reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Annas dziękuję, jesteś niezastąpiona, w chwili uniesienia nie myślałam o tym co będzie, teraz trochę mam poczucie winy, wiadomo, ale w sumie jakby co na necie poszukałam info o antybiotykach na chlamydie, ureaplasmę i mycoplasmę i jak coś są też takie które można brać w ciąży, więc jestem w razie czego spokojniejsza. Póki co nie będę panikować, bo może nie ma takiej potrzeby :)
 
reklama
Ilonko byłabym spokojna bo dzidzia przychodzi w najlepszym dla siebie monecie.Szalej i miej kobito przyjemność z seksu bo najgorsza rzecz jak moze się stać to robić to mechanicznie tylko dla fasolki.Trzymię mocno mocno kciuki żeby jak najszybciej się udało!!
Ja czekałam na wyniki genetyki a byłam już w ciąży a obiecaałm sobie poczekać zobaczyć bo jakby była jakaś wada to już miał być koniec z starankami.A i wizytę miałam do szpitala na lipiec do kliniki na 2 tyg się przebadać dlaczego ronie. A w lipcu już byłam w 14 tyg:)I mała przyszła w najmniej oczekiwanym momencie tak miało być/
Słodkich snów wszystkim życzę i przesyłam ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Ilonka widzę ,że już padła odpowiedź...ale jak będziesz w ciąży to cieszyć się trzeba:)bo tzn ze tak miało być:) a wymazy dobrze bo będziesz wiedziala czy wszystko ok,a w razie czego weźmiesz leki:) główka do góry ,a ja trzymam kciuki żeby te harce okazały się trafionymi:)
Emy moze faktycznie psychicznie ta laktacja wzbudzała się na myśl o dzieciach:( no ale nie ma co wspominać tego:(
fajnie Ci z tą plażą.ja już dwa lata nie opalałam się bo w iąży byłam co wakacje
Annas i jak te ruchy? czujesz co nieco?:)

a ja jutro mam wizytę więc proszę o kciuki zeby wszytsko bylo z malym ok
 
Dziewczynki i jadę tym pociągiem 6.15.
Świetnie się złożyło ,bo ze względu na rozkład jazdy cała konferencja została przesunięta o 30 minut.
Spokojnie zdąrze dojechać na czas.:tak::-):-)
Jest tu ktoś z Krakowa?
Jeśli tak to może jutro jakaś mała kawka ,gdzieś na mieście?
W razie gdyby ktoś chciał się spotkać to jestem pod tel.
602 663 588 :-):-)
 
Wiesz że to wkurza?? Jaka plaża? Jakie opalanie? Tu wiatr łeb urywa przy samej d..., deszcz z gradem, temperatura wysiłkiem woli chyba tylko trzyma się na plus, a szybę samochodu po nocy trzeba odmrażać. Najbliższa plaża nad Północnym, pewnie sztorm z resztą przy takim wietrze - byłam w ub. roku w grudniu, trzeba wariata żeby się na spacerek wybrać. Zazdraszczam ciepłego morza i możliwości pluskania się. Normalnie zazdraszczam aż się zielona robię.
Kłaczek - No i wymiękłam :-D
As - miłej podróży :tak:
Ola – ja Ci odpiszę Karollcia, kłaczek, kobietka22, Agamati1, a_gula (nie wiem czy tu nie przekręciłam nicku :zawstydzona/y:) i teraz po szaleństwach dochodzi nam Ilonka :-D I nie jestem pewna czy kogoś nie pominęłam.
 
laski mam pytanie

co byście zrobiły jakbyście zaszły w ciążę, a czekacie na wynik wymazów?

pytam czysto teoretycznie, bo trochę zaszaleliśmy, a dopiero później obliczyłam sobie, ze to już 12dc i mam zgryz :/
a cóż można zrobić :-) można tylko czekać na rozwój akcji :-)
będzie dobrze :-)


As, cyborgu, a Ty jeszcze jakąś konferencję zaliczasz. Podziwiam!
 
witam sie porannie:) chcialam sie podzielic snem bo snilo mi sie ze poronilam ahh sama nie wiem jak mam interpretowac ten sen:( jeszcze wiekszy niepokoj ten sen mi wniosl...
milego dnia zycze:*
 
kaira, ola, lilijanna, just dzięki dziewczyny, wiecie jak jest, cieszyłabym się jak głupia jakby się udało, ale obawa jest bo głupia jestem :)

Anulka ty się nie stresuj snami, bo to twoja podświadomość je układa w zależności od tego jaki masz stosunek względem danej sytuacji, stresujesz się i boisz się o dzieciątko, stąd takie sny, staraj się myśleć pozytywnie, wiem że łatwo powiedzieć, ale staraj się przynajmniej odpędzać złe myśli od siebie
 
Witam się piatkowo:)
Ola czasami coś bulgota:), ale sama nie wiem, czy przypadkiem sobie nie wkręcam, bo już tak mocno chcę poczuć. Dziewczyny, nie dlatego, ze jestem niecierpliwa, to byłby znak od mojego synka, ze zyje... bo ja niestety ciągle boję się wyroku na USG. Za tydz mam wizytę u ginka, obym do tego czasu poczuła i jechała z odrobinę mniejszym lękiem. Oczywiście trzymam kciuki z Twoja wizytę.
Anulka sny mam czasami takie dziwaczne i straszne, że przestałam się nimi przejmować. Musi być dobrze.
Ilonko też bym się cieszyła, żeby tak okazało się, ze szaleliście w odpowiednim czasie. My z mężusiem wiedzieliśmy, że mam te dni, ale co tam taki jeden raz, czasami było tak często i inseminacja... a okazało się, że jeden raz wystarczy:)
As udanej konferencji:)
My dziś świętujemy, mój kochany ma urodzinki, takze zmykam coś dobrego upichcić, a dużo czasu mi to zajmie, bo musze odpoczywać.
Miłego dzionka, brr u Was też tak pochmurno?
 
reklama
Ola** - dzięki. Na razie żadnych oznak nadciągającej @. Im bliżej terminu tym większy cykor. Skończyło się rumakowanie.:)
Emy - nie próbowałam w ten sposób. Tu w polskich sklepach można dostać boczek, ale gotowany - cała "dobroć" wyługowana i takie cuś do kapustki? Bluźnierstwo. No i drooogi jest. Szynka jaką w UK spotkałam też polskiej nie przypomina - jest mocno słona, bardziej od naszej - i to by było na tyle. Brakuje jej smaku poza tą solą. Ech... Będę w styczniu w kraju to nawiozę wędzonki ile w zamrażalnik wlezie.
Annas - takim to dobrze. Moje kochanie pracowało wczoraj w dziwnych jak na niego godzinach bo od 11 do 23, wrócił do domu to pojechaliśmy po młodego do Gunnes bo 4M z buta przy tej wichurze to średnia rozkosz i dopiero lulu. Dziś złośliwie spytałam go co to sex bo słyszałam ze to coś fajnego, ale nie pamiętam.
Anulka - nie ten układ przyczynowo-skutkowy. To nie sen zapowiada coś złego, tylko jest skutkiem Twoich lęków. Każda z nas się teraz boi "powtórki z rozrywki", nasze mózgi przerabiają to otwarcie albo pokątnie i Tobie się właśnie w nocy ulało taką pokątną obróbką własnego lęku. Weź wyluzuj - sny nie są wieszcze, a przynajmniej rzadko się takie zdarzają. To odbicie przeszłości.

A u nas dalej piździ jak w kieleckiem, szaro, brzydko i nieciekawie. Ta wichura tłukąca się o wszystko rozstraja. @ na razie się nie melduje, schiza rośnie, czyli wsio w normie.
 
Do góry