reklama
AMK
...
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2006
- Postów
- 151
Anna piekna fasoleczka!!! Piękna!!! Wiedziałam, że wszystko będzie ok :-)
Zdjęcie super, duzy ten Bobas
Gratuluję i prosze o relację na bieżąco :-)
I duzoooooo zdrowia i spokoju.
Trzymaj się!
Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!
I czekam na dalsze fasolki :-)
Antilka czytałam że sobie wypoczełaś :-). Buziaki!
Madziujka :-)
daga.p. co tam u Ciebie, wszystko ok?
U mnie znowu sie nie udało. Zaczynam nowy cykl i wierzę, że tym razem...
Zdjęcie super, duzy ten Bobas
Gratuluję i prosze o relację na bieżąco :-)
I duzoooooo zdrowia i spokoju.
Trzymaj się!
Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!
I czekam na dalsze fasolki :-)
Antilka czytałam że sobie wypoczełaś :-). Buziaki!
Madziujka :-)
daga.p. co tam u Ciebie, wszystko ok?
U mnie znowu sie nie udało. Zaczynam nowy cykl i wierzę, że tym razem...
hej 
cfcrirl - Ja u siebie w senniku znalazłam coś takiego :
Dziecko
- szukanie wyjścia z sytuacji konfliktowej; chcesz rozpocząć od nowa, skierować na nowy szlak swoje życie, także wewnętrzne;
- ujrzeć: ogólnie korzystny znak;
- urodzić: otwierają się nowe mozliwości w twojej egzystencji;
- niemowlę: szczęscie dla matek;
czyli wszystko na korzyść Ci się śniło ;-)
aniu - na koncercie było bomba szkoda tylko że nie zostaliśmy do końca bo zaczeło pokrapywać a My nie wzieliśmy parasola i tzreba było się zmywać do domku
piękny widok aż Mi łezka się zakręciła w oczku zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka 
a Ja dzisiaj jadę na cytologię
właśnie się umówiłam
buziaczki kochane miłego dnia 
cfcrirl - Ja u siebie w senniku znalazłam coś takiego :
Dziecko
- szukanie wyjścia z sytuacji konfliktowej; chcesz rozpocząć od nowa, skierować na nowy szlak swoje życie, także wewnętrzne;
- ujrzeć: ogólnie korzystny znak;
- urodzić: otwierają się nowe mozliwości w twojej egzystencji;
- niemowlę: szczęscie dla matek;
czyli wszystko na korzyść Ci się śniło ;-)
aniu - na koncercie było bomba szkoda tylko że nie zostaliśmy do końca bo zaczeło pokrapywać a My nie wzieliśmy parasola i tzreba było się zmywać do domku
piękny widok aż Mi łezka się zakręciła w oczku
zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka a Ja dzisiaj jadę na cytologię
właśnie się umówiłam buziaczki kochane
miłego dnia
F
fogia
Gość
Brawo, brawo, brawo.
Jaka śliczna fasoleczka.
Na kiedy termin?
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Aniu śliczna fotka:-):-):-):-):-)Jeszcze raz gratuluję!!!!
AMK wypoczęłam sobie, teraz zabrałam się za siebie.Zrobiłam podstawowe badania i prolaktynę- niestety za wysoka:-(. Czekam na wynik cytologii i progesteronu aby skonsultować się z lekarzem.
Pozdrowienia dla wszystkich:-)
AMK wypoczęłam sobie, teraz zabrałam się za siebie.Zrobiłam podstawowe badania i prolaktynę- niestety za wysoka:-(. Czekam na wynik cytologii i progesteronu aby skonsultować się z lekarzem.
Pozdrowienia dla wszystkich:-)
Cześć dziewczyny! 
Bardzo mocno wam dziękuję - jesteście KOCHANE!
Tak naprawdę, to dopiero wczoraj świadomie odczułam radość i po raz pierwszy zaczęłam mówić o dzidziusiu. Nadal się strasznie boję ... Nie chcę niczego zapeszać i robić sobie "nadzieję" - wiecie co mam na myśli?
Ale nigdy nie zapomnę tej chwili ... gdy ujrzałam BIJĄCE serduszko na monitorze! Fala ciepłych uczuć po mnie spłynęła - niepowtarzalnie piękne uczucie!
Mimo wszystko jestem wewnętrznie rozdarta. Lęk pomieszany z radością.
Jak na ironię losu miałam tym razem 8 numerek w kolejce. Poprzednim razem 13. Nie należę do osób, które wierzą w zabobony, ale ... hmm ...
madziujka - ciężko mi powiedzieć, w którym jestem tygodniu ciąży. Nie miałam odwagi zapytać lekarza ani o tygodnie, ani o termin porodu. Tak naprawdę, to zależy mi najbardziej na tym, czy dzidziuś rozwija się prawidłowo - nic innego nie ma wielkiego znaczenia. Pytałam o pęcherzy żółciowy i ciążowy, czy ciąża jest w macicy i o serduszko, które mogłam zobaczyć w akcji!
Czy jest to dla Ciebie w miarę zrozumiałe?
Jak na razie mamy się nie chwalić... Pamiętam, jak było to za pierwszym razem ... wszyscy pytali się o termin itp. itd. Wolałam tym razem nie pytać i się nie chwalić (jedynie wam).
Na zdjęciu USG jest w prawym dolnym rogu chyba data 02/02/08 - być może to to...
AMK, tolka23, Antila - ściskam Was mocno!
fogia - jesteś dla nas bardzo ważna i nam potrzebna! Dziękuje za ciepłe słowa!
Nie myślcie dziewczyny, że nie wiem, jak ciężko jest wam cieszyć się razem ze mną lub każdą inną dziewczyną, która "chwyciła Pana Boga na nogi". Wiem i pamiętam jak jest ciężko! Z całego serca życzę wam szczęścia i malutkiej nadziei!
Buziaczki
Bardzo mocno wam dziękuję - jesteście KOCHANE!
Tak naprawdę, to dopiero wczoraj świadomie odczułam radość i po raz pierwszy zaczęłam mówić o dzidziusiu. Nadal się strasznie boję ... Nie chcę niczego zapeszać i robić sobie "nadzieję" - wiecie co mam na myśli?
Ale nigdy nie zapomnę tej chwili ... gdy ujrzałam BIJĄCE serduszko na monitorze! Fala ciepłych uczuć po mnie spłynęła - niepowtarzalnie piękne uczucie!
Mimo wszystko jestem wewnętrznie rozdarta. Lęk pomieszany z radością.
Jak na ironię losu miałam tym razem 8 numerek w kolejce. Poprzednim razem 13. Nie należę do osób, które wierzą w zabobony, ale ... hmm ...
madziujka - ciężko mi powiedzieć, w którym jestem tygodniu ciąży. Nie miałam odwagi zapytać lekarza ani o tygodnie, ani o termin porodu. Tak naprawdę, to zależy mi najbardziej na tym, czy dzidziuś rozwija się prawidłowo - nic innego nie ma wielkiego znaczenia. Pytałam o pęcherzy żółciowy i ciążowy, czy ciąża jest w macicy i o serduszko, które mogłam zobaczyć w akcji!
Czy jest to dla Ciebie w miarę zrozumiałe?
Jak na razie mamy się nie chwalić... Pamiętam, jak było to za pierwszym razem ... wszyscy pytali się o termin itp. itd. Wolałam tym razem nie pytać i się nie chwalić (jedynie wam).
Na zdjęciu USG jest w prawym dolnym rogu chyba data 02/02/08 - być może to to...AMK, tolka23, Antila - ściskam Was mocno!
fogia - jesteś dla nas bardzo ważna i nam potrzebna! Dziękuje za ciepłe słowa!
Nie myślcie dziewczyny, że nie wiem, jak ciężko jest wam cieszyć się razem ze mną lub każdą inną dziewczyną, która "chwyciła Pana Boga na nogi". Wiem i pamiętam jak jest ciężko! Z całego serca życzę wam szczęścia i malutkiej nadziei!
Buziaczki
Cześć dziewczyny!
Magda29, JoannA25, m@rta23, aneta23, daga.p., ewa33, muffy, platynowa - martwię się o was dziewczyny. Gdzie wy się podziewacie?!
muffy - wiem, że byłaś w marcu bliska śmierci. Odezwij się kobieto! Daj znać, jak się czujesz.
daga.p. - to wcale do Ciebie nie podobne. Ostatni Twój post jest z 23.05.! Mam nadzieję, że jesteś gdzieś na wczasach, a ja tego nie przeczytałam...
Pozdrawiam
Magda29, JoannA25, m@rta23, aneta23, daga.p., ewa33, muffy, platynowa - martwię się o was dziewczyny. Gdzie wy się podziewacie?!
muffy - wiem, że byłaś w marcu bliska śmierci. Odezwij się kobieto! Daj znać, jak się czujesz.
daga.p. - to wcale do Ciebie nie podobne. Ostatni Twój post jest z 23.05.! Mam nadzieję, że jesteś gdzieś na wczasach, a ja tego nie przeczytałam...
Pozdrawiam
F
fogia
Gość
anna_ajra dzięki za ciepłe słowa :-)
reklama
Hej,Anna_ajra wielkie,szczere gratulacje Trzymam moooocno kciuki:-) a ta data w rogu zdjęcia,to właśnie na pewno jest termin wg usg.Czyli szczęśliwy dla Was dzień,zobaczysz
Jak ja byłam w ciąży i urodziłam synka,to kilka bliskich osób poroniło.Także wiem,jak to jest czuć taką "niechęć".I teraz mimo moich smutków naprawdę szczerze cieszę się z ciąż koleżanek (nawet tych co mają termin zbliżony do mojego).Bo te malutkie dzieciaczki przecież nie są winne niczemu,a należy im się miłość całego świata.Choć to czasami jest trudne...Hmm,nie wiem czy zrozumiecie,w każdym razie nie chciałam nikogo urazić:-) Niestety ja takie sytuacje poznałam z dwóch stron
Z innej beczki.Byłam w końcu u gina.Usg nie bardzo,istniało ryzyko,że trzeba będzie powtarzać zabieg.Ale bHCG,TSH i prolaktyna wyszły ok.A wczoraj dostałam @,uff.
Tylko mam trzy
pęcherzyki owulacyjne i każdy ma ok. 3cm ale mam nadzieję (i gin),że to tylko organizm zwariował po zabiegu i wszystko wróci do normy,oby...
Kiedy będziemy mogli próbować to jeszcze nie wiem.Po zabiegu to minimum pół roku,ale jak jeszcze nie wszystko jest ok,to chyba się wydłuży ten czas
Ok,kończę,tak się rozpisałam.Trzymam mocno za wszystkich kciuki i serdecznie pozdrawiam.Pa.
Trzymam moooocno kciuki:-) a ta data w rogu zdjęcia,to właśnie na pewno jest termin wg usg.Czyli szczęśliwy dla Was dzień,zobaczyszJak ja byłam w ciąży i urodziłam synka,to kilka bliskich osób poroniło.Także wiem,jak to jest czuć taką "niechęć".I teraz mimo moich smutków naprawdę szczerze cieszę się z ciąż koleżanek (nawet tych co mają termin zbliżony do mojego).Bo te malutkie dzieciaczki przecież nie są winne niczemu,a należy im się miłość całego świata.Choć to czasami jest trudne...Hmm,nie wiem czy zrozumiecie,w każdym razie nie chciałam nikogo urazić:-) Niestety ja takie sytuacje poznałam z dwóch stron
Z innej beczki.Byłam w końcu u gina.Usg nie bardzo,istniało ryzyko,że trzeba będzie powtarzać zabieg.Ale bHCG,TSH i prolaktyna wyszły ok.A wczoraj dostałam @,uff.
Tylko mam trzy
pęcherzyki owulacyjne i każdy ma ok. 3cm ale mam nadzieję (i gin),że to tylko organizm zwariował po zabiegu i wszystko wróci do normy,oby...Kiedy będziemy mogli próbować to jeszcze nie wiem.Po zabiegu to minimum pół roku,ale jak jeszcze nie wszystko jest ok,to chyba się wydłuży ten czas
Ok,kończę,tak się rozpisałam.Trzymam mocno za wszystkich kciuki i serdecznie pozdrawiam.Pa.
