reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witajcie :-)

mama_sówka, koti śliczne dzieciaki :-)

lina o to super furka :-) i świetne podejście!!!

kłaczek życzę aby jak najszybciej wszystko skończyło się szczęśliwie!

Jujka trzymam mocno kciuki za owocne staranka &&&


Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia!
 
reklama
Dzięki Dziewczyny!
Lina - zgadłaś. Zabiję gada. Mój normalny, zrównoważony, spokojny syn, urządził sobie dwa dni luzu. "Telefon się wyładował, o co taki huk, przecież wszystko jest ok, a poza tym to on jest dorosły." Tak jak wczoraj się kończyłam, tak dziś mam ochotę spuścić mu wpier... Zdążyłam powiadomić policję, obdzwonić szpitale, urządzić łapankę na forum tu i na miau... I na facebooku... A gnojek twierdzi że powinniśmy wrzucić na luz? Jadę do roboty - jak go spotkam to mu nawtykam.
 
Cześć gwiazdeczki....

a u mnie sie juz ziemia zatrzęsła...pomimo, że @ jeszczę troszkę daje o sobie znać...ale tak bardzo chcialiśmy, że i to nam nie przeszkodziło....a Z. tak bardzo pragnie dzidzi, ze teraz zapowiedział codzienne przytulanki, żeby przez przypadek jakiegoś dnia nie pominąć, który może sie okazać kluczowy.

Kłaczek - jak dobrze, że wszystko sie dobrze skończyło....a chłopakowi powinnaś nieźle nagadać, że matke prawie do grobu wpędził!!!

buziaki...miłego dnia....
 
kłaczek to cudnie że z gościem wszystko ok...jejku też mnie pewnie kiedyś czekają tłumaczenia pt "dorosły jestem" :-D
 
Hejka!

Lina - no jak może być fasolinka, to rzeczywiście lepiej zdjęcia RTG nie robić. Dobrze, że jakoś sobie poradziłaś z tym palcem:tak:

Jujka - kciuki uruchomione!

Kłaczek - no ja tak myślałam, że w tym wieku, to On jednak taki odpowiedzialny nie jest. Woda sodowa jednak uderza do głowy! Dobrze, że to błahostka była i wszystko jest ok, ale ja bym na Twoim miejscu też miała ochotę gościa ukatrupić!

Karolciu - te staranka, to lepiej co drugi dzień. Wtedy i tak się trafi, a żołnierzyków jest więcej. Metoda potwierdzona i wypróbowana przeze mnie a podsunięta przez lekarza. Po 11 miesiącach starań się udało. Wcześniej jak było częściej, to jakoś nie wychodziło. Podobno wojsko się wtedy osłabia. Trzymam kciuki za owocne staranka!

Pozdrowionka dla wszystkich:tak::tak::tak:
 
zjola - wiem, wiem kochana, że to tak codzien to nie bardzo....ale jak zaplanujemy codzienne przytulanki to i tak siły bedzie na takie co trzy dni....a tylko sie tak zabezpieczamy gadaniem.....jej jeszcze takie upały, że nawet na przytulanki człowiek nie ma mocy...bo po chwili zaczynamy się z siebie ześlizgiwać...hihihihihi.....
 
dzień dobry

przyszłam do Was :-(
i od razu mam pytanie - czy są wsród Was aniołkowe Mamy, które mają trudności z zajściem w ciąże? Czy po poronieniu coś się zmienia? My o poerwsze dziecko staraliśmy sie 2,5 roku. o drugie [*] 3 lata... i teraz nie mam pojęcia ile znowu będzie.
 
Elżbietko - ja o pierwsze dziecko nie starłam się wcale al o drugie 11 miesięcy i niestety ciąża obumarła w 7 tygodniu. teraz znowu rozpoczęliśmy starania ale to dopiero pierwszy miesiąc i nie mamy pojęcia ile to potrwa i czy to w ogóle możliwe. Ja mam doskonałe wszystkie wyniki badań ale mój mąż ma leniwe plemniki, które nie ruszają się po 24 godzinach. Ostatnio okazało się, że ma podwyższony testosteron. Jesteśmy w trakcie badań i czeka nas wizyta lekarska. Zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam
 
reklama
u nas dla odmainy wszystko chyba nie tak - ja owulację miewam ponoć sporadycznie, mam wysoką prolaktynę, podejrzenie PCO (chociaz ostatnio nikt nic nie mówi o tym). mąż żywych plemników prawie wogóle nie ma.
 
Do góry