reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

dziewczyny muszę się pozalić.. Dziś mija termin porodu mojej pierwszej ciąży:-( Straszny dzień... Dziś mogłam być najszczęśliwszą kobietą pod słońcem... A jestem taka nieszczęśliwa...
 
reklama
Aniunnia przytulam Cię mocno!niestety takich smutnych dni będzie wiele:( trzeba je przepłakać i tyle:( nie ma chyba w takim momencie metody żeby tego nie przeżywać.ja miałam termin na luty,a potem jeszcze dzień matki,dzień dziecka,co miesiąc data odejścia .ja czwartków nie mogłam zdzierżyć pamiętam.z najbliższych smutnych dat została mi rocznica odejścia ,ale wtedy bedzie może już ciut łatwiej ,bo będę przy końcóweczce z maluszkiem moim.Ściskam Cię mocno w tym dniu:( nadajdą te lepsze zobaczysz!
Kłaczek przykro mi.sytucja faktycznie trudna:(mam nadzieję,że syn znajdzie się szybko!!!!!!po kolegach chyba najlepiej szukać

Aniołki faktycznie już u Ciebie prawie 12tydzień ,ale ten czas leci:)
 
Aniołki - no właśnie. Zamierzam skończyć z testami. Zwłaszcza owu, bo to mnie irytuje. A test ciążowy dopiero jak @ nie przyjdzie. A jakby co to za dwa tygodnie zaczynam remont, więc dopiero nie będę miała czasu o niczym myśleć, no chyba, że @ już nie przyjdzie ...:tak:

Anniunia - tego już się nie da zmienić. Te smutne dni zostaną z nami, ale nauczymy się z tym żyć.
 
Mama Sówka - na kawkę bardzo chętnie :tak: A w jakiej okolicy Gliwic pracujesz? Bo ja w samym centrum na Plebańskiej koło Rynku:-)

Zjola ja jeszcze nie pracuję, bo wracam do pracy 16 sierpnia, ale moi rodzice mieszkają na Św. Marka -> osiedle Millenium i Zatorze i jestem u nich co najmniej 2 razy w tygodniu póki nie pracuję:tak::tak::tak:
 
Mama Sówka - ja od 26 lipca zaczynam 3 tygodniowy urlop i siedzę w domu. Mam w planie malowanie mieszkanka, ale może znajdę wolną chwilkę. W końcu czasem trzeba się zrelaksowć :tak:
 
Zjola ja uważam ,ze słusznie robisz odtawiając testy owulacyjne:) najlepiej żyć normalnie i kochać siękiedy przyjdzie na to ochota.szybsze skutki to przynosi niż liczenie.ja jeden cykl się napalałam i wystarczy nerwów,owulacyjnych nie robiłam coprawda,ale i tak się podpalałam strasznie i M też.trzeba żyć normalnie ,a prędzej czy później dzidziuś pojawi się i zrobi niespodziankę:)jak nei teraz to za miesiąc,a jak teraz to będzie super i tyle.wystarczy,ze my tu za Ciebie kciuki trzymamy:)Ty juz nie musisz:)
 
Witam Kobietki!

Mysza, super dziecię! Trzymam kciuki, coby wszystko szło dobrze!
A kupiliśmy Toyotkę RAV4 :-). Wyszliśmy z założenia, że raz się żyje, najwyżej jeść nie będziemy :-D. Ale może to nas zmobilizuje do pewnych działań i może do jakiegoś wypadu krótkiego niedzielnego za miasto, bo cały czas czasu nie ma, a tak to już jakis argument do wyjazdu jest - autko przetestować i prześwięcić :-p

Karolciu, to szalej i planuj!!!:-D

Katkaa, Zjola, dzięki, ale chyba źle nie będzie z tym maluchem paluchem. Robiłam sobie okłady różne różniste i paluszek usztywniony noszę i już dzisiaj nie boli tak bardzo, ale fiolet jest przecudny...;-). Jeszcze się wstrzymam z RTG... bo mam malutką nadzieję....że może fasolka się mości w środku. Chciałabym bardzo...:zawstydzona/y:

Koti, jak rany, przystojniak z Gracjanka! Wcale się nie dziwię, że śwaita poza nim nie widzisz! Niech rośnie zdrowo!

Anniunia, bardzo mi przykro! Przytulam z całego serca!

Czarna, pozazdrościć urlopu! ja już dawno nigdzie nie byłam i nie zapowiada się, żebym z mężusiem gdzieś pojechała na dłużej... :-(Sama na początku sierpnia wyjeżdżam zagramanicę i bardzo się na to cieszę... Tylko szkoda, że sama :-( Ale może odpocznę sobie troszeczku, przemyslę co-nie-co i wrócę naładowana energią

Kłaczek, trudno coś sensownego powiedzieć w takiej sytuacji, bardzo się denerwujesz, ale mam nadzieję, że okaże się iz Twój syn raz miał ochote zaszaleć bardziej niż zwykle i niedługo wróci cały i zdrowy! Trzymam kciuki!

Ściskam Was wszystkie mocno!
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewuszki,
ja tylko tak na chwilkę przypomnieć się chciałam;) i prosić o trzymanie kciukasów, bo rozpoczęliśmy z moim K. boboseksy i tak mam nadzieję, że wkrótce się okaże, że były owocne... a tu tyle fasolek ostatnio, że mam nadzieję się zarazić:D
codziennie Was podczytuję i wszystkim staraczkom życzę aby @ nie przylazła, a tym już zafasolkowanym spokojnych miesięcy do rozwiązania:)
zżyłam się bardzo z tym forum i z Wami i mimo, że rzadko tu piszę, to wiedzcie, że jestem z Wami i o Was pamiętam i trzymam za Wszystkie kciukasy:)
pozdrawiam Was mocno bardzo, dobranoc
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry