reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dobra dzwonię!!! coś mi się z głową porobiło im bliżej połowy tym większe lęki...ale to chyba dlatego,że w poprzedniej ciąży poprzendi lekarz mi powiedział ,ze do 20tygodnia to luz , a potem się zacznie,i wybił 20 i się skończyło:( ale wiem teraz jesy jeden dzidziuś i będzie ok,i jest.
dzwonię
 
reklama
Jankesowa - oby twoje słowa były prorocze! Jesteś dobrą czarownicą? Ja trzymam za Ciebie kciuki! Coś mam takie przeczucie, że jutro albo pojutrze na 100% potwierdzisz, tą cudowną wiadomość!
 
zjola ojj kiedy mowie do meza ty jezdzisz tak szybko i zadnego mandatu nie masz za kare powinni cie zlapac na drugi dzien jedziemy i mandacik 200zl.... bylam w szoku i teraz juz tak nie gdacze :szok: ojj zjola zjola... sama nie wiem zaczynam sie bac... jak juz sama sobie nie wierzecos jest nie tak ze mna

ola** brawo.. dzielna kobitka jestes
 
Ola - nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki! Pamiętaj o tym! Teraz pójdzie jak po maśle, nie może być inaczej
 
nie odbiera ale bedę jeszcze próbować za jakiś czas.

Zjola Jankesowa ma racje:)będziesz następna jak nic! wyszalejecie się starankowo i jak dobiję do 20tyg to Ty już dzidziola będziesz nosić w brzucolkuna pewno:)
Jankesowa a Ty spokojniutko...odczekaj dwa dni i zobaczysz dwie ewidentne krechy.mój test z tą ledwo widoczną po czasie stał się bardziej wyraźny,a wczesniej robiłam takie eksperymenty i jak była jedna to ile by nie leżał więc testy nei kłamią jak już coś widać:)

dzięki Zjola za słowa otuchy,oj pomagają!
 
Jankesowa, katkaa - będą fasolki, będa fasolki...tak sie cieszę....mamy znowu jakis wyż...to może i mnie się uda!!!!!!
WIELKIE GRATULACJE DZIEWCZYNY!!!!!

oby moja @ nie przylazła!!!!
 
Olu - dajesz nadzieję :-) Dziękuję!

Jankesowa - będzie dobrze! Ja też nie wierzyłam własnym oczom! Poczekaj, nie nerwowo (chociaż wiem, że to nierealne)!

Karolciu - a ty 10-tego testujesz, prawda? Mnie już paluchy puchną od trzymania kciuków :-D
Jaki to byłby piękny miesiąc! Tyle fasolek!
 
Ostatnia edycja:
zjola hmm nie jestem nerwowa tylko raczej jakas schize mam i co mnie w brzuchu zgnie to do kibelka lete bo napewno @ przyszla.... czlowiek taki glupi i naiwny...
ola ja jak dzownilam do gina i nie odbieral to sie cieszylam.... niom a ty sie trzymaj dobrze bedzie...

karolcia81 hmm a moze co ci szkodzi za testowac??? hmm??
 
tak jest zawsze cisza ...a potem wszystkie naraz:) ostatnio mi M mówił,że były jakieś dwie noce na robienie dzieci wg Jego kolegi z pracy ,który bawi się w jakieś tam gwiazdy itp:)
oj te kciuki fakt,że wciaż jest za co trzymać:)karolcia więc oby to testowanko było udane...musi:)

Jankesowa więc ja też cieszę się,że nie odbiera:) choc nie wiem czemu, bo z drugiej strony uspokoję się jak okaże się,ze wszystko ok.:)a usg w przyszły piątek
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam poniedziałkowo!i tyle od rana dobrych newsów
Jankesowa!!!rany, ale nerwy.ja pamiętam jak swoją drugą zobaczyłam, to się cała roztrzęsłam i choć była bardzo wyraźna to w nią nie wierzyłam.ale przy 1szej ciąży to słabiznę miałam, ale była:tak:ściskam kciuki!!!!!na pewno to dobra nowina!!!!
Katkaa!!!wielkie gratki!!!a co do wizyty u gina, to chyba tak koło 7 tyg najlepiej.dbaj o siebie.owoce warzywka i dużo uśmiechu, bo hormony szczęścia dobrze wpływają na ciążę:happy2:
Karolcia, a Ty kiedy zamierzasz testować?co do planowania ciąży, to nasze dziecko miało zgoła odrębny plan co do terminu poczęcia;) maj był ostatnim miesiącem w jakim chciałam zajść w ciążę, bo nam się dalszy wyjazd urlopowy szykował, więc w kwietniu bez szczególnych starań, liczenia, mierzenia temperatury.latałam po Londku i okolicach, żeby jak najwięcej zobaczyć póki mnie @ nie dopadła/bo akurat termin był/.brzuch ciągnął jak na @, więc z pełnym wyposażeniem na wycieczki wyruszałam.ale oprócz tych ciągnieć i kłuć nic a nic jeśli chodzi o inne objawy/które przylazły później:sorry2:/.wiem, że samymi bólami brzucha nie można się nakręcać, bo są tak podobne do @powych, ale kciuki ściskam!!
Kłaczek, ja też nie byłam pocieszona, że badania histopatologiczne i wszystkie pozostałe niczego nie wykazały,ale z drugiej strony, gdyby wykazały coś naprawdę niefajnego...może jednak trzeba się cieszyc, bo brak złych wieści to po części dobra wiadomość.wiem też jak to się czeka na @, a raczej jej brak, ale zobacz-pomalutku każda z nas- jedna wcześniej druga później, ale doczekuje tych II.więc i Ty doczekasz.najpewniej w najmniej spodziewanym momencie:)
Agamati, swojemu facetowi potrzeba widocznie jeszcze trochę czasu.mój T też w pewnym momencie oznajmił, że nie chce na razie, że nie jest gotowy, ale powoli, jak nasze życie wracało do normy, to on też przestał się chyba po prostu bać.będzie dobrze Słonko!
Lilijannko, ja siedzę w domu na zwolnieniu, ale skoro lekarz nie kazał leżeć plackiem, to staram się coś robić żeby nie zwariować:)oczywiście nie myję okien i raczej jakieś prace rekreacyjne wykonuję, ale muszę się czymś zajmować, bo inaczej chyba bym tylko jadła i tyła;)na szczęście mdłości już prawie minęły, choć po słodkim nadal mnie muli,ale to akurat dobrze.a plamki na wkładkach malutkie do dziś znajduję.staram się nie denerwować, bo przecież jestem po dokładnym badaniu, ale jednak jest to irytujące.
ufff, przez to klikanie kotlety spaliłam.na szczęście tylko 2.dobrze że małża w domu nie ma bo zaraz by gadał, że jak zwykle zapomniałam o patelni;)
Ola, Ty nie świruj, bo razem miałyśmy w środę iść. na pewno potwierdzą się dobre wiadomości!!!dzwoń do skutku!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry