reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Pati czasami mam wrażenie, że jak ktoś ma żyć, to jak widać będzie żył pomimo wszystko! A jak ktoś nie ma się tutaj pojawić to święty Boże nie pomoże. Szkoda, że na tym świecie wszystko dzieje się na opak. Jak pięknie by było gdyby ludzie, którzy chcą mieć dzieci mieli je, a ci którzy nie chcą nie mieli. Czy tak nie było by prościej i piękniej? Ja tu chyba czegoś nie rozumiem :no2:
A dziewczyna dzielna, brawo!
 
reklama
Cześć Dziewczyny
Ja tylko na chwileczkę. Jutro postaram się nadrobić wszystko, co pisałyście:)
Widziałam, że pytałyście o mój wynik badania histopatologicznego. Otóż brzmi on tak:
"Pępowina i błony płodowe o strukturze prawidłowej. W przylegającej doczesnej obszary martwicy i neutrofilnych nacieków zapalnych. Łożysko o kosmkach zróżnicowanych pod względem wielkości, częściowo obrzękłych, w przestrzeniach międzykosmkowych obfite złogi włóknika".
I tyle. Moja gin powiedziała, że na podstawie tego wyniku trudno wskazać przyczynę. Mógł to być stan zapalny, ale też mogło się coś dziać wcześniej, bo ja zaczęłam krwawić od 15 tyg i to powtarzało się przez 4 kolejne tygodnie. Nie wiem, czy wszystkie badania, które teraz mam zlecone coś rozjaśnią, czy jest już na to za późno.
Czy któraś z Was spotkała się może z podobnym wynikiem badania histopatologicznego?
 
witajcie w ten jakże słoneczny dzionek :)

miśkam, ja nie spotkałam się z takim wynikiem hist-pat ale myślę, że faktycznie ciężko stwierdzić czy te zmiany w łożysku nastąpiły wcześniej, czy po stracie dziecka. Niestety badania hist-pat chociaż je wykonują, bardzo często nie dają odpowiedzi.

zjola no to miałaś chwile grozy, dzielna jesteś!! Mam nadzieje, że z babcią z każdym dniem będzie lepiej, dużo zdrowia dla niej życzę!! A co do badań, starań itd. chyba najlepiej wychodzą na tym osoby, które idą na żywioł i nie zastanawiają się nad tym kiedy co i w jakim czasie, więc trzymam kciuki, żeby wyszło jak ma wyjść i żeby wszystko było dobrze :)

isza jak samopoczucie dzisiaj?? nie masz za co dziękować, po to tu jesteśmy żeby się wspierać, można by rzec na dobre i złe :)

karolcia, gdzie śmignęłaś?? mam nadzieje, że wykorzystujesz dobrze długi weekend :)

Pati jak się czujesz? Co patrzę na twój suwaczek do śmiga do przodu już prawie kończysz 35tc :)

kłaczek, ty się nie zastanawiaj co i jak, my trzymamy kciuki i mamy nadzieje, że się uda :) Tak nawiasem mówiąc ktoś mógłby zacząć :)

a ja tak wczoraj zajrzałam do moich wyników tsh i wiecie co chyba nie będzie szans na razie na zafasolkowanie, bo mam wynik powyżej 2, a z tego co kiedyś gdzieś przeczytałam to hormony tarczycy przed ciążą najlepsze do zaciążania powinny być na poziomie 1 :( no trudno najwyżej zdążę przed zaciążeniem zbudować dom, kupić samochód, wyjechać na teneryfę, posadzić drzewa itd.
a co do filmików itd. o tematyce aborcyjnej, nie wiem ale jakoś nie potrafię ich oglądać, ani słuchać tych matek, które poddały się aborcji, dla mnie jest to mega trudny temat, nawiasem mówiąc mam w pracy koleżankę, która oficjalnie wszystkim mówi, że poddała się aborcji przy 3 dziecku, bo by nie poradziła sobie finansowo, szlak mnie trafia, że ktoś taki normalnie potrafi chodzić po ziemi
 
Ilonko wiesz jak to jest ze starszymi osobami. Ja nie mam złudzeń, że stan mojej babci jakoś cudownie się poprawi ale nerwy zawsze są i nikt z nas nie chce się rozstawać z ukochanymi osobami. Czas pokaże jak to się skończy.
Co do staranek, to mamy milion innych planów oprócz fasolki (adaptacja strychu, kupno motoru) i podejrzewam, że nasza kruszyna pojawi się dokładnie tak żeby pokrzyżować wszystkie plany. To jednak będzie najmilsze krzyżowanie planów pod słońcem.
Kochana a tego TSH to nie można jakoś regulować?
Ja myślę, że ty też będziesz miała skarba w najmniej oczekiwanym momencie! Pamiętaj co ma wisieć nie utonie. Nie jedna kobieta, której mówiono, ze nie ma szans na ciążę urodziła zdrowe dziecko. Świetne przykłady są w programie "Ciąża z zaskoczenia". Nie wiem czy widziałaś kiedyś ten program? W każdym razie uszy do góry!

A poza tym mój skarb jedyny, bardzo wyrośnięty, kończy dzisiaj 18 lat!!!
A ja nieskromnie się pochwalę, że we wtorek 16 kończę hm ... 40! :-D

Wczoraj jednak na przyjęciu u cioci wzięto mnie za dwudziestoparolatkę więc chyba nie jest źle?

Pozdrowionka dla wszystkich razem i każdej z osobna :tak:
 
Ostatnia edycja:
Ilonko ja zaszłam ciążę mając TSH 2,5 ważne aby nie było 4 bo wtedy mogą być kompilacje więc głowa do góry!!!
Życzę owocnych staranek i trzymam kciuki!!!!
Najwyżej jak już się uda to skontrolujesz TSH.
 
Ilonko- normy TSH są do 4.7 więc Twój wynik Kochana jest jak najbardziej w normie!!!
właśnie zerknęłam na swoje i tam były normy podane ;)
i uwierz, na pewno nie zdążysz zbudować domu, a urodzisz ślicznego, zdrowego Bobasa!!!


Zjola- sto lat dla Syna!!!
a Ty kochana, na pewno nie wyglądasz na swój wiek ;)
już Ci to kiedyś pisałam!!!



pewnie niektóre z Was go widziały...
robiłam go na rok po odejściu Maciusia...
http://www.youtube.com/watch?v=20Dmb_8Xi5s
 
Ostatnia edycja:
Ilonko, filmików pod tytułem "wyskrobałam" to ja też bym nie oglądała, ale tu mówi kobieta która przeżyła aborcję zafundowaną jej przez matkę - to ona jest abortowanym dzieckiem. Sposób jaki mówi, abstrahując od wątku religijnego,który jak dla mnie trąci fanatyzmem, jest niesamowity. To o czym mówi też.
Nie zastanawiam się - czekam po prostu znosząc jajko, póki co cisza.
Zjola - wyhodowałaś niezłą lebiodkę. :)) 18 lat... Ja już mam za sobą 18 urodziny wszystkich. 40 mówisz? Młoda laska jesteś.
 
zjola, ewcia, martusionek dziękuję :*
czyli nadzieja zawsze jest :) wiecie co tak w ogóle staram się być spokojna, ale zaczynam sie powolutku nakręcać, wiem głupia jestem ale taki już los kobiety :)
tak w ogóle nie chciałam pisać, bo pewnie to śmieszne, ale od 4 dni brzuch mnie cały czas boli w podbrzuszu, nie wiem czy to coś znaczy, ale fajnie by było :)
dobra koniec nakręcania, bo jeszcze szmat czasu do @

zjola,
wszystkiego najlepszego dla twojego dziecięcia :) a tobie powinszuję we wtorek :) co do babci wiadomo, że może być różnie, ale mam nadzieje, że jeszcze tym razem będzie ok i ten na górze pozwoli jej jeszcze trochę cieszyć się życiem :)

Co do planów, ja staram się juz nie planować, bo moje plany zawsze dawały w łeb :/
 
reklama
Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie do Waszego grona i ciepłe słowa:)))
Kobietka22- jeżeli chodzi o badania to robiłam podstawowe (morfologia,cukier CRP, ),hormony tarczycy(TSH,T3,T4),anty-TG,anty-TPO, czas protrąbinowy,wskaźnik protrąbinowy, APTT, fibrynogen, p/c anty kardiolipinowe, cytomegalia IgG,IgM, różyczka IgG,IgM, Harpes simples virus(HSV)IgG, IgM, Parvowirus B19 IgG,IgM i wszystkie wyszły mi ok.
Ja myślę że tak poprostu musiało być i już. Może te maleństwa byłby chore więc Bozia zabrała je do siebie:)))
 
Do góry