reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzień dobry Dziewczyny...

Z góry przepraszam, że nie napisałąm Wam wcześniej, ale strasznie się boję.. W poniedziałęk zobaczyłam na teście II kreski... Umówiłam się do mojej gin i odrazu mnie przyjęła.. Nie badała mnie, bo powiedziła, że to za wcześnie i znowu się będę stresować, że nie słychać serduszka, że zbada mnie 20 grudnia a tak przepisała mi acard i fraxipirine.. oprócz tego duphaston.. Dziś zobaczyłam na papierze brązową wydzielinę ( po nocy).. a teraz czysto.. Co to może być? Czy któraś tak miała po tych zastrzykach? Strasznie się boję, a nie chcę jeszcze dzwonić do mojej gin, bo co mi więcej mogą dać w szpitalu? z mich obliczeń wychodzi na to ,że teraz jest jakiś 5 tydzień.. Błagam poradźcie mi coś..
 
reklama
Onaxxx! Jak fajnie że jesteś. Szkoda że wciąż tak smutna, ale uwierz w siebie, uwierz w lepszy los. Przecież wszystko jest możliwe. Koleżanki Ci dokopały - pewnie głupie a nie podłe, chciały podzielić się swoją radością, brakło pomyślunku, ale życie wokół idzie naprzód i Ty też za nim nadążysz. Tylko podnieś głowę, zobacz je wokół siebie i zobacz że daje jeszcze różne możliwości. Za każdym zakrętem dnia coś na nas czeka, za każdym wzniesieniem drogi roztacza się nowy krajobraz - wstań z kolan, zobacz co tam jest. Zrób to dla siebie bo jesteś tego warta.
Isza, wygląda na to że świnia nie @, ale ciesz się że przyszła - mogło być gorzej tym razem, co nie? I nie umieraj - pocieszę Cię że tu jest bardziej przesr... z racji zimy.
Emy, współczuję bo to jak nawrót koszmaru, choć może nie do końca, co? Bajeczny slogan na tę okazję brzmi: "Myśl pozytywnie." I nie cierpię go. Ale może faktycznie spróbuj odciąć wydarzenia sprzed dwóch lat bo to było 2 lata temu a nie dzieje się dziś, dziś jest dziś i nie ma nic wspólnego z tamtymi dniami poza zapachem powietrza i porą roku. Mnie się też "odbija" - nie dajmy się zwariować, to nie są tamte dni, to jest dziś.

A u nas... PARANOJA!! Wczoraj byłam w lidlu - pustki w sklepie jakoś mnie nie zastanowiły, uznałam że późne popołudnie, może ludzie wykupili a pracownicy nie wyłożyli towaru... Głuuuupia. Ludzie wykupili, a dostaw nie ma! Rajmund mi uświadomił że we wszystkich marketach brakuje żarcia - mrożonych dań totalnie brak, o frytkach czy innych mrożonych ziemniakach można pomarzyć. Ło, cholercia. Wczoraj oblecieliśmy jeden sklep, kupiliśmy ziemniaki, groch i konserwy, dziś zasuwam z młodym do marketu po cukier, makaron, ryż, mąkę (na chleb), na bazarek po jarzyny. Nie mamy zamrażarki, tylko tyle co w lodówce, więc nie poszaleję, ale trzeba się zaopatrzyć na wszelki wypadek. Jaja jak berety.
 
klaczek napisalam bo ....czuje sie tak samaotna a w realu nawet nie mam z kim pogadac, sama ze soba prowadzic monolog...hmmm nie za ciekawie
klczekto u was kleska zywiolowa:szok:...jak co to daj znac paczki bedziemy wysylac z jedzeniem
lece zaraz z moim futrzakiem do weterynarza bo znowu sie zapchal czyms i jezdzi mu bo brzuchu ze szok.. i znowu zastrzyki....tylko na dworze -15 stop musze go w koc okrecic bo bidulek przemaznie
aniunnia nie zastanawiaj sie tylko lec do lekarza....&&& zacisniete
 
aniunnia ja też tak miałam nie wiem czy to powód do niepokoju ale ja też biorę flaxiparine i luteine i miałam brązowe plamienia jednego dnia. A dziś byłam na USG i zobaczyłam serduszko mojej kruszynki więc trzymam bardzo mocno kciuki żeby i u Ciebie było wszystko Ok:)
ganngzu3g7gw30mc.png

y86zjt3jdu3iktap.png
 
Aniunia - gratulacje! Ja tez gdzies w ok 5 tyg ciazy mialam takie plamienia i trwaly 2-3 dni. O malo na zawal serca nie umarlam. Jestem na tym samym zestwie lekow co ty od poczatku. Na szczescie jak narazei wszystko OK. Poloz sie do lozka, odpoczywaj i staraj sie myslec pozytywnie. Pozdrawiam

Dziewczyny, a ja mam wspaniala wiadomosc. Dowiedzialam sie ze bede mniala coreczke:)
 
Witam sobotnio
anastazja1m ja też myślałam że tego nie przeżyje bo było jest to straszne przeżycie ale dzięki wsparciu wspaniałej położnej i potem rodzinie no i już troszkę później dziewczyną z forum jakoś daję radę.że nie dostałam w głowę po tym wszystkim to jedynie zasługa mojego synka któy trzyma mnie mocno przy życiu.Dla niego muszę żyć i byc silna.A teraz chęć posiadania kolejnego dzieciaczka jest tak ogromna że słów brak.Wiem Melki mi nikt ani nic nie zastąpi. Ból był i będzie ale chcę dać życie kolejnej małej istotce.Melkę kochałam kocham i zawsze będą ją kochać całym moim sercem.
Aniunia -wiem że się boisz ale tak po cichutku gratuluje dwóch kreseczek:)i oczywiście trzymam mocno zaćisnięte kciuki
lena83-gratuluje córci:)Imię już wybrane?

a u mnie no dalej trwa staranie.robie te testy owulacyjne ale narazie nic nie wykazuja.Staranka trwaja i mam nadzieje ze tym razem okażą się owocne.mó synuś pytał się czy już mam dzidzie w brzuszku.on chyba też nie może się doczekać rodzeństwa.
Jak widzi dzieci w wózeczkach to pyta się czy Melka teraz to tak wygląda i zadaje mi różne pytania.Cisną mi się łzy jak mu odpowiadam ale muszę być silna.On nie może widzieć jak ja płacze już wystarczająco widział i przeżył w tym swoim krótkim życiu.
Zaraz będziemy pisać list do Mikołaja.oj lista prezentów długa będzie...
pozdrawiam
 
lena gratuluję córeczki.. ja też po cichutku sobie tak marzę... Dzięki za wsparcie.. Kurcze nie mogę opanować tego lęku... Leżę i boję się iść do WC, bo co trochę chcę mi się siku..a mam stracha co zobaczę na papierze..
 
lena_83 fajnie,że już znasz płeć maluszka. Dziewczynki są cudowne-wiem bo mam dwie:)
aniunnia jak tak bardzo się tym niepokoisz to zadzwoń do swojego lekarza nic tak nie uspokaja jak dobry lekarz prowadzący, a najważniejszy jest właśnie Twój spokój.
 
Onaxxx, rozumiem... Samotność poraża, ale spróbuj się rozejrzeć wokół - nawet jeśli nie rozumieją Twojego bólu, na pewno są wokół Ciebie ludzie którym na Tobie zależy. Nikt nie jest samotną wyspą. Może faktycznie nie są tak bliscy żeby dzielić się z nimi żałobą (paradoksalnie my jesteśmy, choć nie znamy się zupełnie), ale pewnie komuś na Tobie zależy - nie ma inaczej.
Paczki?? Jakie paczki?! Przecież poczta też padła! Nie ma poczty, listonosza, transportu. Autentycznie klęska. Zrobiłam zakupy - to co zaplanowałam. Mamy zapakowane w kuchni żarcie na 2-3 tygodnie.
Futrzak jakiego gatunku? Jak kot, to może po prostu zakłaczenie?
Aniunnia - w ub. tygodniu coś mi przypaprało, zaliczyłam oczywiście panikę, ale minęło póki co bez śladu. Masz obstawę leków, powinno być ok. Idź, siknij i spokój. Będzie dobrze. A jeszcze lepiej umyj się i po chwili sprawdź co tam słychać - będziesz wiedzieć czy przeszło czy nie.
Lena - super. Fajnie że wiesz - dziewczynki są słodkie, choć... trudniejsze kiedy dorastają. Też mi się marzy jednak dziewczynka, ale nie będę się upierać.;-)
 
reklama
Oj dziewczyny piszecie w takim tępie ze ciezko was okiełznac:baffled:

kłaczek widze ze brniesz do przodu to nie zle z tymi zapsami zimowymi

aniunnia gratuluje dwoch kreseczek, trzymam kciuki czesto takie plamienie jest norma choc wiem ze pewnie przezywasz to strasznie sciskam mocno i trzymam kciuki &&&&
lena gratuluje dziewczynki i zapraszam na wiesci od ciezarowek bo jakos cie tam nie kojarze

onaxx ojj ode mnie to sypy na dupsko dostaniesz znasz juz moje zdani na ten temat i jest ono bardzo podobne do dziewczyn nie mozesz sie zamykac w sobie i odtracac kazdego...bo to najwiekszy blad jaki mzoe byc zamykac sie w sobie wiec prosze sie postaraj sie dac szanse innym
karollcia trzymam kciukasy ze pozytywne staranka ale ja bym rzucila te testy w kat i poszla na zywiol wiem cos o tym sama siedzialam i sie wsluchiwalam w swoj organizm gdzie mnie zglo to owulka i nic nam nie szlo a jak poszlismy na zywiol sex wtedy kiedy mam na to ochote to patrz udalo sie wszystko wyglada na to ze w ciaze zaszlam w trzeci dzien @ ale jakim cudem?? chyba plemniki musialy przetrwac albo co bo nie mam pojecia "cud" i tyle naprawde sprobujcie ja przestalam myslec ze sie udalo podeszlam do tego tak ze bedzie nastepny cykl fajnych przytulanek (bita smietana, truskawki, sosy owocowe i na calego) juz mialam kupic na allegro taki sexi stroj ale nie zdazylam... i trzymam kciuki...

Reszte dziewczyn bardzo serdecznie pozdrawiam
 
Do góry