reklama
agamati1
Fanka BB :)
julitko, gratulacje 
))
KASIU - (*) dla Karolka; przytulam Cię mocno
))KASIU - (*) dla Karolka; przytulam Cię mocno
monisiowata
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 153
witajcie dziewczyny
dawno nie pisalam czasem Was czytam ,ale ogolnie ostatnio mama ciezki okres dopadly mnie napady nerwicy, takie ataki leku ze boje sie sama wyjsc z domu do tebo w poniedzialam dostalam takiej migrany ze zwolnila sie z pracy i caly dzien przespalam nic nie pomagalo i caly ten tydzien uwazam za ogolna porazke, dobrze ze sie skonczyl...
w tym miesiacu odwazylam sie na piewrsze staranka z mezem chociaz jestem pelna obaw co bedzie jak sie uda,
zwlaszcza ze w pracy mamm ciezki okres -wzielam na siebie wazny projekt i jezeli zawale to pewnie mnie wyrzuca ale w koncu trzeba sobie nadac jakies priorytety a dla mnie dziecko jest tym najwazniejszym. Mam nadzieje ze jak juz bede w ciazy to wszyswtyko inne sie pouklada : praca, malzenstwo moje zdrowie i tym podbne ...musi wtedy nie bedzie wyjscia
a na razie czekam cierpliwie)))
Kasienko : przytulam Ciebie bardzo mocno !!!!!! nie zamykaj sie w sobie rozmawiaj z kims bliskim ,wyplakuj sie , wyrzuc to Z siebie .. ja po smierci mamy i po stracie dziecka udawalam "twarda" ale teraz moj organizm odreagowuje i pewnie skonczy sie to wizyta u psychologa dlatego teraz wiem ze trzeba plakac mowic o tym , rozmawiac z przyjacilmi, bogi8em itp,....
ale marudze uciekma juz buziaczki dla wszystkich
Mysza - sliczne malenstwo !!
dawno nie pisalam czasem Was czytam ,ale ogolnie ostatnio mama ciezki okres dopadly mnie napady nerwicy, takie ataki leku ze boje sie sama wyjsc z domu do tebo w poniedzialam dostalam takiej migrany ze zwolnila sie z pracy i caly dzien przespalam nic nie pomagalo i caly ten tydzien uwazam za ogolna porazke, dobrze ze sie skonczyl...
w tym miesiacu odwazylam sie na piewrsze staranka z mezem chociaz jestem pelna obaw co bedzie jak sie uda,
zwlaszcza ze w pracy mamm ciezki okres -wzielam na siebie wazny projekt i jezeli zawale to pewnie mnie wyrzuca ale w koncu trzeba sobie nadac jakies priorytety a dla mnie dziecko jest tym najwazniejszym. Mam nadzieje ze jak juz bede w ciazy to wszyswtyko inne sie pouklada : praca, malzenstwo moje zdrowie i tym podbne ...musi wtedy nie bedzie wyjscia
a na razie czekam cierpliwie
)))Kasienko : przytulam Ciebie bardzo mocno !!!!!! nie zamykaj sie w sobie rozmawiaj z kims bliskim ,wyplakuj sie , wyrzuc to Z siebie .. ja po smierci mamy i po stracie dziecka udawalam "twarda" ale teraz moj organizm odreagowuje i pewnie skonczy sie to wizyta u psychologa dlatego teraz wiem ze trzeba plakac mowic o tym , rozmawiac z przyjacilmi, bogi8em itp,....
ale marudze uciekma juz buziaczki dla wszystkich
Mysza - sliczne malenstwo !!
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Dziewczynki, witam niedzielnie i tylko na chwilkę.dziękuję za gratulacje i kciuki.
piszecie o smutnych rocznicach i innych datach..(*)zapalam dla wszystkich naszych Dzieci, które odeszły od nas jeszcze przed narodzeniem.będziemy zawsze pamiętać...
Daaa, ja na USG tradycyjnie do luxmedu i dr bartosiewicza-pozostaje mu wierna, bo byłam zadowolonazbieram się z mężem do szpitala, bo coś od rana narzeka na bóle brzucha i pojawiły się objawy-hmm pęknietego wrzoda...brrr no nie ma na co czekać.
buziam i miłej niedzieli
piszecie o smutnych rocznicach i innych datach..(*)zapalam dla wszystkich naszych Dzieci, które odeszły od nas jeszcze przed narodzeniem.będziemy zawsze pamiętać...
Daaa, ja na USG tradycyjnie do luxmedu i dr bartosiewicza-pozostaje mu wierna, bo byłam zadowolona
zbieram się z mężem do szpitala, bo coś od rana narzeka na bóle brzucha i pojawiły się objawy-hmm pęknietego wrzoda...brrr no nie ma na co czekać.buziam i miłej niedzieli
Kaśka przytulasek kochana, dzielna jesteś!!! zawsze cię podziwiałam i nadal tak jest
monisiowata, a ty kochana leczysz tą nerwicę, bo w sumie starania staraniami, ale musisz być silna nie tylko fizycznie ale i psychicznie
miłej reszty niedzieli
monisiowata, a ty kochana leczysz tą nerwicę, bo w sumie starania staraniami, ale musisz być silna nie tylko fizycznie ale i psychicznie
miłej reszty niedzieli
agniesiar
Marzymy o II serduszku
Ja oszaleję tak czekając - dziś dla odmiany nic sie nie dzieje, może troszkę mnie brzuszek ćmi, ale tak naprawdę nieznacznie, gdyby nie ten koszmar to pewnie bym nawet nie wiedziała, ale, że sie wczuwam to czuję.
Tak bardzo sie boję, ze zacznę wierzyć, ze zdarzy sie cud, a potem....
No cóż muszę czekać to będę, w końcu do piątku nie jest juz aż tak daleko - wówczas będzie już wszystko jasne, nie będzie wątpliwości. Choć co ja mówię, dla lekarzy sprawa już teraz jest jasna i klarowna, pewna, ze przegrana. Ehhh...... Tego sie najbardziej bałam, ze zacznie rodzić sie nadzieja.....
Dziś spojrzałam na kartę i okazało sie, ze dziś jest 9 tc. i 1 dzień.
Tak bardzo sie boję, ze zacznę wierzyć, ze zdarzy sie cud, a potem....
No cóż muszę czekać to będę, w końcu do piątku nie jest juz aż tak daleko - wówczas będzie już wszystko jasne, nie będzie wątpliwości. Choć co ja mówię, dla lekarzy sprawa już teraz jest jasna i klarowna, pewna, ze przegrana. Ehhh...... Tego sie najbardziej bałam, ze zacznie rodzić sie nadzieja.....
Dziś spojrzałam na kartę i okazało sie, ze dziś jest 9 tc. i 1 dzień.
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie Panie w tą już prawie kończącą sie ale słoneczną niedzielę. Zupełnie nie wiem co tu sie dzieje jak ostatnio pisałam to była 8500 strona a teraz .... nigdy nie uda mi sie tego wszystkiego nadrobić.
julitko już Ci gratulowałam dzisiaj ale zrobię to jeszcze raz tutaj i jeszcze raz dziękuje za pamięć. Naprawdę jest mi bardzo miło. Postaram sie częściej odzywać i mam nadzieję, że Ty też. Mam nadzieję, że z mężem wszystko ok. Pozdrawiam Was wszystkie:-)
julitko już Ci gratulowałam dzisiaj ale zrobię to jeszcze raz tutaj i jeszcze raz dziękuje za pamięć. Naprawdę jest mi bardzo miło. Postaram sie częściej odzywać i mam nadzieję, że Ty też. Mam nadzieję, że z mężem wszystko ok. Pozdrawiam Was wszystkie:-)
reklama
