reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Babeczki to słoneczko, to u mnie w sercu dzisiaj świeci nie na dworze. To tak dla sprostowania :) Ale chętnie się nim podzielę.

As zarządaj wszystkich badań jakie tylko można wymyślić, żeby czegoś nie przeoczyli. Ja już mam doświadczenie z moim synem. Musiał się przewinąć przez trzy szpitale i bóg wie ilu lekarzy, żeby po prawie trzech miesiącach dostać jakąś diagnozę. Tak, że nie odpuszczaj niech cię przebadają dokładnie, bo to nie ma żartów. Nadal trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego &&&
 
reklama
hej dziewczyny, Pisalam tutaj troszke wczesniej. Byc moze mnie pamiętacie. Stracilam ciaze 29 maja tego roku Wczoraj zrobilam test i znowu jestem w ciazy. Mam jakis atak paniki strasznie sie boje:(
 
As - Ja bym chyba nie czekała do wieczora, lepiej pojechać od razu do szpitala ,niech zrobią wszystkie badania, teraz też wszyscy lekarze są na miejscu , a wieczorem? Wiadomo jak to jest, zostaje kilku na cały oddział.
skierka - cześć ,martwić się można ( to już chyba z nami zawsze będzie) ale nie panikować! myśleć pozytywnie i nie przypisywać sobie objawów:) Będzie dobrze.
a-gala - nie zwracaj uwagi na takie gadanie, ludzie nie wiedzą jaki prezent od życia dostali, jak byłam w szpitalu rok temu, leżała ze mną dziewczyna w 36 tyg. co 2 godziny wychodziła na papierosa!!!!a jak siedziałyśmy przed gabinetem USG pytała się mnie czy to boli:szok: Czyli że ona nie robiła usg aż do 36 tyg.
 
Ostatnia edycja:
anastazja - wiadomo, ze czlowieka docenia cos dopiero kiedy to traci...

skierka - ale tu nie ma co panikowac, tylko sie cieszyc i cieszyc :)

a ja mam dzisiaj jakiegos dola, najpierw wiadomosc od tej mojej znajomej....i jeszcze gdzie nie wejde na nk czy facebook, wszedzie jakies moje kolezanki albo w ciazy albo z dzieciaczkami...a mi tak smutno jest...:(
 
a gala moje wszystkie kolezanki sa tez w ciazy, a mnie traktuja jak bym zarazala poronieniem....dzwonia tylko jak badania potrzebuja, a tak maja mnie w d...., opowiadaj o mdlosciach itd ja to rozumie, ale wiesz jak ktos ci powie "a co ty mozesz wiedziec, tak krotko bylas w tej twojej ciazy"...dlatego nie mam ochoty z nikim gadac , ani z nikim sie spotykac.....
 
onaxxx- no ja na szczescie nie musze znosic takich przykrych komentarzy, w moim towarzystwie praktycznie nikt nie wie o tm, ze bylam w ciazy i poronilam, wiec jest mi troche prosciej, choc z drugiej strony troche mnie meczy ukrywanie tego i ciaglych pytan kiedy w koncu bedziemy miec dziecko, czy sie staramy itp itd...
 
skierka188 rozumiem twój strach ale głowa do góry będzie dobrze musi być dobrze i basta teraz tylko się cieszyć:)
a_gala zobaczysz my też niedługo będziemy się cieszyć.
A na to co ludzie gadaja to nie zwracajcie uwagi a niech sobie gadają.
onaxx-no to niezłe te koleżanki jak tylko tak ciebie potrzebują.Właśnie w takich momentach naprawde mozna zobaczyc kto naprawde jest twoim dobrym znajomymym.
Sama się o tym przekonałam.Mi dwie kolezanki które wydawały sie na bliskie też powiedziały jedna ' że dobrze że Mela nie żyje to przynajmniej masz spokój nie musisz wstawać w nocy itp a druga powiedziala nie to to bedzie następne .no szlak mnie trafil i powiedzialam co o nich mysle i teraz nie chce ich znać a do tego to tez matki ktore maja po dwoje dzieci.
a w ogóle jak cos takiego można powiedzieć?


 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam do Was pytanie jestem w 7 tygodniu ciąży i mam problem W zeszłym tygodniu miałam przeziębione zatoki jedyne "leki" jaki mi internista przepisał to wapno i wit C . Wyleżałam i powiedzmy,że mi przeszło ale dziś znów się żle czuje mam 37,4 ja bym przetrzymała ale boje się ,że może to wpływać na dziecko a nie wiem jakie leki przeciwgorączkowe mogę brać nawet bez konsultacji lekarza? Pomóżcie.
 
reklama
As - to nie są żarty, lepiej jedz do szpitala, albo poproś swojego lekarza, zeby przyjal Cie poza kolejnoscia...
Lekarz mnie nie przyjmie wcześniej ,bo on na 20 dl kliniki przyjeżdża.
Ma przyjęcie na oddział pacjenntki z cesarką na życzenie i potem przyjmie mnie .
;-)

Babeczki to słoneczko, to u mnie w sercu dzisiaj świeci nie na dworze. To tak dla sprostowania :) Ale chętnie się nim podzielę.

As zarządaj wszystkich badań jakie tylko można wymyślić, żeby czegoś nie przeoczyli. Ja już mam doświadczenie z moim synem. Musiał się przewinąć przez trzy szpitale i bóg wie ilu lekarzy, żeby po prawie trzech miesiącach dostać jakąś diagnozę. Tak, że nie odpuszczaj niech cię przebadają dokładnie, bo to nie ma żartów. Nadal trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego &&&
Tam się zajmują pacjentem jak własnym dzieckiem.
Jak tylko coś nie tak to wachlarz diagnostyczny pełen rozwijają. :tak::-)

hej dziewczyny, Pisalam tutaj troszke wczesniej. Byc moze mnie pamiętacie. Stracilam ciaze 29 maja tego roku Wczoraj zrobilam test i znowu jestem w ciazy. Mam jakis atak paniki strasznie sie boje:(
Gratulacje .Będzie dobrze.
Trzymam kciuki. :tak::-):-)

As - Ja bym chyba nie czekała do wieczora, lepiej pojechać od razu do szpitala ,niech zrobią wszystkie badania, teraz też wszyscy lekarze są na miejscu , a wieczorem? Wiadomo jak to jest, zostaje kilku na cały oddział.
To klinika rodzinna .
W sumie w tym momencie jest tylko 6 pacjentek na oddziale .
W 4 już po porodzie z maluszkami przy sobie.
W razie konieczności wizyty lekarza innej specjalności ,którego nie ma w danym momencie po prostu ściągają go z domu do kliniki .:tak:
Tam wieczorem największy ruch jest. ;-):-):-)

skierka188 rozumiem twój strach ale głowa do góry będzie dobrze musi być dobrze i basta teraz tylko się cieszyć:)
a_gala zobaczysz my też niedługo będziemy się cieszyć.
A na to co ludzie gadaja to nie zwracajcie uwagi a niech sobie gadają.
onaxx-no to niezłe te koleżanki jak tylko tak ciebie potrzebują.Właśnie w takich momentach naprawde mozna zobaczyc kto naprawde jest twoim dobrym znajomymym.
Sama się o tym przekonałam.Mi dwie kolezanki które wydawały sie na bliskie też powiedziały jedna ' że dobrze że Mela nie żyje to przynajmniej masz spokój nie musisz wstawać w nocy itp a druga powiedziala nie to to bedzie następne .no szlak mnie trafil i powiedzialam co o nich mysle i teraz nie chce ich znać a do tego to tez matki ktore maja po dwoje dzieci.
a w ogóle jak cos takiego można powiedzieć?


Karolcia są ludzie i ludzie. :sorry2:
Ja mam taką swoją przyjaciółkę od serca ,że z nią to konie krasć (choć sama ma konie :-D:-D) i jak się dowiedziała,co się stało to ryczała za moją fasolkę bardziej chyba niż ja sama.

A druga też niby przyjaciółka powiedziała:
A może i dobrze po Ci się jeszcze w pieluchy pchać w tym wieku.
Bóg wie co robi ,widocznie już Wam wystarczy dwójka.":-(
No myślałam ,że ją po prostu strzelę z otwartej.:wściekła/y::wściekła/y:
Tak mnie to zabolało,że zerwałam z nią wszelkie kontakty.


Dziewczyny mam do Was pytanie jestem w 7 tygodniu ciąży i mam problem W zeszłym tygodniu miałam przeziębione zatoki jedyne "leki" jaki mi internista przepisał to wapno i wit C . Wyleżałam i powiedzmy,że mi przeszło ale dziś znów się żle czuje mam 37,4 ja bym przetrzymała ale boje się ,że może to wpływać na dziecko a nie wiem jakie leki przeciwgorączkowe mogę brać nawet bez konsultacji lekarza? Pomóżcie.
Tylko leki na paracetamolu można brać.
Jednak przy takiej temp to jeszcze się nic nie bierze.
 
Do góry