Diana_81
Fanka BB :)
Kasiu, bardzo Ci współczuję tego co teraz przeżywasz. Może jeszcze wszystko będzie dobrze, poukłada się? Trzymam kciuki żeby tak było.
Aniołki- też trzymam kciuki żeby beta wyszła dobra! Wiesz moje testy też były tak blade że sama w nie nie wierzyłam, ale zrobiłam betę i ona potwierdziła, choć też nie była rewelacyjna. Po prostu poczekaj, nie myśl cały czas o tym. Wiem że to się łatwo mówi
Agas32- miałam tak samo jak ty. w 23 tc. Tyłek w górze i zaciskanie nóg. Nie udało się. I mnie też powiedziano że może tak lepiej dla wszystkich- dla malucha, bo spokojnie śpi a nie cierpi, dla naszej rodziny, małżeńmstwa, starszego synka. Wtedy tego nie rozumiałam tylko się wściekałam. Teraz rozumiem. Może żeczywiście tak się musiało stać. Ból i żal zostają, ale przychodzi zrozumienie. Nie mówię i nie piszę że Bóg tak chciał- trudno mi wierzyć że dobry Bóg chce śmierci dziecka. Ale wierzę że Natura wygrała, zdecydowała.
pozdrawiam ciązowe brzuszki i wszystkie inne
Aniołki- też trzymam kciuki żeby beta wyszła dobra! Wiesz moje testy też były tak blade że sama w nie nie wierzyłam, ale zrobiłam betę i ona potwierdziła, choć też nie była rewelacyjna. Po prostu poczekaj, nie myśl cały czas o tym. Wiem że to się łatwo mówi
Agas32- miałam tak samo jak ty. w 23 tc. Tyłek w górze i zaciskanie nóg. Nie udało się. I mnie też powiedziano że może tak lepiej dla wszystkich- dla malucha, bo spokojnie śpi a nie cierpi, dla naszej rodziny, małżeńmstwa, starszego synka. Wtedy tego nie rozumiałam tylko się wściekałam. Teraz rozumiem. Może żeczywiście tak się musiało stać. Ból i żal zostają, ale przychodzi zrozumienie. Nie mówię i nie piszę że Bóg tak chciał- trudno mi wierzyć że dobry Bóg chce śmierci dziecka. Ale wierzę że Natura wygrała, zdecydowała.
pozdrawiam ciązowe brzuszki i wszystkie inne