reklama
Witam wszystkie dziewczyny!
Jaki piękny dzień dzisiaj. Czy u Was też tak świeci słońce? :-) Ja już miałam dość tej zimy
Jestem strasznym zmarzluchem! Mam nadzieję, że tak jak przyroda my też obudzimy się na nowo do życia. No i nowe życie w nas!
Tego Wam życzę i sobie także z całego serca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jaki piękny dzień dzisiaj. Czy u Was też tak świeci słońce? :-) Ja już miałam dość tej zimy
Jestem strasznym zmarzluchem! Mam nadzieję, że tak jak przyroda my też obudzimy się na nowo do życia. No i nowe życie w nas!
Tego Wam życzę i sobie także z całego serca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
&Ewcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2009
- Postów
- 540
zjolu u mnie też słonko, zresztą chyba wszędzie dziś :-)
Już nie mogę się doczekać 15.00, na razie jeszcze praca :-(
Widzę, że początek Twoich staranek przypadnie akurat na piękne letnie miesiące - może od razu zafundujecie sobie jakiś urlopik...? :-)
Już nie mogę się doczekać 15.00, na razie jeszcze praca :-(
Widzę, że początek Twoich staranek przypadnie akurat na piękne letnie miesiące - może od razu zafundujecie sobie jakiś urlopik...? :-)
karolcia81
czekam na szczęście.....
Witam wszystkie dziewczyny!
Jaki piękny dzień dzisiaj. Czy u Was też tak świeci słońce? :-) Ja już miałam dość tej zimy
Jestem strasznym zmarzluchem! Mam nadzieję, że tak jak przyroda my też obudzimy się na nowo do życia. No i nowe życie w nas!
Tego Wam życzę i sobie także z całego serca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oj...widzę starankowy suwaczek....i jakże zbliżony termin do mojego
Czyli zaczynamy razem od czerwca....?
W kupie raźniej oczekiwać 2 kreseczek....
A juz nas kilka jest na czerwcowe staranka...więc w czerwcu ziemia sie zatrzęsie, oj zatrzęsie....
Z urlopikiem może być kłopot ale może jakiś wyjazd weekendowy
Mam tylko nadzieję, że jutrzejszy wynik bety będzie ok i mój gin nie zmieni zdania co do czerwcowych staranek! Ja już się nastawiłam, że będzie dobrze i stąd ten suwaczek :-)
Mam tylko nadzieję, że jutrzejszy wynik bety będzie ok i mój gin nie zmieni zdania co do czerwcowych staranek! Ja już się nastawiłam, że będzie dobrze i stąd ten suwaczek :-)
Witajcie dziewczynki ja się melduje bo mam na chwile neta , nie wiem kiedy w końcu zrobią mi mojego ale szlak mnie już trafia.
U nas jakoś leci zaczynam puchnąć i z dnia na dzień jest nie za wesoło jeszcze teraz mnie łapie jakies chorupsko , całą zimę się uchowałam a tu teraz na sam koniec mnie coś bierze. Zaczynam mieć skurcze w pachwinach podobno to takie przedporodowe ale mogą trwać przez 3tygodnie zuzia ma coraz mniej miejsca a ja przytyłam jak do tej pory 12kg więc nie za dużo.
kasiu ja zawsze w was wierzyłam i wierze bo karolek to cilny chłopczyk:-) tym którzy zwątpili mogę tylko powiedzieć że wiara czyni cuda , bo dgyby jej nie było to życie nie miało by sensu.
Karolciu bardzo się cieszę że wyniki wyszły dobre i że nie długo jak dobrze doczytałam zaczynacie staranka:-)
she tobie gratuluje córeczki tak dawno mnie nie było że dopiero teraz doczytałam ogromne gratulacje:-)).
Wszystkie dziewczynki gorąco pozdrawaiam i przepraszam ze nie odpisuje wszystkim ale nie mam inetrnetu i nie mogę was nadrobić.
Buziaczki skarbeczki
U nas jakoś leci zaczynam puchnąć i z dnia na dzień jest nie za wesoło jeszcze teraz mnie łapie jakies chorupsko , całą zimę się uchowałam a tu teraz na sam koniec mnie coś bierze. Zaczynam mieć skurcze w pachwinach podobno to takie przedporodowe ale mogą trwać przez 3tygodnie zuzia ma coraz mniej miejsca a ja przytyłam jak do tej pory 12kg więc nie za dużo.
kasiu ja zawsze w was wierzyłam i wierze bo karolek to cilny chłopczyk:-) tym którzy zwątpili mogę tylko powiedzieć że wiara czyni cuda , bo dgyby jej nie było to życie nie miało by sensu.
Karolciu bardzo się cieszę że wyniki wyszły dobre i że nie długo jak dobrze doczytałam zaczynacie staranka:-)
she tobie gratuluje córeczki tak dawno mnie nie było że dopiero teraz doczytałam ogromne gratulacje:-)).
Wszystkie dziewczynki gorąco pozdrawaiam i przepraszam ze nie odpisuje wszystkim ale nie mam inetrnetu i nie mogę was nadrobić.
Buziaczki skarbeczki
agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Czesc kochane:-)
Weszlam sie przywitac i ide sprzatac bo nic dzis nie zrobilam bo moja mala dzis byla marudna,ze szkoda gadac i teraz wlasnie zasnela...
Agatko jeszcze chwilka i mala bedzie na swiecie(no chyba,ze poczekasz tydzien dluzej tak jak ja-hihi).
Buziaki
Weszlam sie przywitac i ide sprzatac bo nic dzis nie zrobilam bo moja mala dzis byla marudna,ze szkoda gadac i teraz wlasnie zasnela...
Agatko jeszcze chwilka i mala bedzie na swiecie(no chyba,ze poczekasz tydzien dluzej tak jak ja-hihi).
Buziaki
karolcia81
czekam na szczęście.....
Dziewczyny...
MYSZA napisała mi smsa. "teraz serca ma dwa".....wszystko jest dobrze...fasolka jest, serduszko pięknie bije i ciąża rozwija się prawidłowo....jest bardzo szczęsliwa! I dziękuje za kciuki.....
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
MYSZA napisała mi smsa. "teraz serca ma dwa".....wszystko jest dobrze...fasolka jest, serduszko pięknie bije i ciąża rozwija się prawidłowo....jest bardzo szczęsliwa! I dziękuje za kciuki.....
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Ostatnia edycja:
Aligator
Fanka BB :)
Gratulacje Mysza!!! Miłego weekendziku
reklama
Gratulacje dla Myszy! Oby tak dalej.
Dziewczyny tak sobie czasem myślę o tym wszystkim co się stało i przeróżnych badaniach, jakie każda z nas stara się zrobić i dochodzę do wniosku, że czasem szukam jakiś znaków i wsłu****ę się w swoją intuicję i muszę powiedzieć, ze to czasem działa. My z moim mężem staraliśmy się o dziecko 11 miesięcy. Okazało się, że mój mąż ma trochę leniwe żołnierzyki. Lekarz przepisał mu Proviron. Gdy wyszliśmy z gabinetu znalazłam w śniegu kolczyk. Stwierdziliśmy, że to znak, no a po 3 tygodniach okazało się, ze jestem w ciąży. Będąc w ciąży zauważyłam, że kwiatek na naszym oknie, który pięknie kwitnie, ale w czasie wiosny i lata, nagle ma pełno pączków. Stwierdziłam, że to też jakiś znak, bo nigdy jeszcze nie kwitł o tej porze roku. Przyglądałam mu się jednak i zauważyłam, że te pączki usychają i odpadają. Coś mnie tknęło, ale nikomu nie mówiłam, że może to znak, że z ciążą coś jest nie w porządku. Po paru dniach okazało się, że dzidziuś nie żyje. Gdy wróciłam do domu po zabiegu zobaczyłam, że jeden z pączków na kwiatku został. Nabiłam sobie w głowę, że jezeli nie opadnie i rozkwitnie, to jest jakaś nadzieja na to, że dzidziuś jeszcze do nas wróci tylko trochę później. Wyobraźcie sobie, że dwa dni temu rozkwitł :-)!
W ten sam dzień po wyjściu z gabinetu gina znalazłam na ulicy 10 groszy. Może jestem zwariowana, ale szukam takich dobrych znaków. Wtedy myślę, ze nie wszystko jeszcze stracone. No a gdy czytam, że wielu z Was udaje się ponownie zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko to napawa mnie to optymizmem!
Sorki, że tak się rozpisałam, może trochę niekonwencjonalnie ale z kim mam się tym dzielić, jak nie z wami kochane współtowarzyszki niedoli!
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko ;-)
Dziewczyny tak sobie czasem myślę o tym wszystkim co się stało i przeróżnych badaniach, jakie każda z nas stara się zrobić i dochodzę do wniosku, że czasem szukam jakiś znaków i wsłu****ę się w swoją intuicję i muszę powiedzieć, ze to czasem działa. My z moim mężem staraliśmy się o dziecko 11 miesięcy. Okazało się, że mój mąż ma trochę leniwe żołnierzyki. Lekarz przepisał mu Proviron. Gdy wyszliśmy z gabinetu znalazłam w śniegu kolczyk. Stwierdziliśmy, że to znak, no a po 3 tygodniach okazało się, ze jestem w ciąży. Będąc w ciąży zauważyłam, że kwiatek na naszym oknie, który pięknie kwitnie, ale w czasie wiosny i lata, nagle ma pełno pączków. Stwierdziłam, że to też jakiś znak, bo nigdy jeszcze nie kwitł o tej porze roku. Przyglądałam mu się jednak i zauważyłam, że te pączki usychają i odpadają. Coś mnie tknęło, ale nikomu nie mówiłam, że może to znak, że z ciążą coś jest nie w porządku. Po paru dniach okazało się, że dzidziuś nie żyje. Gdy wróciłam do domu po zabiegu zobaczyłam, że jeden z pączków na kwiatku został. Nabiłam sobie w głowę, że jezeli nie opadnie i rozkwitnie, to jest jakaś nadzieja na to, że dzidziuś jeszcze do nas wróci tylko trochę później. Wyobraźcie sobie, że dwa dni temu rozkwitł :-)!
W ten sam dzień po wyjściu z gabinetu gina znalazłam na ulicy 10 groszy. Może jestem zwariowana, ale szukam takich dobrych znaków. Wtedy myślę, ze nie wszystko jeszcze stracone. No a gdy czytam, że wielu z Was udaje się ponownie zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko to napawa mnie to optymizmem!
Sorki, że tak się rozpisałam, może trochę niekonwencjonalnie ale z kim mam się tym dzielić, jak nie z wami kochane współtowarzyszki niedoli!
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: