reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć kochane...
Gratuluje udanych wizyt...

i czekam na kolejne wiadmości o fasolkach od staraczek....

no i przytulam wszystkie Aniołkowe Mamusie....dziewczyny...obiecuje, że dla nas wszystkich zaświeci słońce i będziemy najszczęśliwszymi mamami na świecie!!!!
ja się nauczyłam o tym nie myśleć...i wczoraj tylko raz mi się zdarzyło pomyśleć, że też bym dziś dostała prezencik...ale szybko tę myśl zostawiłam...
kochane...ja wiem, że to brzmi okrutnie, ale musimy zyć dalej, musimy sie uśmiechać, musimy być silne, dzielne i szczęśliwe...bo tylko tym sposobem będziemy gotowe na przyjęcie kolejnego cudu...
nie płaczmy nad tym co było...tylko uczmy sie tej silnej miłości i ogromnej wiary w nasze dzieci...

ja wiem, że mam teraz owulkę...ale to jeszcze nie ten cykl....choć mnie strasznie kusi, żeby się zapomnieć....
ale już ustalone, że zapominamy, zatracamy, kochamy się od czerwca...i to od 9 czerwca.

milutkiego dnia...
buziaki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Fasolkowo się tutaj zrobiło że hohoh;-);-);-);-);-) ale to dobrze.... jesteście dla mnie nadzieją że i mnie się może udać... a ja dziś już od 6 nie śpię wstałam i nie chcę mi się już. Ja byłam w 7 tyg u lekarza a w 9 tyg wiedziałam że serduszko nie bije... a wg lekarzy ze szpitala przestało bić w 7 tyg więc tak jak by to badanie miało wpływ już sama nie wiem normalnie .... wolę nie myśleć bo będę się obwiniać...:wściekła/y::no::sorry2:

Gratuluję wszystki zafasolkowanym :-) i sprawę mam może piszcie posty zaraz pode mną co bym mogła się zarazić HAHAHA żart oczywiście :tak:


 
Karolcia81 – kiedy wyjeżdżacie? 9.06? Wygadasz się gdzie? :sorry2:

Niucha79 – i jak Synek zareagował? Tak jak piszesz będzie wszystko ok. A wiara czyni cuda. :tak:

Martusionek – mocno zacisnęłam kciuki za Ciebie :tak:

Kasiuleczka – jesteś Aniołkową Mamą, a one są silne i mimo bólu i cierpienia, po jakimś czasie potrafią stanąć z wysoko podniesioną głową, choć w oczach tęsknotę widać będzie już zawsze :-(

EdyśG – Ty się nie przejmuj nami, każda z nas potrafi wyczytać sobie między słowami coś dla siebie, ważne byś odpoczywała i traciła nadziei, czekamy na wieści :tak:

Agnieszka – widzisz jak ten czas szybciutko przeleciał, teraz się uda dotrzeć na miejsce ;-)

Kasiawd – śliczny obrazek, ech takie właśnie prezenty są najcenniejsze :tak:

Czarna76 – trzymam kciuki, by nabrał odwagi ;-)

Onaxxx – doczekasz się doczekasz, trafi się ten wymarzony, tej jedyny i będziecie mieć swoja dzidzię i spełnią się Twoje marzenia :tak:

Lina82 – fura super :-p

Agas32 – przytulam Cię mocno, dla She też te dni są teraz smutne, ale nosi w sobie Emilkę i nadzieja do Niej wróciła, do Ciebie też wróci, uwierz po cichutku w to :-(

Selena – witaj, rośnie Ci Córa szybciutko :-)
Aniołki - dzięki za info o Adze, na pewno da radę. Tylko kto się zajmie Jej zwierzyńcem jak swój czas poświęci Glorii ;-) Pozdrów ją od nas.



Dziewczyny wózek zakupiony, złożony w wersji głębokiej, dziś będziemy sprawdzać też wersję spacerową i z fotelikiem. Jak mi się uda wstawię zdjęcia. Odebrałam też leżaczek. A. się ze mnie śmiał, że zrobiłam sobie prezenty na Dzień Matki, ale coś w tym jest ;-)
 
Witam Was babeczki!

Czytając Wasze posty stwierdziłam, że jak zajdę znowu w ciążę, to do lekarza pójdę dopiero pod koniec 8 tygodnia. Gdyby coś wcześniej miało się wydarzyć, to i tak żaden lekarz nie jest w stanie mi pomóc, no chyba, że było by to plamienie z powodu niedoboru hormonów. Ale u mnie było poronienie zatrzymane, więc hormony były w porządku!:cool:

Pozdrowionka
 
Czesc dziewczynki:-)

Wpadam na chwilke aby sie przywitac bo dalej znikam nas pakowac.
Pogoda dalej do niczego...
Lilka jak bedziesz miala mozliwosc to wstaw zdjecia wozka:-)Z checia zobaczymy...
Jejku przypomnialo mi sie jak to my juz mielismy wszystko dla malej i jak to codziennie sobie ogladalam...A w grudniu piszczalam,ze lozeczko ciagle stoi puste i kiedy ona sie w koncu pojawi-hihi...No a Julcia pojawila sie dopiero w styczniu:-)
W kazdym razie sie doczekalam i zobaczysz jak teraz Tobie szybko czas zleci:-)

Edytko ciesze sie,ze z malenstwem wszystko dobrze:-)

Pozdrawiam wszystkie i zycze milego dnia
 
Witam!
Edytko super ,że usg genetyczne wyszło dobrze, teraz już z górki i do grudnia szybko czas zleci i będziecie mieli maleństwo przy sobie:tak:
Dziewczynki dziękuję za gratulacje i za zaciśnięte kciuki. Mam nadzieję że tym razem będzie wszystko dobrze. Dziś idę oderbrać wyniki krwi i moczu mam nadzieję ,że będą ok. Troche ,źle się czuję dzisiaj słabo mi i mdli . Ale cały czas sobie tłumaczę im gorzej dl;amnie tym lepiej dla maluszka, którego noszę pod serduszkiem:-)
Trzymam Kciuki za Was wszystkie a dla Aniołków zapalam
[*]
Miłego dnia życzę Wszystkim!!!!
 
Witam dziewczynki moje kochane!
Za chwilę minie miesiąc od urodzenia i śmierci Karolka.
Wczoraj było piękne święto Dzień Matki a ja JESTEM matką i to trójki dzieci choć tylko jedno z nich przyniosło wczoraj laurkę to cała trójka od pierwszych chwil swego istnienia dała radość i wiarę.
Weronika się przytuli, Aniołek sprawił że uwierzyłam że mogę być po raz drugi matką, Karolek mimo wielu problemów i nerw nauczył mnie że trzeba wierzyć bez względu na wszystko i dał nam 10 godzin szczęścia.
Każde z moich dzieci czegoś mnie nauczyło i pozwoliło choć chwilę być radosną, a najstarsze cały czas sprawia że się nie poddaję.
Ja już podjęłam decyzję robię badania i chcę spróbować jeszcze raz zawalczyć o kolejny cud, ale decyzja musi być nasza wspólna moja i R, nie poganiam go, nie pytam, czekam, skoro jednak on interesuje się czy robimy badania jakie i kiedy to czuję ze on też chce i tej myśli się trzymam.
Daliśmy sobie rok na podjęcie decyzji wykonanie badan i znalezienie lekarza który nie tylko da nam nadzieję ale także pomoże by ta nadzieja po 9 miesiącach znajdzie się w naszych ramionach i będzie taką samą radością jak nasza córcia.
A jeśli okaże się ze jednak nie dane nam stworzyć cud to może taki cud już na nas czeka może dopiero się urodzi ale na pewno potrzebuje miłości a my ją damy bo mamy w sobie jej nadmiar.
No to sobie popłakałam.
Przez ostatni tydzień czytała każdego wieczora forum kiedy ja rodziłam a Wy tu byłyście ze mną za każdym razem nie mogłam powstrzymać łez wzruszenia bo niby jesteśmy dla siebie obce a jednak tak bardzo bliskie – DZIĘKUJĘ .

wszystkim które noszą fasolkę pod serduszkiem serdecznie gratuluję
Aniołkowe mamusie przytulam wiem jak jest cięzko ale wierzę ze jeszcze dla Was zaświeci słońce
mamuśki z bobasami proszę czułka dzieci ucałować
staraczki hmm wy wiecie czego ja wam życze
czekające na zielone światełko oby jak najszybciej się zapaliło


No i najważniejsza wiadomość pisałam Wam kiedyś że marzeniem Werci jest nie piękna sukienka do komunii a nowy wózek no MARZENIE SIĘ SPEŁNIŁO przystąpiła do komunii siedząc na pięknym nowym wózeczku z mnóstwem bajerów które sama sobie wybrała.
 
Witam Kasiu :))

Super, że Wercia ma nowy wózek :))

I trzymam && oby wszystko co sobie zaplanujecie spełniło się.
Tylko tyle mogę dziś napisać, bo po wczorajszym dniu nie czuję się najlepiej.
Cieszę się, że zaczęłaś zaglądać na forum :))
Ściskam i pozdrawiam
 
Cześc Kasieńko....
Musze przyznać, że powiało od Ciebie optymizmem...naprawdę...kochana...tak się cieszę, że jednak coraz więcej wskazuje na to, że podejmiecie decyzje o kolejnej walce....
Tak zróbcie wszystkie badanka....wyciszcie się....i kochajcie się z całych sił...a siła Waszej miłości da Wam szczęście....
I pamiętaj, że ja cały czas bardzo mocno Cię wspieram i kibicuje...i choć nie wiem, gdzie będę z rok, czy to forum będzie tak prężnie działało...i czy ty z niego nie uciekniesz szukając spokoju....to proszę...nieważne kiedy to bedzie...ale jak zobaczysz te upragnione dwie kreski, jak usłyszysz bicie serduszka....napisz....choćby smsa....

Lilijanna - mogę ...tak po cichutku Ci powiem...lecimy na Korfu - to kolejna z wysp w tym pięknym kraju na naszej liście....bo jesteśmy zakochani w Grecji...zwłaszcza tej nie kontynentalnej....i mam nadzieje, że w całym swoim pięknie obdaruje nas pamiatką, najwspanialszą pamiątką...maleńkim okruszkiem, który z nami wróci....
 
reklama
Kasiu - piszesz z takim optymizmem, że mnie nim dzisiaj zaraziłaś. Bardzo bym chciała, żeby Twoje marzenie się spełniły :tak: Trzymam kciuki, jestem wzruszona, przytulam ;-)
 
Do góry