GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Annas81
Praca ok, dzieki niej moze jakos powoli zapomne, tylko ze szefowa w 5 miesiacu i ciezko bedzie na nia codziennie patrzec. Wlasnie wrocilam z zakupow, trzeba sie jakos rozweselic...Wszedzie kobiety w ciazy lub z maluchami, chyba najlepiej w domu ;-).
Justkabor, ja jak straciłam swoje maleństwo rok temu prawie to moja szefowa też była w ciąży i moja siostra w ciąży - wszystkie miałyśmy podobne terminy na listopad 09. Tylko ja nie doczekałam szcześliwego rozwiązania. Wszędzie same ciężarne widziałam albo z małymi dziecmi, tylko, że wcześniej się nie zwracało uwagi a tu nagle same brzuchatki jakby po ulicy chodziły. W domu nie ma co się zamykać, trzeba żyć dalej. W święta sobie właśnie przypomniałam, że rok temu cieszyłam się tym, że pod serduszkiem nosze w sobie nowe życie, 2 tygodnie później już nie było tak wesoło.
Kobietka te teściowe to takie są czasami, takie jakieś nietaktowne w ogóle, a poza tym często nie widzą winy u swoich synów tylko wszystkiego winne są przecież synowe. Nie ma co się przejmować, bo ona to pewnie tak zrobiła nieświadomie. A moja teściowa jak jeszcze raz mi powie, że ona chce wnuczkę to wyjdę z siebie i stanę obok.
Ostatnia edycja: