reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ja to mowie tak jak komus sie chce to umi zapanowac samodzielnie bez wspomagaczy nad rozmnarzaniem sie :-) tylko trzeba chciec chociaż spróbować.

dobranoc
 
reklama
Kobietko, żadnego liczenia kalorii, ważenia jedzenia i tym podobnych. Od tego to ja się głodna robię bo człowiek dostaje jakiejś obsesji. Niii... Luuuz...Stałe pory posiłków i żadnego podjadania - w ten sposób będę głodna o określonej porze i wówczas zjem co przysługuje. Jabłko czy inny owoc, mały jogurt - to mały posiłek, czyli coś na drugie śniadanie i podwieczorek. Kurcze, mam Miyuki przed kompem i nie widzę co piszę bo ona na kursor teraz poluje. Kot obronny znaczy się. Od udek (tłustawe jednak, zwłaszcza skóry) wolę cycka albo rybę. Kurzego cycka można upiec, można na nim ugotować zupę dodając dowolną ilość dowolnych jarzyn i zrobi się całkiem porządne jedzonko. Można rzucić na patelnię z łyżką oliwy i znów wiadrem jarzyn, dodać trochę ryżu - jadalne, syte i wartościowe. To samo można z filetem rybnym zwłaszcza że jak ugotuję na parze więcej to mam szansę zjeść nim mi koty ukradną.;) A rybka na parze jest jadalna jeśli jej nie rozpaćkać. No i sałatki, surówki, jarzynki na parze - do woli, byle nie majonezowe. Większość takich rzeczy nadaje się do podróży też. Brałam sobie do pracy pokrojonego ogórka z pomidorem i papryką, w plastikowym pudełku, kupowałam wiejski serek, na miejscu mieszałam i korytko jak ta lala.
Pati.b - przeoczyłam, przepraszam. 6 miesięcy to faktycznie już za długo. Przykro mi. Nadzieja paradoksalnie że ktoś go ukradł/przygarnął myśląc że zgubiony - wówczas kot ma dom i jakoś mu się powodzi. Możliwość zawłaszczenia sobie kota - niezależnie od intencji - jest między innymi powodem dla którego moje nie wychodzą z domu. Poza Tyśkiem i Futro (ona ma tylko lekko przedłużony włos) sa długowłose a zauważyłam że jak tylko kot kudłaty to wielu ludzi uważa że to pers i na pewno rasowy i wartościowy... No, Miyuki nawet ze wgl. na kalectwo wychodzić nie powinna... Żeby było ciekawie, Futro, która jedyna z moich zna "smak wolności" (i śmietnika), na widok otwartych drzwi cofa się w głąb mieszkania.
Dobrej nocy, Pati.


I dzień następny nastał, nie będę drugiego posta pakować, ten sie edytuje. Skojarzenie z wczoraj - z takiego opanowywania rozmnażania bez wspomagaczy to ja bardzo ładne bliźnięta mam. Dwa dni przed (planowaną) miesiączką mi się wpadło. Jakieś dodatkowe jajco? :)

Isza! Pytałaś kiedy będę w KRK - dziś będę, właśnie zbieram d... do pracy - pogoda wygląda zachęcająco.

A to świnia! Się nie edytował tylko cytował! Autocytat najwyższą formą cytytu? A fe! Jak to wyrżnąć?
Ufff... Udało się!
 
Ostatnia edycja:
Witam Was całą swoją witaczką hehe

Pati.b namiary się mogą przydać więc możesz dać. na maila linnea82@wp.pl jak co.Jak ten obecny przykry etap się zakończy to chcę spróbować do innego gin udeżyć

kłaczek ja jak się biorę za dietę to na samą myśl jej stosowania robię się głodna i już się zamierzam do niej tydzień tylko jakoś nie mogę się zmobilizować do rozpoczęcia. Ciągle przestawiam ją na "drugi dzień"

aniunnia widzę że chcesz dzidzię ale boisz się że znowu niepowodzenie i ból. Nie martw się musi w końcu być lepiej. Ja jestem krótko po stracie mojego aniołka ale już myślę jak by tu przyspieszyć możliwość staranek. Poprzytulaj się ze swoim ale nie myśl narazie o powiększeniu rodziny. Daj narazie czas sobie i matce naturze a zbliż się z twoim M fizycznie i psychicznie(mi przytulanki dają poczucie że nie jestem sama w tej stracie i czuję się kochana). Też się boję że znoooowu coś się stanie ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. A za parę czy parenaście lat gdybyś nie spróbowała będziesz żałować że nawet nie dałaś szansy dzidzi wyjśc na świat.
Widok przyszłych mam i małych bobasków też mnie chwyta za serce i łezka się nie raz kręci. Ale w myślach cały czas sobie powtarzam że następnym razem.... że będzie lepiej..... ...:-(


co do tych plastrów wymyśliłam sobie że je wezmę przez te dwa cykle ale poczekam aż dostanę pierwsza @ naturalnie. Doktorek coś we mnie pokopał i znów od 2 dni plamię.:-( :angry: kiedy się w końcu to dziadostwo skończy.
 
Ostatnia edycja:
witam, mam na imie kamila i chcialabym sie niesmialo przywitac, mieszkam w edinburgu z chlopakiem i dwoma bulwami. W kwietniu postanowilismy odstawiac wszelakie zabezpiezenia i ciezko pracowac nad dzidzia.... dlugo czekac nie musielismy bo w czerwcu juz zobaczylam te tak bardzo upragnione dwie kreski... obydwoje szalelismy ze szczescia, snulismy plany wymyslalismy imiona.
niesety naszcze szczescie nie trwalo dlugo... na usg okazalo sie ze serduszko przestalo bic w 9 tyg... reszty mozecie sie domyslac bol fizyczny , psychiczny, placz rozpacz..... wszystko to zaledwie 10 dni temu...
i tak oto jestem tu ....
 
calogera czyli kolejna dziwna "sekta" chyba ze to jakies chore zgromadzenie przykoscielne... nie wyobrazam sobie miec kilkanascie dzieci w naszym kraju... u nas zamiast pomoc rodzinom wielodzietnym to sie dzieciaki do domów dziecka zabiera wiec jak kogos nie stac na dziecko niech lepiej ich nie ma bo potem moze byc tylko płacz.. no a pozatym to ludzie są dziwni :/

linea wysłałam ci wiadomość ;-)
 
Linnea, masz okazję na mini grupę (no, taką jednoosobową, nie?) wsparcia - mnie też się kop przyda bo zacząć mi ciężko a z konsekwencją to już całkiem dramat.
Kamilaedi, witaj - przykro mi że tak się stało, ale dobrze że tu trafiłaś. Moje maleństwo odeszło 3 miesiące temu i było mi bardzo, bardzo źle. To nie znaczy że teraz już luz blues, ale zbieram d... w kwadrat, a tu możemy sobie pogadać, pożalić się nawet i w grupie "koleżanek po fachu" znajdziemy zrozumienie. Teraz czekam tylko żeby pojechać do mojego TŻ-a bo on w UK aktualnie rezyduje a ja mam do niego dołączyć i... Będziemy kombinować, będziemy. A tak z innej beczki... Co to są bulwy? Znaczy te z którymi mieszkasz.
 
Hej kobity

coś chyba się ze mną dzieje nie tak. Mineło 16 dni od zabiegu a mam dalej kłucie jakieśw jajnikach(tak jak w ciązy)
i piersi mnie bolą :( jakieś hormony jeszcze czy co!!! i miałam te plamienia. A już tak dobrze było!!!
i się czyłam jakbym nie była w ciąży
 
linnea zrob sobie badanie beta hcg z krwi to bedziesz wiedziec czy hormon po ciazy spadl, jesli nadal bedzie to zrob poraz drogi po 48godzinach powinna byc tendencja spadkowa a nie rosnaca chyba ze ciaza jest juz mozliwa bo sa tu dziewczyny ktore nie doczekały pierwszej @ po poronieniu i owulacje mialy szybko ;-) a i do lekarza idz sobie do kontroli niech sprawdzi na usg czy sie wszystko oczyscilo niektorzy kaza czekac i przyjsc po pierwszej @, ja tak czekałam za pierwszym razem i sie okazalo wlasnie ze mnie zle oczyscili ale na hormonach sie skonczylo takich zwykłych antybaby z tym ze brałam je w podwójnej dawce przez dwa tyg. potem jedno opakowanie normalnie i juz bylo ok i wiecej nie bralam ;-)

Ps jak czegos zapomialas napisac w jednym poscie to nie pisz pod soba drugiego tylko tego poprzedniego posta poprostu edytuj ;-) jakby tak kazdy pisal kilka postow jeden pod drugim to w jeden dzien zapiszecie nie 5 stron a 10 i potem trzeba duzo wertowac zeby wszystko poczytac ;-)
 
reklama
Do góry