzieci, którym udaje się przeżyć, błąkają się po ulicach. Znalazł się Anglik, który opiekuje się tymi dziećmi i walczy o ich prawa, ale to bardzo trudne. Rozpacz i smutek wyzierający z oczu tych dzieci łamały mi wczoraj serce na kawałki! Dzieci są w różnym wieku, od niemowląt po nastolatki. Dlaczego Bóg na to pozwala? Czy on naprawdę istnieje? Jak może się spokojnie patrzyć na cierpienie tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych z nas?!
Moje problemy od wczoraj zmalały do zera! Kocham moich chłopców i cieszę się z tego co mam! My chyba tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy z tego jakie cierpienia przechodzą ludzie na tym świecie! Oczy tych dzieci będą mnie prześladować do końca życia!
http://cia.bzzz.net/polowanie_na_dzieci_czarownice_w_nigerii
Tak więc nie poddawajmy się, bo mamy wiele możliwości o których inni mogą tylko pomarzyć!
Ściskam Was wszystkie mocno!
Ja na chwilkę, bo w pracy jestem i zaraz muszę zmykać na zajęcia.
Dzięki za słowa wsparcia i buźka dla wszystkich.
Anniunia tak mi przykro, że znowu którejś z nas nie wychodzi. Ja też jestem w podobnej sytuacji z tym, że czas mnie bardzo goni i może mi go zabraknąć na kolejne próby. Wiem co czujesz. U mnie ostatnim razem było podobnie. Ciąża wyglądała na dwa tygodnie młodszą, potem już na trzy. Zarodek znaleźli dopiero na usg w szpitalu, bo najpierw myśleli, że to puste jajo płodowe. Na wyniku histopatologicznym jednak były komórki zarodka. Okazało się, że miałam zaśniad groniasty częściowy. Przez to paskudztwo przez rok muszę dać sobie spokój. Cieszę się jednak, że obyło się bez chemii.
Na początku z mężem stwierdziliśmy, że już nie chcemy próbować, ale powoli nam przechodzi. Patrzę na Kirę i Słodziutką i myślę sobie, że może jednak warto próbować do końca, bo mogę sobie nie wybaczyć, że może coś by z tego jednak wyszło a my nie podjęliśmy wyzwania. Do póki żyjemy możemy próbować. Mam nadzieję, że Tobie też się uda, może nawet teraz, bo cuda się zdarzają a jeżeli nie, to życzę dużo siły i wytrwałości. Mam nadzieję, że z czasem wyleczą się rany i znajdziecie siły na kolejne próby. Tego życzę z całego serca!
Dziewczyny czy oglądałyście wczoraj program o dzieciach w Nigerii? Makabra! Tam dzieci w świetle wiary chrześcijańskiej posądzają o czary! Maltretują je, głodzą, grzebią żywcem, podpalają, słowem katują w okropny sposób, żeby wypędzić z nich szatana jeżeli rodzice nie mają masy pieniędzy na egzorcystę. Egzorcyści czerpią z tego ogromne materialne korzyści. Dzieci nie majątam żadnych praw i nikomu nie grozi żadna kara za zabicie, czy skatowanie dziecka! Te dzieci, którym udaje się przeżyć, błąkają się po ulicach. Znalazł się Anglik, który opiekuje się tymi dziećmi i walczy o ich prawa, ale to bardzo trudne. Rozpacz i smutek wyzierający z oczu tych dzieci łamały mi wczoraj serce na kawałki! Dzieci są w różnym wieku, od niemowląt po nastolatki. Dlaczego Bóg na to pozwala? Czy on naprawdę istnieje? Jak może się spokojnie patrzyć na cierpienie tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych z nas?!
Moje problemy od wczoraj zmalały do zera! Kocham moich chłopców i cieszę się z tego co mam! My chyba tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy z tego jakie cierpienia przechodzą ludzie na tym świecie! Oczy tych dzieci będą mnie prześladować do końca życia!
http://cia.bzzz.net/polowanie_na_dzieci_czarownice_w_nigerii
Tak więc nie poddawajmy się, bo mamy wiele możliwości o których inni mogą tylko pomarzyć!
Ściskam Was wszystkie mocno!
Ostatnia edycja:
reklama
Aniunnia - jeszcze zrób tą betę, a jeśli już zaczynasz myśleć, że więcej nie dasz rady, to ... to są dzieci, które chętnie zostaną przygarnięte, chętne do mówienia "mama', "tata", tylko nie mają do kogo i potrafią mocno kochać i wcale nie są gorsze i jesteś wstanie taką istotkę pokochać jak własną, w moim środowisku jest sporo takich rodziców. Jakbyś chciała więcej info pisz do Ewelina28, Ona temat przerabiała dogłębnie i ma wszystkie informacje jakie są potrzebne.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, Krakuski niezły plan z tymi basenowymi wygibasami - polecam.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, Krakuski niezły plan z tymi basenowymi wygibasami - polecam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: