reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ale Ty się niczego nie obawiaj... i nie wylatuj za daleko w przyszłość. Każda chwila teraz jest ważna :-)
Ja mam wizytę w środę więc jak chcesz to mogę zapytać o coś mojego lekarza co by Cię mogło interesować.
 
reklama
Cytuję sms-a od Eweli28 pisanego o 3 w noc, musi być Mamusia zakochana :-D:-D:-D

"Hejka, przepraszam, że tak późno pisze i dopiero teraz. W sobotę przez cc przyszedł na świat Tomaszek 3400g, 54cm 10 pkt ur. o 15:10. Zakochaliśmy się w nim po uszy . Ewela28. Pozdrów dziewczyny. A Just urodziła już?"

Jak przeczytałam go o 4, bo był czas na siki to nie mogłam z wrażenia usnąć, taka radość w tym smsie. :biggrin2:

Więc pozdrawiam dziewczyny. Sorka wydawało mi się, że rano wkleiłam posta i tu i na wieściach, a teraz patrzę, że tylko na wieściach :zawstydzona/y: Sorka dziewczyny jeszcze raz :zawstydzona/y:

EDIT:

Zjola – nie chodzę, kasa. :-( Ale akurat z oddychania mam zajęcia z koleżanką położną, która nagminnie mnie uspakaja, ale i tak nie mam zielonego pojęcia czego mogę się spodziewać, a drę się w niebogłosy jak mi plaster zrywają :zawstydzona/y:

Kasiuleczka – oczywiście, że mogłaś sprawdzić, ale wróżkami nie jesteśmy, człowiek może zrobić masę badań i wszystkiego, a jednego nie i akurat to jedno okazuje się być przyczyną :-(

V_jolka – czy te lekarstwa co bierzesz to na rozum też pomagają? :eek:;-)

GosiaLew – Ty spryciaro, ważne że ze skutkiem ;-)

Jankesowa – odwagi Mamuśka, dasz radę, choć nie będzie łatwo ;-)

EdyśG – tylko nie przeginaj z tym zaprzątaniem głowy sobie czymś innym niż Dzidzią, bo Dzidzia jest najważniejsza, a reszta nie zając. Uważaj na siebie i dbaj :tak:

Kaira24 – jesteś gdzieś tam? Podczytujesz? Mam nadzieję, że na takim zielonym papierku jesteś nadal, co to pozwala odpoczywać do woli :-p

Ewelina28 – kurczę ja nie pomogę, bo nawet nie znam nikogo z problemem. Główka do góry, dacie radę, a żaden zestaw witaminek nie pomaga? :-(

U mnie nic nowego, oprócz faktu, że kolejny tydzień za chwilę ucieka :dry:
 
Ostatnia edycja:
Narfa gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak ja lubię podczytać i trafić na takie miłe wieści
Julitka widzę,ze zaglądasz tu:) pozdrawiam Ciebie i maluszka;)
o i Anetha się odezwała:) ja mam panią doktor, która niepłodnością głównie się zajmuje więc w takich rzeczach myślę,że jest niezła. opinie ma bardzo dobre.tylko ciężko się do niej dostać,jakbyś chciała namiar daj znać
 
Witam wieczorową porą:) Lilijanko podczytujemy codziennie :) DZiś prawie przespałam cały dzień.C Ały dziń brzydka pogoda i deszczyk Odpoczywamy całe dnie hehe.Boże nawet moja akcja serca spadła do 80 u.m z tego spokoju....Jest dobrze (odpukać) zero plamień i tylko ból piersiątek które rosną a normalnie ich rozmiar jest Mega.
ANIOŁKI- ja W Was mocno wierzę i na pewno dotrwacie dłużej niż do 4 lutego!!!
znam kilka kobiet które były naświetlane w czasie ciąży a dzieci giganty powyrastały Będzie napewno dobrze:) !!
Słodziudkai EdyśG- suwaczki pięknie Wam mkną, widzę że wszystkie z tym samym się zmagamy.mi krwiaczek wylał się w sobotę myślałam że już po wszystkim a tu wszystko ok , narazie plamienia, brudzenia ustały U Was będzie to samo i się tym razem doczekamy:)
 
Mija 3 miesiące odkąd odeszła Marysia....dla mnie jakby czas zatrzymal sie wtedy. Tak strasznie tęsknię i tak bardzo mi jej brakuje. Była całym sensem mojego zycia....teraz nie mam juz nic...
 
Ewelina28 – kurczę ja nie pomogę, bo nawet nie znam nikogo z problemem. Główka do góry, dacie radę, a żaden zestaw witaminek nie pomaga? :-(

Witaminy, owszem pomogły i to bardzo, ale znów parametry ruchliwości się pogorszyły. Z P "żołnierzami" to jest tak, że jednego miesiąca wyniki pod każdym względem rewelacyjne, a za 2,3 miesiące tragedia...ja się poddaję...nie będę walczyła z wiatrakami...


Mysza, Lili, dziękuję za zainteresowanie :tak:
 
Co tutaj taka cisza :szok:
Onaxxx przytulam cie bardzo mocno :* trzymaj się kochana, głowa do góry i pierś do przodu :) a dla Twojej Marysieńki
[*]

Lilijanna ehh wczoraj dzwoniłam nikt nie odbiera może na urlopy wszyscy wyjechali :tak::tak::tak::cool2: nie pewnie nie i dziś już się do dzwonie :confused: ale ci mknie ten suwaczek szok ;-)
Ewelina no niestety my kobiety juz tak mamy że wiecznie myślimy do przodu co i jak:baffled: ja sama już snuję różne dziwne pomysły a przecież pojęcie nie mamy c się może wydarzyć...Główka do góry...:happy2:
POZDRAWIAM was kobietki bardzo gorąco ;-)- a te które mają upał to chłodno :tak:
 
reklama
Witam babeczki!
Troszkę poczytałam i widzę, że z Eweliną mamy podobny problem. Wczoraj odebraliśmy wyniki spermiogramu i niestety jest zły. Problem z ruchliwością. Rusza się ich 40% a powinno przynajmniej 50% i po 24 godzinach nie ruszają się wcale! No makabra! Już ostatnio staraliśmy się 11 miesięcy! Mój M brał Proviron i to pomogło, może pomoże i tym razem? Spytam gina w piątek. Jutro robię betę. Zwariować można z tym wszystkim!

Lilianko - w czasie porodu tyle się dzieje, że można nie zauważyć, że boli. Mam nadzieję, że ty też nie zauważysz :tak: Trzymam kciuki za Ciebie, bo za mnie już nie umiem :-(

Onaxxx - uszy do góry. Show must go on!

Przepraszam, że wszystkim nie odpisuję ale jestem dzisiaj na "nie" i ciężko mi się skupić. Na domiar złego byliśmy wczoraj u znajomych, którzy mają termin porodu tydzień po nas. Brzuszek pięknie rośnie a my mamy kiepskie widoki :-( A była bym w 25 tygodniu ciąży:sad:
 
Do góry