reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kasia podziwiam cie jestes naprawde bardzo silna kobieta:-) trzymam mocno kciuki za twojeg R i za bdania Fajnie ze wrocilas do nas na forum:-)

Hmmm... a ja dziweczyny przez jakies ostatnie dwa tygodnie wcale sie nie udzielalam wiec pewnie juz troch o mnie zapomnialyscie:-( nie wiem nie mialam jakos werwy do pisania u mnie ze starankami czekamy do konca roku a ja juz nie moge sie doczekac zielone swiatelko od lekarza juz mamy wiec moze przyspieszymy staranka chociaz w sierpniu jak bede w Polsce to chcem wykonac kilka badan tak dla swojego spokoju wiec jak wszystko bedzie dobrze to moze od wrzesnia zaczniemy...:cool2::cool2::cool2:
Dziewczyny mam do was jeszcze pytanko czytalam troszke ze poronienie jest czasem spowodowane przez stosunek i skurcze zwiazane z orgazmem ehhh u mnie krwawienie zaczelo sie wlasnie po stosunku i tak ta mysl caly czas mi zaprzata glowe czy to mogl byc powod wiem ze czasu nie cofne ale takie mysli same do glowy przychodza...
 
reklama
Agas witaj kochana głowa do góry przytulam cieplutko.Zaglądaj częściej wygadaj sie kochana.
Selenko witaj dawno Ciebie nie było co słychać?
Agnieszko to fajnie ,że lecicie do Polski życzę spokojnej podróży.
Edytko bardzo sie cieszę ,że z maleństwem wszystko wporządku, tym razem będzie dobrze kochana.
Martusionek dołączam swoje kciuki.
Kasiu piękne to co napisałaś będziemy Was wspierały jak tylko sie da ,bardzo sie cieszę ,że Werci marzenie się spełniło, i Wasze też sie spełni , będziecie mieli dwa skarby Wercie i jeszcze jednoego bobaska, a Wasze Aniołki w niebie będą czuwały.
Karolcia to piękne wakacje sie Wam szykują , tylko pogratulować, a my będziemy nad zwykłym naszym jeziorem :zawstydzona/y:, mimo to zamierzamy sie świetnie bawić ,życzą abyście wrócili z okruszkiem.:tak:
Ewcia co u Ciebie?
Liljana super ,że wózek już jest fajnie , możemy liczyć na fotke????:-)
Zjola ,a jak tam Tobie mija dzionek , już nieługo staranka???:tak:;-)
Olu* też kiedyś był tutaj ten temat wczesnych badanek poruszony, ja miałam badanie gdzieś w 5 tygodniu,wg OM i wtedy nic nie było widać lekarz zbadał ręką ,a potem usg zrobił, nie wiem czy to miało wpływ czy nie , wiem ,że dwa tygodnie później wszystko stało sie szybko i bardzo nagle, po wysokiej gorączce i tak naprawde lekarz podejrzewa zakażenie z powodu tej ureaplasmy ,ale do końca nigdy nie wiadomo.Nigdy sie nie dowiemy tak naprawde , martwi mnie tylko to ,że nie było nic widać ,ani pęchcerzyka zupełnie nic.

Ja już troszke lepiej brzuszek boli tylko naczczo przed lekami, i wieczorkiem jak trawi papu z całego dnia, w weekend może pojade do teściów tylko ,że będe musiała kupić sobie jakiś biały twarożek na kolacje czy śniadanie bo na wsi niestety króluje tylko kiełbasa, a moja druga mamusia jakoś nie może zrozumieć jak można tego nie jeść i znowu będe jej musiała tłumaczyć i wysłuchiwać ,że ser czy warzywa to nie jedzenie trzeba jeść kiełbache i kropka.:eek:

Lila001 kochana u mnie 12 godzin po stosunku wystąpiły skurcze ,ale mój M miał ureaplasme i ona z nasieniem prawdopodobnie wpłynęła do dzidzi to był nasz pierwszy przytulas od początku ciąży.A skurcze wywołuje sperma ,ale pod koniec ciaży często jak sie czeka na poród to polacają małe przytulanki żeby akcja porodowa sie zaczęła na moje siostry to działało, ale zapewniam cie ,że jeśli ciąża jest zdrowa to seks nie przeszkadza.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kobietko - już się doczekać tych staranek nie mogę! :no: A jak na razie rozkręca się u mnie trzecia @ po zabiegu. Jeszcze jedno opakowanie tabsów od poniedziałku a potem mam nadzieję zielone światełko i wio ;-). Z moich obserwacji wynika, że powinno być wszystko w porządku, chcę tylko jeszcze zrobić badanie na ureoplasmę, chlamydię i mykoplazmę, mój M musi zbadać żołnierzyki no i to wszystko. Beta ładnie spadła i już od dwóch miesięcy trzyma się na odpowiednim poziomie. To dla mnie ważne, bo miałam podejrzenie o zaśniad :growl:.
Wizytę mam 18 czerwca i wtedy proszę o trzymanie kciuków :sorry2:
Pozdrowionka :-)
 
Zjolu kochana nie pomyśl ,że chcę ci rządzić ,bo chce dobrze tak jak chciałam dobrze dla przyjaciółki , pierwsze dziecko urodziła bez problemu wzorowa ciąża, a potem jadła tabletki i od razu po odstawieniu zaszła w ciaże, no i niestety plamienie tygodniowe i poronienie, lekarze mówili ,że to nie od tabletek ,ale wszystkie wiemy ,że plamienie bierze sie z niedoboru hormonów , trafiła tu kiedyś kobietka ,która biorąc tabletki zaszła w ciąże zaraz po odstawieniu poroniła, w programie rozmowy w toku też były kobiety po podobnych sytuacjach ,radziłabym choć jeden cykl odczekać kiedy nagle brakuje hormonów to organizm musi dojść do siebie siłą rzeczy zrobisz jak zechcesz ,ale ja jakoś po poronieniu psiapsióły jestem przewrażliwona i obiecałam sobie ,że będe przestrzegać teraz kobiety.
 
lila001 widzę że mamy tę samą datę odejścia aniołków ściskam cie bardzo mocno...
Moje zdanie jest takie że jak ma być to będzie bez względu na to co my będziemy robiły i taka jest niestety prawda.... znajoma pije, pali i zdrowe dzieci rodzi dodam że już 4 z tego 3 jej odebrali a ona nadal się rozmnaża:no::no: inna ma zakaz wszystkiego i ciąże zagrożoną a też robi wszystko ślub, wesele a teraz na wczasy chyba leci więc sobie same wyobraźcie... ja zachowywałam się normalnie a wszystko szlak strzelił mąż się nie kochał ze mną nawet bo się bał krzywdy nie chciał zrobić (myślałam sobie boże jaki on kochany) a teraz już mi zapowiedział jak nam sie kiedyś uda to papierosa przy mnie zapalić nie pozwoli :eek: bo ja sama się nie truję to z jakiej racji ktoś ma nas podtruwać....:no:

kaśka jesteś niesamowita kobietą baaa i wspaniała matka... gdy czytam to co piszesz to jak jak bym czytała jakaś powieść, masz pełno wiary w sobie i zarażasz tym innych.... jesteś jak takie słoneczko na pochmurnym niebie... za co bardzo ci kochana dziękujemy. świetnie że córunia ma nowy wózek nic tak bardzo nie cieszy jak radość dziecka...:tak::tak::tak::tak:a marzenia śa po to aby je spełniać....


A ja miałam iść do lekarza dopiero w 10 tyg do tego co chciałam a że on miał aż tak zajęte no to szukałam innego i poszłam w 7 tyg a teraz też mam jakieś wyrzuty... ehhh.. następnym razem nie pójdę chyba tak szybko tym bardziej że hormony również mam ok bo miałam poronienie zatrzymane....:dry::no::no:
 
Witam


Gosiu Lew gdzie sie podziewasz co tam u ciebie?

Kobietka dzięki za pamięć. Ostatnio to nie miałam ochoty nawet odpalać komputera, przewiało mi rękę i bok pleców i strasznie mnie bolało od piątku i praktycznie dopiero wczoraj przestało boleć. No a tak poza tym to jeszcze pracowałam, dziś mam wolne i muszę psychicznie odpocząć od tej mojej firmy.

Zjola ja też tak planuję, że jak zajdę to pójdę do lekarza między 7 a 8 tygodniem - tak jak już serduszko będzie można wykryć. A do staranek Tobie już nie dużo zostało, oby szybciej Ci się udało niż mi, bo ja to już od września '09 mam zielone światełko i tu nic ciągle.

Karolcia81 no Tobie to też już niwiele zostało do rozpoczęcia staranek a wyjazd na Korfu powiniem sprzyjać zafasolkowaniu no a poza tym odpoczniecie sobie od życia codziennego.

Liljana super, że wózek już masz, czekamy na zdjęcia

Selenko pozdrawiam serdecznie i miło, że zaglądasz czasem.

Edytko bardzo fajnie, że usg wyszło dobrze, to już 13 tyg Ci minęło, szybciutko, nie obejrzysz się a tu już połówkowe będzie :-)

Kasiu super, że marzenie Werci się spełniło i że ma nowy wózek. Bardzo Ci kibicuje abyście doczekali kolejnego cudu.

Agnieszka0240 udanej podróży do Polski.

Nowe aniołkowe mamy witam i zapalam światełko
[*]. Naprawdę zrobiło się tutaj nas naprawdę sporo i jak nie ma się czasu codziennie czytać i odpisywać to trudno jest tak wszystkich spamiętać. No ale mam nadzieję, że wszystkie doczekamy się swoich fasolek i je spokojnie donosimy. Tym bardziej, że przykładów takich jest tu sporo:-).
 
Wiesz kobietko ja wcześniej była bym podobnego zdania ale ja zaszłam w ciążę po dość długim braniu tabletek, po rocznej przerwie. Badałam hormony i wszystkie były w normie. Gdy ciąża obumarła nie miałam objawów poronienia. Lekarz stwierdził, że to dlatego, że u mnie tak wzorowo hormony działają i że tu nie można się do niczego przyczepić. Powiedział, że w moim przypadku branie tabletek nie powinno niczego zmienić w gospodarce hormonalnej po tak krótkim okresie jak 3 miesiące. Muszę chyba komuś zaufać, bo inaczej zwariuję! Poza tym jakoś nie wydaje mi się, żebym zaszła od razu, bo wcześniej staraliśmy się 11 miesięcy, więc organizm jeszcze zdąży się wyregulować. A zresztą jeszcze przede mną wizyta, więc może jeszcze czegoś się dowiem.
Muszę być dobrej myśli, bo i tak nie mamy na to wszystko większego wpływu a przypadków różnego rodzaju poronień i obumarcia ciąży jest mnóstwo i trudno brać je wszystkie pod uwagę. Myślę, że tu już tylko wiara może zdziałać cuda!
No i ciut zdrowego rozsądku oczywiście :sorry2:
 
Zjola zaszłaś bezpośrednio po odstawieniu czy po rocznej przerwie w braniu tabletek?
Wiesz mam na myśli cykl od razu po odstawieniu, oczywiście napewno wszystko będzie dobrze każdy ma swoje przekonania jednak teraz kumpela wywaliła tabsy w cholere tak na wszelki wypadek ,ja pewnie też bym tak zrobiła, brałam kiedyś ,ale mnie to nie służy i po 10 dniach brania odstawiłam bo wszystko mnie bolało , a potem okazało sie,że jestem obciążone genetycznie po babci chorobami wieńcowymi i nie wolno mi tego zażywać stąd było moje kiepskie samopoczucie,ale dopiero mój obecny gin mi o tym powiedział,a do tamtego chodziłam 2 lata i naprwde mu ufałam , ja jestem zdania ,że najlepiej mieć zaufanie do siebie samej ,jednak jeśli dobrze sie czujesz z tabletkami i twój wewnętrzny głos mówi ci ,że chcesz zrobić tak to tak rób ja trzymam kciuki za jak najszybszą fasolkę.:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
GosiuLew - mam nadzieję, że w końcu Ci się uda zafasolkować! Ja ostatnio też długo nie mogłam zajść w ciążę. Trwało to 11 miesięcy! Szkoda, że się nie udało, ale ciągle mam jeszcze nadzieję, że się uda i tego Tobie i Sobie życzę!
 
reklama
Ale zaszłaś bezpośrednio po odstawieniu czy po rocznej przerwie w braniu tabletek?

Zaszłam po rocznej przerwie, ale po drodze miałam plamienia międzymiesiączkowe i lekarz badał hormony, bo myślał, że to jest przyczyna i sprawdzali, czy jakichś polipów nie mam i wszystko okazało się ok. Jak mój M wziął tabletki na rozruch żołnierzyków to zaszłam po dwóch tygodniach, czyli z mojej strony problemu nie było. Po obumarciu ciąży lekarz stwierdził, że wiemy przynajmniej jedno, że nie mam problemów z hormonami i donoszeniem ciąży a także z zajściem w ciążę. Mówił, że prawdopodobnie była to wada płodu, która zdarza się bardzo często podczas zapłodnienia przy podziale komórki.
 
Do góry