reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

czesc kobietki:happy2:
slodziutka jak sie czujesz ? wszystko u was w porzadku?
kasiawd to przerazajace ze sa tacy pseudo lekarze a najgorsze ze czlowiek pokladal w nim tyle nadziei, ale nie martw sie na pewno trafisz do jakiegos normalnego lekarza
a mnie moja kolka nerkowa nie daje zyc dzis cala noc nie spalam:-(
 
reklama
Cześć babeczki!

Ja wczoraj jakoś przetrwałam wizytę u koleżanki w ciąży :shocked2:
Na szczęście jakoś reagowałam normalnie.
Dotknęłam nawet jej brzuszka, żeby się zarazić ;-)
A my zaczynamy w lipcu nowe staranka, może coś się uda :sorry2:
Ona powiedział, że ostatnio jej gin się zirytował na jej męża, który notorycznię się dopytywał o płeć dziecka, bo on koniecznie chce chłopca!
ginekolog odpowiedział, że dowie się kiedy dziecko się urodził.

Chyba wie, że to banał, bo inni mają takie problemy!
 
Witajcie babeczki!!!
Nadal nie ma mojego wyniku histopatologicznego - dziś mija 16 dni, a miałam go dostać po 10:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jak pisałam wczoraj mam w najbliższy wtorek wizytę w poradni genetycznej i bez tego wyniku nie mam po co iść. Mówiłam o tym pani w szpitalu, a ona na to, że sobie tego wyniku nie wytrzepie....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Najbliższy wolny termin w poradni jest na wrzesien:wściekła/y::wściekła/y: A tego 18.05 udało się załatwić tylko dlatego, że ktoś zrezygnował. Dodam, że to wizyta na NFZ.
Czy możecie mi napisać, jak przebiega wizyta w takiej poradni genet.??? A może któraś z Was była w poradni genet. w Poznaniu na ul. Grudzieniec??? Będę wdzięczna za info.
Pozdrawiam życząc miłego dnia!!!
Trzymam kciuki za wszystkie zafasolkowane i te, które obecnie się starają:tak:Trzeba być dobrej myśli!!!!Musi się kiedyś udać:tak:
(*) dla Naszych Aniołków
 
Agamati1, nie byłam na takiej wizycie, ale wydaje mi się, że z wynikiem czy bez warto, żebyście poszli już teraz, może mimo wszystko uda się ruszyć sprawę badań, poszukiwania przyczyn. Zabierz wszelkie wyniki badań i usg jakie masz.
Inna sprawa, że po prostu ręce opadają jak człowiek natrafia na taką sytuację, że coś co już dawno powinno być zrobione, będzie zrobione kiedyś, ale nie wiadomo kiedy
 
agamati1 - do poradni genetycznej wcale nie potrzebujesz wyniku histopatologicznego!! Więc spokojna głowa.O ile dobrze pamiętam to potrzebujesz skierowania od lekarza pierwszego kontaktu dla siebie i męża!!! jesli idziesz na NFZ. Ja badanie kariotypu robiłam prywatnie ale koleżanki były w takich poradniach to najpierw robili wywiad z Tobą i z partnerem a później pobierali krew na kariotyp..jakoś tak to było.
Wynik z badania histopat. raczej nic Ci nie wniesie do Twojej wiedzy na temat poronienia. Często pisze tam ze było jakieś zakażenie, czy po prostu potwierdza że byłaś w ciąży i masz jakieś tam ropne kosmówki, najważniejsze w tym badaniu jest wykluczenie zaśniadu groniastego, ale zapewne gdyby coś takiego się okazało zaraz by Cię wzywali do dalszej diagnostyki do szpitala w którym miałaś zabieg. Czasem wzywają też do szpitala z drugiego powodu. Gdy macica sama się oczyściła i "wyskrobinach" z macicy już nie było "ciąży" i wtedy mówią byś sprawdziła czy nie była to ciąża pozamaciczna. Co jest czasami bardzo denerwujące bo jak idziesz do szpitala to z reguły wiesz i masz potwierdzoną ciąże. Ja tak miałam wiec strachu się najadłam że to zaśniad a tu się okazało że macica sama ładnie sie wyczyściła i musiałam "POTWIERDZIĆ" czy to nie ciąża pozamaciczna :wściekła/y: a przyszłam do szpitala wtedy prosto z gabinetu lekarza ginka z usg dzidziusia i bijącym serduszkiem. Niestety w szpitalu okazało się że dzidzia już się poroniła.
Dlatego spokojnie nie przekładaj wizyty tylko pamiętaj o skierowaniu dla CIEBIE I MĘŻA!! Do poradni genetycznej od lekarza internisty.

LucyF póki co u mnie ok. Dochodzę do siebie po szpitalu i tych traumatycznych przeżyciach. A nic się nie da na tą kolkę nerkową dać? Pijesz dużo??

onaxxx to nie jest rozwiązanie uciec od problemów. Życie niestety składa się i z radości i z problemów. Dlatego musisz nauczyć się wstawać po gorszych chwilach. By potem znów kiedyś upaść. Takie życie, raz górka raz dolina lub nawet przepaść. Ważne byś nie była w tym czasie sama. Co na to Twoja druga połówka, rodzina? Nie masz komu się wyżalić? Jeśli nie masz NAS.. pisz do nas.. o tym co Cię boli. To naprawdę pomaga. Spróbuj.. wyrzucić z siebie cały żal. Każda z nas miała i do dziś dnia ma ciężkie chwile ale jesteśmy tutaj po to by się wspierać wzajemnie.
 
just - pani genetyk powiedziała, że ten wynik jest bardzo ważny i powinien nam dużo powiedzieć. Oczywiście, że mimo wszystko udam się na wizytę, bo czas jest ważny. Próbuję od godziny dodzwonić się bezpośrednio do pracowni histopatologii aby wyjaśnić sprawę mojego wyniku, ale nikt nie podnosi słuchawki :(( Na wizytę mam zamiar zabrać wypisy ze szpitala (otrzymane po wszystkich poronieniach) wraz z wynikami histopatol., wyniki badań robionych w czasie ostatniej ciąży, wynik badania usg prenatalnego z 12 tyg., zdjęcia z usg. Wypis ze szpitala po porodzie mojego synka sprzed prawie 7 lat. Nie wiem czy coś jeszcze byście radziły wziąć??

słodziutka - skierowanie już załatwiłam dla siebie i męża. trzymam kciuki za Was (Ciebie i Wasze Maleństwo) - MUSI TYM RAZEM WAM SIĘ UDAĆ!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam Was serdecznie i ciepło,
Mimo tak brzydkiej pogody ...Bo nie wiem jak u Was, ale u mnie ciagle pada ....
z chce sie tylko spowrotem skoczyc do łózka.Mam nadzieje ze jeszcze niektórzy mnie pamietaja :)

Na wstępie przytulam wszystkie nowe aniołkowe mamusie.
Nic nie bede dodawac, bo wszystko juz zostało chyba przez inne dziewczyny powiedziane....
Dodam iz ja tez wiem, co przeszliscie i łącze sie z Wami w bólu.

Nie nadgonie tych wszystkich stron, choc staram sie Was podczytywac
Za kazda z Was, za każda z osobna trzymam kciuki by dosiegli Tego szczescia :)

Musze oczywiscie pogratulowac nowym mamusia które maja swoje maleńkie cuda w domu, i tym którzy nosza "te cuda " w brzuszku o szczesliwe dotrwanie do konca:)

Pozdrawiam Alutke,Pati,Ole,Ole81, 13X13,Słodziutką,Kasiawd, Lilianna,ziola,MamaSówka, Mysze, She,Kaira,Lenka,Lucyf,kasikz,Karolcia,jezynka , As,AgaAj i wszystkie niewymienione dziewczyny ....:)
 
Agamati, nie wiem jak wygląda wynik histo-pato w przypadku zaawansowanej ciąży takiej jak Twoja, ale w przypadku wcześniejszej, tak jak pisała Edytka wynik z reguły nic nie mówi (i nie wydaje mi się, żeby przy wczesnej ciąży w ramach tego badania było sprawdzane coś pod kątem genów).
Powodzenia i uporu w dzwonieniu :-) Dzwoń póki Cię nie rozłączy, w końcu będą mieli dosyć i odbiorą ;-)

Carri, a może Ty byś tak systematyczniej wróciła na łono BB? a nie tak wpadasz i wypadasz ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Just79 postaram sie :blink: ale nie obiecuje , zagladam do Was ale nie pisze bo nie mam za bardzo o czym
No ale pisac bede czesciej bo ostatnio to chyba z 4 tygodnie temu sie ostatni raz odzywałam :zawstydzona/y:
 
Do góry