reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej
Jesteśmy po wizycie....
Jest ok....jest piekny pęcherzyk i pęcherzyk żóltkowy.....teraz czekamy na pojawienie się fasloki....
ciąża jest o kilka dni młodsza niż om....ale to chyba nie problem....
Gs 1.07 - to też chyba ok?
lekarz powiedział, że piękna ciąża....
na razie mam tydzień l4
za tydzień w poniedziałek kolejna wizyta...i powinno być serduszko.
Ulżyło mi.....
a plamienie....było związane z dalszym zagnieżdzaniem się zarodka....on się podobno ciągle mości i wczepia w ścianki macicy.
Mam brać duphaston...ale tak bardziej dla psychicznego komfortu....
dzięki za kciuki....
buziaki...
 
reklama
Witajcie

Karolcia - bardzo sie cieszę ,że wszystko dobrze i ciąża sie pięknie rozwija, trzymam mocno kciuki.

Ilonko- no to dobrze,że tak do tego podchodzisz bo to podejscie na luzie , życzę udanej fasoliny jak już sie to stanie:-)

Anka"- kochana przytulam i zapalam swiatełko dla Aniołka (*).
To dobrze ,że sie podźwignęłaś trzymam za ciebie kciuki , strach na zawsze pozostanie z nami.
Jeśli chodzi o mnie to chyba popełniłam błąd ,że tak długo sie bałam, bo teraz mam wrażenie ,że wynajduje powody aby ten moment odsunąć , na szczęście coraz częściej budze sie i myśle,że chciałabym mieć taki mały ogonek , który z czasem zacznie chodzić i wołać mama, kurcze ilekroć przyjadą do mnie maluchy na wakacje czy od tak na kilka dni to jak odjeżdżają to mnie bierze płacz bo choć są psotnikami to mi ich potem brakuje, więc wole już mieć mega cykora ,ale sie odważyć żeby mieć własnego psotnika lub psotnice, niż buczeć potem w poduche ,że moje siostry i bracia cioteczni mają już pociechy ,a ja jak ten cykor nie staram sie o to ,dlatego życzę ci odwagi i chęci walki o szczęście , o którym każda z nas marzy.
 
Witam :(

w czwrtek poroniłam w 6tc siedze cały czas i szukam...... i płaczę. Czytam Wasze posty i muszę wykrzyczeć z siebie żal i rozpacz. Z mężem cieszyliśmy się że to taki prezent weselny (wesele było w czerwcu)Mąż stara się mnie pocieszać tuli itd a ja staram się już nie pokazywać swojego cierpienia bo wiem że on też to przeżywa i nie chcę dokładać mu balastu dlatego chlipię jak jest w pracy. Staram się zacząć pozytywnie ale jakoś mi to narazie nie wychodzi.Wiem że nie powinnam ale ciągle sobie zadaje pytanie czy to moja wina? czy coś za ciężkiego dźwignełam, czy może że przed ciążą paliłam , że to przez pracę(ciężką jak dla kobiety)albo że za mało uważałam?
Dobrze że jesteście że jest się komu wypłakać imieć świadomość że czujecie to samo.

Narazie krwawię i jestem obolała co dodatkowo mi przypomina o tej stracie
 
karolcia bardzo sie ciesze iz wszytsko jest w porzadku!!!!
Linnea82 bardzo mi przykro iz musialas przezyc to, nie jest to latwe, wiem iz to bardzo boli ale po pewnym czasie bol maleje. Pisz na forum, tutaj mozesz sie wyzalic poplakac,to na prawde pomaga.
 
reklama
Linnea82 bardzo mi przykro, że i Ty musiałaś do nas dołączyć.. Ja nie wiem co się dzieje,że zauważam coraz więcej dziewczyn, które to spotyka.. To jakaś masakra..
Nie obwiniaj się... Tak widocznie musiało być.. To nie Twoja wina.. Porób badania i starajcie się znowu.. Znam ten ból.. ale z czasem będzie lepiej... Tulę Cię mocno..
 
Do góry