reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Edys bardzo sie ciesze rewelacyjna wiadomosc i trzymam kciuki zeby kazda wizyta u lekarza tak sie konczyla.
Gosialew mocno trzymam kciuki za twoj prezent na urodzinki mam nadzieje ze zobaczysz dwie kreseczki w czerwcu:-)
 
reklama
A mnie się zrobiło smutno, bo właśnie zadzwonił kolega, ten, który tak zawracał głowę lekarzowi, że koniecznie musi mieć syna i powiedział, że właśnie byli na USG i będzie syn! Powinnam się cieszyć, ale mi smutno, że jedni mają dziecko nawet tej wymarzonej płci a drudzy mają guzik, pomimo, że nie są wybredni i po prostu tylko chcą mieć małą istotkę :sad: Czemu to takie niesprawiedliwe :confused::shocked2:
Smutno mi i płakać mi się chce :hmm:
 
Dzień dobry wszystkim!
Kaśka0201, bardzo się wzruszyłam i też sobie popłakałam.;-) Masz rację, wszystkie doświadczenia dobre i złe zostawiają na nas piętno i czegoś nas uczą. Kolejne decyzje podejmujemy inaczej, wiele rzeczy inaczej czujemy. Twoje podejście do życia, Twoja nadzieja daje siłę innym. Masz niesamowitą córeczkę i tzrymam kciuki, żeby jak najszybciej miała wspaniałe rodzeństwo :tak:

Karolcia81, myślę, że Grecja to wspaniałe miejsce na zbieranie pamiątek :-):tak:;-). Powodzenia!

Lila001, rzeczywiście, seksik może zwiększyc kurczliwość mięśniówki macicy, dlatego w pierwszych tyg. ciąży należałoby się z nim wstrzymać niestetyż :sorry2:. A z resztą rzadko kiedy chyba się chce, bo nudności, wymioty, wdęcia i piersi bolą... A jak maluszek się już zagnieździ w macicy, to szaleństwo do woli!!! tak tłumaczono mnie :-)

EdyśG, to suuuper cudowne wieści!:-):-D Dziękuję za dobre słowo. Myślę, że po tak wielkiej stracie każda z nas próbuje sobie jakos tę stratę wytłumaczyć i wielu rzeczy się doszukuje :-(. Postanowiłam, że wezmę się za siebie dla zdrowotności i mniejszego bólu kręgosłupa, jak już będę w ciąży (jejku, żeby to szybko było!!!!!);-)
Dbaj o siebie Kochana!!!:tak:

Zjola, no właśnie, ciężko to pojąć i czasem się na siebie złoszczę, że mam takie myśli, dlaczego ona a nie ja. I niestety, wymądrzać się nie będę, bo odczucia mam podobne i nic nie umiem na to poradzić. Pewnie tak będziemy miały, dopóki słońce nie zaświeci dla nas.

A u mnie prawie dzien minął. Jakos tak nudno i nic się nie chce. Nie mam weny na zakupy, więc na obiado-kolacje zjemy mrożonki (ja warzywne:)). Dobrze, że weekend niedługo, aczkolwiek troche sie boje niedzieli, bo mamy Komunię chrześniaka mojego mężusia i pojęcia nie mam, czy lepiej mu dac kasę, czy jakąś inna rzecz. Problem w tym ,że nawet rodzice małego nie wiedzą co on by chciał dostać, a dobrze byłoby mu pamiątkę od chrzestnego sprezentować :confused: jesteście teraz w temacie, może moge liczyć na pomoc???:-)plis:tak: Mój małż niestety nie ma głowy do takich interesów :no:
 
Ostatnia edycja:
lina82 my mieliśmy komunię chrześnicy mojego męża na poczatku maja. Początkowo planowalismy dać jej pieniażki, bo stwierdziliśmy, że sama sobie coś kupi... ale po namyśle uznaliśmy, że to nie ma sensu bo tak naprawdę nie wiadomo na co ta kasa pójdzie, czy rzeczywiście mała będzie wiedzieć, że akurat za te pieniażki kupuje daną rzecz i że jest to od chrzestnego.. pewnie nawet nie miałaby pojęcia ile dostała i od kogo - bo zazwyczaj to rodzice "opiekują sie" uzbierana kwotą :D no i kupilismy jej super rower. Mała cieszyła się nieziemsko :p no i będzie miała pamiątke od o. chrzestnego..
 
cześć
Aniołki dzieki za info o Adze , pozdrów ja odemnie , trzymam kciuki żeby gładko poszło CC
Lina82- maja córka dostała troche złota , ksiązęk , kase i małego laptopa . Laptop ma największe wzięcie , bo o nim marzyła.
Karolcia , super wybór to Korfu , bylam na Kosie - cudnie , i cieplutko , bzyk, bzyk na plaży nocą nikogo specjalnie nie dziwi , więc korzystajcie ;)
 
Ewelina 28 - a u ciebie staranka ? czy jeszcze czekacie, bo u mnie to straszny marazm w tym temacie :(
Pozdrawiam was wszystkie , buźka

Ewelinko no to opowiadaj co u Ciebie słychać , bo aż wstyd ,ale jakoś mi umyka część osób , odkąd pracuje to wchodze na neta na około godzinke sprawdzam poczte i inne żeczy wchodzę tu ,a potem ciąg dalszy obowiązków "kury domowej":-), teraz jestem na chorobowym i mam troszke czasu.

Witajcie, dzięki za pamięć...
U Nas cały czas starania, ale bez presji...nacisku...pełen luz, póki co bezowocne, ale wierzę, że w niedługim czasie się to zmieni...
Jedynie co to czekamy na wynik Testu UroGin (choć powinno wyjść ok, bo niby skąd miałabym cokolwiek dziabnąć?chociaż nigdy nie wiadomo...) :zawstydzona/y: no i 30 lipca genetyk Nas czeka, więc lekkie zdenerwowanie jest...
Pozdrawiam :-)
 
Ostatnia edycja:
Lina my rok temu byliśmy na komunii i mój M jako chrzestny kupił rower tak jak tradycja nakazuje;-), a do tego aparat cyfrowy z całym ekwipunkiem, pieniążkami faktycznie opiekują się rodzice i lepszą frajde ma dziecko jeśli coś dostanie, ja np do tej pory nie wiem co sie z moimi pieniążkami stało po komunii , mama powiedziała ,że schowa ,a potem już nie wiem gdzie je wcięło:eek:A np ja dostałam od chrzestnego odtwarzacz płyt i kaset taki zwykły bombox , ale wtedy coś na płyty to było dla mnie coś:tak:.

Ewelina ,a długo już czekasz na wynik uroginu?No powinno być wszystko ok jeśli nie mieliście skąd dziabnąć, bo u nas podejrzenie padło na byłą M , ona niestety też poroniła.Trzymam kciuki za staranka i te badanka stresujące, zobaczysz ,że wszystko będzie oki.No i ile dałaś w sumie za urogin?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hejka
kurcze ja widze ze teraz na komunie to ludzie lekko przesadzaja, laptop na prezent przeciez to 2 tys zł :-O na wesela dostaje sie mniej a tutaj takiemu malemu dziecku juz komputer... jak dla mnie troche przesada, bo nie kazde dziecko ma rodzine ktora stac na takie prezenty a jak przyjdzie czas do szkoly to inne dzieci beda sie chwalic a te co nie dostaly takich super prezentow tylko zwykly rower beda przygnebione, troche to nie fer... jak dla mnie na komunie w ogole nie powinno byc takich drogich prezentow bo powinno sie skupic raczej na przezyciu duchowym i tez uwazam ze kasy nie powinno sie dawac, to male dzieci i niech maja jakies fajne zabawki a nie kase bo z kasa same nie wiedza co zrobic chociaz niektore to pewnie maja juz plan obmyslony hehe... juz sie boje tego co mnie czeka, bo widze ze coraz bardziej dzieci czekaja na prezenty niz na ta komunie :/ no ale pozatym to super ze sie udala komunia :-)

ewelina a te bakterie ktore sa wykrywane przy tescie Urogin to mozna złapac wszedzie, np w toalecie publicznej a przypuszczam ze jak sie gdzies wybieracie na wieksze zakupy do centrum handlowego to korzystacie z takich toalet... w pracy zreszta tez korzystasz a przeciez nie wiesz czy ktorys pracownik akurat nie ma tego swinstwa tym bardziej ze czesto przebiega bez obajwowo. trzymam kciuki za dobre wyniki i tego testu i genetyczne :-) tylko szkoda ze tak dlugo musicie czekac z ta wizyta u genetyka, dwa miesiace to sporo :/

kasiu trzymaj sie cieplutko i super ze wercia taka usmiechnieta na tych zdjeciach z komuni a pojazd ma zajebisty :-)

uciekam do nauki tak jak daa.. nie mam na nic czasu
 

Ewelina ,a długo już czekasz na wynik uroginu?No powinno być wszystko ok jeśli nie mieliście skąd dziabnąć, bo u nas podejrzenie padło na byłą M , ona niestety też poroniła.Trzymam kciuki za staranka i te badanka stresujące, zobaczysz ,że wszystko będzie oki.No i ile dałaś w sumie za urogin?

Dopiero co robiony, a czekać mam ok.7 dni :zawstydzona/y:jeśli coś wyjdzie nie tak to idę wcześniej na wizytę, a jeśli wszystko ok to dopiero 14.06. Cena UroGinu 250zł :zawstydzona/y:
ewelina a te bakterie ktore sa wykrywane przy tescie Urogin to mozna złapac wszedzie, np w toalecie publicznej a przypuszczam ze jak sie gdzies wybieracie na wieksze zakupy do centrum handlowego to korzystacie z takich toalet... w pracy zreszta tez korzystasz a przeciez nie wiesz czy ktorys pracownik akurat nie ma tego swinstwa tym bardziej ze czesto przebiega bez obajwowo. trzymam kciuki za dobre wyniki i tego testu i genetyczne :-) tylko szkoda ze tak dlugo musicie czekac z ta wizyta u genetyka, dwa miesiace to sporo :/

Staram się unikać takich miejsc, wolę gdzieś pod laskiem się zatrzymać ;-):-D:-D Dzięki za kciuki, przydadzą się :-)
 
reklama
Witajcie Kochane!

Dawno nic nie pisałam, ale czytam Was codziennie.

Ciesze się bardzo, że tyle nowych fasolek:) Aż miło się czyta:)Spokojnych i nudnych pozostałych miesięcy ciąży:)

Witam też nowe Aniołkowe Mamusie. Dla Waszych Aniołków światełka (*)(*)(*)

słodziutka
- bardzo się cieszę że z Twoją dzidzią wszystko dobrze!!!:)

kaska0201 - ja też się popłakałam! Pięknie to napisałaś!!! Silna z Ciebie kobitka!!I doczekasz się swojego cudu...Super że Werci takie marzenie się spełniło:)

Karolcia - abyście z podróży wrócili we trójkę:)

Egdyś
- super że dzidziuś rośnie i że wszystko dobrze!:)Oby krwiaczek się wchłonął.

GosiaLew
- trzymam kciuki, żebyś dostała piękny prezent urodzinowy:)

pati - miłej nauki!

Wszystkie pozostałe kobietki pozdrawiam. Za dużo napisałyście przez ostatni czas i nie jestem w stanie każdej odpisać.

A u mnie w sumie bez zmian. Praca i jeszcze raz praca. W tym cyklu raczej też dzidzi nie będzie, bo mój K w najbardziej płodne dni był w Hiszpanii. Ale nie ten cykl to następny:) Doczekamy się w końcu:)
 
Do góry