Zjola, Kłaczek, Janeksowa, Ola** - łapy Wam poucinam, tyle stron naprodukowałyście, ale wszystko grzecznie przeczytałam
Julitka80 – nie wiem czy mają posłuchanie, ja raczej z tych co idąc na pociąg gadają tam do Góry, niż na klęczkach przed łóżkiem w domu. Nie mogę się tylko przełamać by do kościoła pójść. Kciuki zaciśnięte, a pogaduchy z Górą dalej będę sobie urządzać.
No ja w te upały to poruszam się w cieniu, a jak muszę w słońcu to butelką wody.
EwelinaK – remont się już zakończył jest ładnie, reszta zależy od nas, póki co do niedzieli schną podłogi po cyklinowaniu. Ja Ci kochana nie pomogę
Lila001 – kurcze Twoje morze a nasze morze, ech
Lina82 – jeszcze troszkę i będziesz się dzielić dobrymi wieściami a suwaczek na dole będzie mknął do przodu
&
Ewcia – pozdrawiam, trzymaj się
Agnieszka0240 – przykro mi z powodu Babci, jeszcze bardziej przykro mi z powodu zachowania teściowej, :-( rozumiem co czujesz, mam taką szwagierkę, chciałabym dla A, żyć z nią w zgodzie, ale my nawet nie mamy o czym ze sobą gadać, bo co ja coś zacznę to ona zaraz daje mi reprymendę i niby wszystko w dobrej wierze
E_milcia – Twoje słowa są jak balsam, dziękuję Ci, dużo zdrówka dla Adasia :-)
Katkaa – ech przepraszam Cię, pierwotnie źle mi się ta czerń skojarzyła, ale masz rację literki są wyraźniejsze, a dzidzia przy okazji też
Onaxxx – oj dawno Cię nie było, co tam u Ciebie? Napisz na koniec choć parę słów. Nie uciekaj w pracę, nie uciekaj w otchłań, pamiętaj jesteś młodą, piękną kobietą, może nie masz już tych 20 lat, ale to nie zmienia faktu, że życie potrafi płatać figla, jeszcze zostaniesz wynagrodzona, uwierz w to i w siebie przede wszystkim
Agamati1 – niech leci, niech się wszystko unormuje ;-)
Ewcia3004 – a Ty już przygotowana do ślubu? Na tip-top?
Czarna76 – przyślij je do mnie, u mnie ogród, ba nawet dwa, ja od wtorku w domku siedzę, pogoda sprzyja, po co mają się męczyć :-)
Kaira24 – i znowu mi łzy w oczach stanęły, tak bardzo się cieszę.
U mnie czasu brak, dziś postanowiłam nadrobić forum siedząc na balkonie, w chacie śmierdzi po cyklinowaniu i zadzwoniłam do A., że nie jestem wstanie zrobić obiadu, na co wyszedł cudowną propozycją, że coś zamówi i przywiezie. Będę szczęśliwa jak meble wrócą na swoje miejsce, przynajmniej te co mają wrócić, a z reszta pójdzie albo do tapicera, albo do pieca, albo nie wiem gdzie, ale coś wymyślę.
A
niunnia, Kasiuleczka, EdyśG, kasienka862, gosiaczek12344, - pozdrawiam mocno ;-)
Jasminekg – i tak trzymac kochana ;-)
Maruszka9 – a co potrzebujesz? A. jest znawca komputerowym i allegro więc w czym Ci pomóc?
Karolcia81, Jankesowa – i słuszna postawa Wy już teraz odpuścicie a mam nadzieję, że @ zrobia Wam psikusa i nie zawitają, trzymam za to kciuki ;-)
Wiola.L – dobrze trafiłaś, to forum niesie nadzieje i wsparcie
Słodziutka – a Ty dalej odpoczywaj i nawet jeśli ciąża nie jest lekka a na jej końcu przytulisz do serduszka Wasze Maleństwo – to doskonale wiesz, że wszystko miało sens :-)
Doveinred – oj nie zapominamy tak łatwo, cieszę się, że masz Skarba pod serduchem, sprawdzałaś progesteron czy tam tego nie robią?
Agniesia82 – kochana, tak mocno Cię przytulam, rycz ile potrzebujesz, wiesz że to pomaga ukoić nerwy, troszkę ból. Pamiętam jak Agatka opisała tutaj historię spotkania ze znajomymi, gdzie żona kolegi wstała i odeszła od ich stolika, bo niedawno straciła dziecko, a brzuch Agatki był dla niej cierpieniem, ona nie wiedziała, że Agatka wie co to za ból i jak to jest. Czasem nie wiemy, że te idealne rodziny też przeszły mękę. Wiem co czujesz i przytulam na prawdę mocno. :-(