reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

a-gala zgadzam sie z Toba w 100% no my ten strach to juz mamy i miec bedziemy niestety tylko my wiemy co czuje kazda z nas
ale kazda z nas ma sile walki o kolejne zycie o swoje malenstwo
i kazdej z osobna tego zycze z calego serca aby niedlugo mogla do serca tulic swoje malenstwo:)
Musimy sie trzymać razem tylko sobie nawzajem mozemy pomoc
 
reklama
Hej kochane....

wróciłam z Genetyki....
pobrali mi krew na trombofilie na jakieś 4 geny...oczywiście to już płatne!
Pani genetyk kazała mi już brać Acard....i powiedziała, że sugeruje Clexane-bez względu na wyniki, ale już od 15 dnia cyklu...jak nie będzie dzidzi to przerwa...i znowu seria od 15 dc. mam wymusić na ginku przepisanie i już!
ona sama ma pacjentkę, która poroniła trzy razy "bez przyczyny" i wprowadziła jej Clexane i ...6 grudnia rodzi!
wg. niej to się powinno już stosować po 2 stratach wczesnych ciąż.
na podstawie zdjęć usg z ostatniej ciąży powiedziała, że właśnie moja gęsta krew + bardzo niskie ciśnienie ewidentnie spowodowały zator u dzieciątka....i najprawdopodobniej to właśnie jest przyczyną moich wszystkich strat....
a pozatym okazało się, że to koleżanka tego ginka z Provity do którego chodze, bardzo go chwaliła...i kazała się go trzymać!
wyniki za dwa tygodnie....

na razie tyle....za chwilę zbieram się do Katowic właśnie do provity, ciekawe co z tą bakterią wymyślą.....

buziaki...dzięki za kciuki....pomogły...zaczyna się coś klarować!

ps. Panie z Genetyki...śmiały się, że tylko my kobiety sie musimy męczyć, badać, kłuć itp. i powiedziały mojemu Z, że w takim razie jego też muszą przebadać i mu zrobią USG dopochwowe....hihihi....zanim zakumał to myślałam, że zamdleje ze strachu!
 
Ostatnia edycja:
Ktoś kiedyś powiedział że tylko głupiec nie odczuwa lęku. Hmm... Jakby na to popatrzeć pozytywnie, to by znaczyło że nie takie my głupie skoro go czujemy.;) Kwestia uporu i determinacji, wydaje mi się ze również czegoś tak banalnego jak instynkt zachowania gatunku - jeden z najsilniejszych w przyrodzie. No, sorry - przyroda jest też w nas. Zakładam że damy radę, ze każda z nas się w końcu doczeka. W coś wierzyć trzeba.

Karolcia, ja chcę zobaczyć do dopochwowe usg. Matuleńko - byłoby kuriozalne. Normalne ekstra bym chyba do Polski przyleciała zobaczyć.
 
Ostatnia edycja:
karolciu to super wiesci, ze w koncu cos sie klaruje :) oby wszystko wyszlo na dobre :) a faceci to naprawde nie zdaja sobie sprawy jakie te wszystkie badania sa nieprzyjemne...moj ostatnio stwierdzil, ze dobrze by bylo jakby mnie przebadalo jeszcze dwoch innych gin, no pewnie, on mysli, ze rozkladanie nog na fotelu przed coraz to innym facetem jest zupelnie normalne i niekrepujace ;)
 
Krępujące ale można przywyknąć, zwłaszcza jak sobie uświadomisz że ten facet widział w życiu więcej damskich wylotów niż możesz sobie wyobrazić i pewnie wolałby ludzką twarz pooglądać niż kolejną... no. Przecież d... dla gina to jak auto dla mechanika - zrobić co trzeba i następny proszę.
 
karolciu to super wiesci, ze w koncu cos sie klaruje :) oby wszystko wyszlo na dobre :) a faceci to naprawde nie zdaja sobie sprawy jakie te wszystkie badania sa nieprzyjemne...moj ostatnio stwierdzil, ze dobrze by bylo jakby mnie przebadalo jeszcze dwoch innych gin, no pewnie, on mysli, ze rozkladanie nog na fotelu przed coraz to innym facetem jest zupelnie normalne i niekrepujace ;)


niestety...choć się starają być dla nas wsparciem...to w pewnym sensie to jest głównie nasza walka o cud.....bo to my to przerabiamy na własnym ciele...a oni....co najwyżej raz, czy dwa "przyjemność" do kubeczka....kilka pobrań krwi...i to wszystko w tym temacie.....a dramatyzują, jakby ich żywcem kroić mieli.....
 
kłaczku pewnie, ze mozna przywyknąc, ja po ostatnich "przebojach" i pobycie w szpitalu, gdzie co chwile jakis inny lekarz zagladam mi majty jestem jako tako przyzwyczajona, ale mimo wszystko takie badanie przyjemne nie jest...

karolciu - widze, ze nowy i to bardzo optymistyczny suwaczek u Ciebie sie pojawil. Brawo!
 
Cześć laski

Karolcia - to dobrze ,że dostaniesz ten cleaxen tym razem napew no wszystko sie ułoży po Twojej myśli.

Liljanka- nie dziękluje żeby nie zapeszać.

Kłaczek, Agala - to ja sie przyłącze w razie czego palnijcie mnie w łep otóż miałam tę krótszą @ przytulanki były w 9 dniu cyklu , jeżeli @ była wcześniej to może owulka też była wcześniej , bo ja już wariuje , nie miałam ani śluzu owu ani bólu jajnika jak to zwykle miewam od 10 lat (z wyjątkiem cyklu, w którym zaszłam ) natomiast dziś jest 21 dzień cyklu i jaja jakieś sie dzieją , mam gluta pomieszanego z białym gęstym talkowatym (tak nazywam tę konsystencje) śluzem jest tego tyle, że już musiałam zmieniać bielizne bo mi normalnie mokro i zimno tam:zawstydzona/y: , no i jak nakapie w kibelek to jakbym wosk lała na wode takie kółeczka sie robią białe jak śnieg i już oczywiście sie martwie bo łykam tą szepionkę , testu sie boje powtarzać bo :
- jeśli będzie kreska druga ,a potem @ to znowu zawału dostane jak w listopadzie 2009
- jeśli nie będzie to jeszcze zaczne go oglądać we wszystkie strony i w końcu coś zobacze i umre ze strachu ,że za mało widoczna.
- jeśli zrobie bete i będzie mała to też umre ze strachu
dlatego mam pytanie jak wasz śluz wyglądał w ciąży?
Bo mój to było same to białe co opisywałam,ale bez gluta ,a teraz jest glut ,a jajnik tak jakby zakówał wczoraj i dziś raz na dzień ,ale to nie jest ból owu, a moja siostra to już jest święcie przekonana ,że będzie ciotką bo ona taki właśnie śluz miała w każdej z ciąż.
Może odstawie tę szczepionkę do terminu @ ?

 
reklama
kobietka - ja Ci nie pomoge, bo w mojej poprzedniej ciąży nie miałam jakiegoś nadmiaru śluzu...chyba jednak musimy piczekac pare, parenascie dni i dopiero zatestowac...
 
Do góry