Babeczki moje kochane!
Nie pisałam wczoraj, bo miałam taką lataninę, że jak przyszłam do domu to padłam. Przed wizytą, to miałam takiego nerwa, że przyjechałam o pół godziny za wcześnie! Ponieważ miałam do załatwienia sprawę w banku niedaleko, to pognałam tam jak hart afgański. Jak wracałam to dopadła mnie ulewa i do gabinetu wpadłam z kapiącym parasolem. Pan doktór zbadał mnie, zrobił cytologię, zrobił test Urogin i ...
DAŁ ZIELONE ŚWIATEŁKO
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiedział też, że wyniki mojego małża nie są takie złe, ale żeby do niego przyszedł to zleci mu badania hormonalne i wtedy podejmie się ewentualnego leczenia :-)
Jak przyjechałam do domu, to odkryłam, że nie dał swojej pieczątki na formularzu z testu Urogin! Więc w te pędy z powrotem po pieczątkę. Przed gabinetem zamieszanie i kłótnia, kto ma wchodzić pierwszy! Udało mi się jednak wkręcić po tą pieczątkę. Wychodzę! Pompa!
Nie wiedziałam jak wsiąść do samochodu, bo stał w kałuży wody! Więc dałam susa po kostki i darmowo umyłam nogi. Nie było szans na złożenie parasola, więc go prawie połamałam, jak wsiadałam!
Po ciężkich bojach dotarłam do domu i próbowałam zamówić kuriera, żeby ten test zawiózł do labolatorium, ale gdzie tam! Powiedzieli mi, że dopiero w poniedziałek!
Czy to tak długo może leżeć?
Już nigdy więcej takich testów! Opisany makabrycznie i zawile, że trzeba być po filozofii, żeby się w tych papierkach, nalepeczkach, pieczątkach, telefonach i kurierach połapać! Nie wiem czy w ogóle coś z niego będzie! Ale kicham to musi być dobrze!

Jutro łykam ostatnią pigułę. Za cztery dni @. I do roboty!
Pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna, bo napisałyście tyle, że musiałabym siedzieć tutaj tydzień, żeby każdej z osobna odpisać!
Trzymam kciuki za starające się, za oczekiwane bijące serduszka, za mamuśki w połowie i w trakcie i za te tuż przed rozpakowaniem, do których mam nadzieję jak najszybciej dołączyć
Aha
kłaczek coś dal Ciebie
