reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witajcie po świętach
Dziś mam do pracy na noc i teraz sobie odpoczywam.

Aga34 miło, że zajrzałaś, tak dawno Cię tu nie było, że ty już prawie koniec masz, do maja niedaleko.

Agata a ty jak? Na kiedy ty masz dokładny termin? z notebookiem do szpitala chcesz iść, nie będziesz miała sił na farmville :)

Ola** jak pomoże Ci uspokoić się odpoczęcie od forum to odpocznij, skrobnij coś tylko czasem, że wszystko jest ok.

marc gratuluje cierpliwości jeśli chodzi o zrobienia testa i trzymam kciuki za 2 kreseczki

Ola81 super wieści

Tak pisałyście o tym kwasie foliowym, aż mi się przypomniało, że od ponad tygodnia zapomniałam łykać - tak łykam go od grudnia od kiedy się staramy zajść. Godzina zero zbliża się i ciekawe czy w tym miesiącu też tak będę świrować, na razie jest ok zachowuje stoicki spokój, zobaczymy jak w niedzielę będę się zachowywać, póki co żadnego testu nie mam w domu i dobrze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześc dziewczynki....

Dziewczyny...które z WAS sie jeszcze badają i na co?
i jak Wasze wyniki....?
Bo ja sie tak zastanawiam co jeszcze, czy czegos nie pominęłam?

Dziś powinny być wyniki chlamydii....jak tylko Z. odbierze to ma zadzwonić....to zaraz Wam napiszę!

My z Z. tak od miesiąca bierzemy folik....a czy myslicie, że mogłabym jeszcze Acard brać....czy lepiej bez decyzji lekarza nie kombinować?

Buiaczki....
Miłego dnia.

Karolcia,
ja biorę Acard 75mg codziennie po jednej tab. w/g zaleceń gin.
Także wydaje mi się, że spokojnie możesz przyjmować, jedynie skonsultuj z lekarzem :tak:
A co do badań....
Ja wciąż się badam pod każdym możliwym kątem, ale z tego co czytam to Ty te badania masz porobione - ja aktualnie będę miała robiony test Urogin (choć gin powiedziałą, że to moje widzi-mi się, ale ja chce wykluczyć wsio co możliwe), i 30 lipca mam genetykę...której się boję jak.....zresztą wiesz, bo sama przez to przechodziłaś....

Myślę jeszcze o histerosalpingografii, czyli ocena kształtu macicy i drożności jajowodów. Chcę sprawdzić, czy nie ma zrostów w jajowodach, bo dośc często miałam zapalenie przydatków, a ponoć one MOGĄ powodować zrosty......i też na własną prośbę...
Póki co wszystkie badania mam książkowe, a wyniki P baaaaaaardzo sie poprawiły ( z 6,5 mln/ml plemników wzrosło do 22mln/ml !!!!), więc póki co....wracamy z P do punktu wyjścia....i pozostało Nam jedynie działać i wierzyć!!!!!!

Daj koniecznie znać jak wyniki!!!
Pozdrawiam serdecznie :-)
 
A ja dziewuszki mam dziś gorszy dzień....
Siedzę w pracy, a myślami jestem gdzie indziej....
Niby wyniki dobre, niby zielone światełko....a tu nadal nic....czuję dziś taką bezradność...tyle opinii lekarzy już słyszeliśmy, tyle wyroków....już sama nie wiem, czy coś z tego wyjdzie....no ale cóż...nawet najgłębsza wiara ma gorsze dni...
Ale nie marudzę WAM,
milutkiego dnia życzę :***
 
Chyba musze juz isc do pracy bo zwariuje w domu...Goscie pojechali, chlopak w pracy a ja siedze i mysle. Najgorsze to przechodzenie kolo lustra. Wczesniej lubilam patrzec na brzuch, teraz tego unikam. Dobrze ze mam psa, ladna pogoda i mozna troche pospacerowac.
Co do snow...Snilo mi sie w grudniu ze bylam u lekarza, ten mi powiedzial ze jestem w 3cim miesiacu i bede miec syna. W lutym zaszlam i uwazalam to za sen proroczy, mojej mamie cala czworka sie wysnila i myslalam, ze mi sie to tez przytrafi...moze nastepnym razem. Byle do przodu.
Gratulacje dla nowych mam.
 
Chyba musze juz isc do pracy bo zwariuje w domu...Goscie pojechali, chlopak w pracy a ja siedze i mysle. Najgorsze to przechodzenie kolo lustra. Wczesniej lubilam patrzec na brzuch, teraz tego unikam. Dobrze ze mam psa, ladna pogoda i mozna troche pospacerowac.
Co do snow...Snilo mi sie w grudniu ze bylam u lekarza, ten mi powiedzial ze jestem w 3cim miesiacu i bede miec syna. W lutym zaszlam i uwazalam to za sen proroczy, mojej mamie cala czworka sie wysnila i myslalam, ze mi sie to tez przytrafi...moze nastepnym razem. Byle do przodu.
Gratulacje dla nowych mam.
Mnie też pokazywały się różne znaki. A to po wizycie u lekarza, kiedy mój M dostał leki na podreperowanie żołnierzyków znalazłam kolczyk w śniegu, a to kwiatek zaczął kwitnąć w środku zimy, chociaż nigdy tego nie robił. Okazało się że w końcu, prawie po roku jestem w ciąży, ale niestety dzidzia odeszła. Te znaki może sama sobie wmówiłam, albo ...? Jeszcze wszystko przed nami. Sny miewam przedziwne, związane z porodem. Raz dziecko wypada na podłogę, ale nic mu się nie dzieje innym razem zamiast dziecka mam słodycze w brzuchu.
Po ostatniej wizycie u gina, kiedy dowiedziałam się, że jednak nie było zaśniadu, znalazłam 10 groszy na ulicy. Usiłuję wierzyć, że te dobre znaki w końcu zwiastują narodziny zdrowego dzidziusia, tylko w innym terminie i że nie wszystko jeszcze stracone :tak:
 
Witajcie dziewczynki:)
Karolciu, Pati moj lekarz też zalecił mi acard od 16dc.. Tak jak pisaa Słodziutka moze czegoś nie wykrylismy. Karolciu myślę jednak, zebyś pogadała ze swoim ginkiem. Acard nie jest taki super bezpieczny. Razem z lekarzem ustalilismy, ze to mniejsze zło, ale czy mieliśmy rację, czas pokaże. A moze pokaże już szybko, bo ja czekam na 4 @ (dziś 28dc) i zaczynamy starania:tak: Chyba jestem gotowa! Badania mam wszystkie idealne, mam już wyniki chlamydii, ure...itp i są ok:) Wiosna, radość w serduszku, to chyba dobry moment.
Justkabor mnie praca bardzo pomogła stanąć na nogi, więc zalecam jako terapię. Na pewno ważne jest jaką masz w niej atmosferę i czy ją lubisz, jeżeli tak to dobry pomysł, zeby wrócić.
ewelina28 przytulaski w ten gorszy dzień i głowa do góry, uda się, zobaczysz teraz się uda! Powodzenia w badaniach, ja miałam histeroskopię i trochę zrostów mi prof. usunął. Genetyka bedzie dobra, zobacz wiele z nas to miało i u wszystkich ok.
Gosiu czekamy na dobre wiadomości i bierz ten kaws!
Agatko faktycznie uparciuszek z Twojej córci, ale to dobrze:) lubię charakterne dziewuchy:tak:
Marc zostaniesz odznakę za cierpliwość. My tu wszystkie chcemy wiedzieć, a Ty spokojna uuu No ale wiesz, czego Ci życzymy:)
Ola81 gratuluję i życzę, zeby wszystkie wizyty były takie udane:)
Ola wycisz się, my zawsze tu na Ciebie czekamy.
Mysza jak wizyta?
Słodziutka pozdrawiam.
Wszystkim zafasolkowanym spokojnych dni życzę, a staraczkom burzliwych;).
U mnie dziś mija rok od pierwszej tragedii, nie mogę tuliś mojego skarba, ale wierzę, ze uśmiecha się do mnie z góry i kiedyś powie do mnie Mamo...
 
Witajcie dziewczynki:)
ewelina28 przytulaski w ten gorszy dzień i głowa do góry, uda się, zobaczysz teraz się uda! Powodzenia w badaniach, ja miałam histeroskopię i trochę zrostów mi prof. usunął. Genetyka bedzie dobra, zobacz wiele z nas to miało i u wszystkich ok.

Dziękuję Kochana...***
Musi się udać....
Pozdrawiam :-)
 
Annas81
Praca ok, dzieki niej moze jakos powoli zapomne, tylko ze szefowa w 5 miesiacu i ciezko bedzie na nia codziennie patrzec. Wlasnie wrocilam z zakupow, trzeba sie jakos rozweselic...Wszedzie kobiety w ciazy lub z maluchami, chyba najlepiej w domu ;-).
 
reklama
hej dziewczynki
Ewelinko trzymam kciuki za badanka żeby wyniki były dobre
Annas cieszę sie,że nie masz tych paskudnych urea itd
Karolcia trzymam kciuki żeby chlamydii nie było napisz jak najszybciej jaki wynik.
Agatko no fakt tak też mogła pomyśleć , oby jednak zdecydowała się sama wyjść:)
Co do przeczuć to ja miałam dzień przed bólami i gorączką sen ,że zakładam podpsaki i na nich jest krew, że mam normalnie okres w tym śnie i ,że musiałam gdzieć iść taką niestabilną kładką i czułam paniczny strach wręcz przerażenie.A moja mama przyznała mi sie,że jej sie śniło moje poronienie, że rozmawiała z lekarzem i on powiedział "pani córka poroniła".Myśle ,że jednak ktoś na górze wie co nam pisane i czasem daje nam znaki, przestrogi.
Ja po pracy już sie najadłam i sie lenie ,ale czeka na mnie prasowanie , mój tata miał dziś ponowne badanie pod kątem tego nowotworu , który mu wycięli czy nie odnawia się i wszystko jest wporządku (odpukać jak narazie), za 4 miesiące kolejne podglądanie pęcherza, tata czuje sie o wiele lepiej jest uśmiechnięty i zadowolony , mi też ulżyło może teraz właśnie wyjdzie dla nas słońce może pozbędziemy sie szybko tej ureaplasmy i będzie pięknie już , napewno wszystko sie ułoży , moja teściówka dowiedziała się ,że mamy tą bakterie i wiecie co mnie zabolało ,że zamiast okazać choć troche wsparcia zaczęła sie zastanaiwać kto kogo zaraził ja M czy M mnie było mi bardzo przykro:( ,ale nie mówiłam o tym M bo po co jeszcze on ma sie wkurzać i denerwować.
 
Do góry