reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam serdecznie!!
Pewnie nie pamiętacie mnie już bo odezwałam się na forum zaledwie kilka razy. Ale czytam Was codziennie :-)
Może trochę się przypomnę. W grudniu 2009 roku poroniłam w 7 tyg. Jak tylko przestałam krwawić zrobiłam sobie cytologię oraz wymaz na obecność mykoplazmy i ureaplazmy. W cytologii wyszło, że miałam zapalenie bakteryjne a z drugiego testu ureaplazma. Oprócz tego zrobiłam badania na toxo, cytomegalię, listeriozę - wyszły ok. 1 lutego udałam się do mojego gina, przepisał mi oraz mojemu mężowi kurację doxycykliną (14 dni) i powiedział, żeby zaraz po okresie, który zaczął się 3 lutego, zacząć starania. Tak też zrobiliśmy. W międzyczasie po dwóch tygodniach od zakończenia kuracji zrobiłam ponowny wymaz na urea - wynik ujemny :-)
No i dziewczynki, jestem w ciąży!!!!
Trzeba mocno wierzyć, że po tak wielkiej tragedii jaką przeżywamy po stracie dziecka, może wyjść słońce :-)
Życzę tego wszystkim!
Aha, dodam jeszcze, że może teraz jestem przewrażliwiona na punkcie bakterii więc zakupiłam sobie paski do mierzenia ph w pochwie i 2 razy w tygodniu będę mierzyć. W ten sposób można szybciutko wykryć zbliżającą się infekcję.
 
reklama
Witam serdecznie!!
Pewnie nie pamiętacie mnie już bo odezwałam się na forum zaledwie kilka razy. Ale czytam Was codziennie :-)
Może trochę się przypomnę. W grudniu 2009 roku poroniłam w 7 tyg. Jak tylko przestałam krwawić zrobiłam sobie cytologię oraz wymaz na obecność mykoplazmy i ureaplazmy. W cytologii wyszło, że miałam zapalenie bakteryjne a z drugiego testu ureaplazma. Oprócz tego zrobiłam badania na toxo, cytomegalię, listeriozę - wyszły ok. 1 lutego udałam się do mojego gina, przepisał mi oraz mojemu mężowi kurację doxycykliną (14 dni) i powiedział, żeby zaraz po okresie, który zaczął się 3 lutego, zacząć starania. Tak też zrobiliśmy. W międzyczasie po dwóch tygodniach od zakończenia kuracji zrobiłam ponowny wymaz na urea - wynik ujemny :-)
No i dziewczynki, jestem w ciąży!!!!
Trzeba mocno wierzyć, że po tak wielkiej tragedii jaką przeżywamy po stracie dziecka, może wyjść słońce :-)
Życzę tego wszystkim!
Aha, dodam jeszcze, że może teraz jestem przewrażliwiona na punkcie bakterii więc zakupiłam sobie paski do mierzenia ph w pochwie i 2 razy w tygodniu będę mierzyć. W ten sposób można szybciutko wykryć zbliżającą się infekcję.


nNo wspaniała wiadomość, bardzo się cieszę, aż mi łzy w oczach stanęły. Gratuluję i kibicuję moćno.
 
Witam Was Kochane!!!!
Nie odzywałam się dawno wiem........ Ale na spokojnie chciałam pomyśleć czy zacząć staranka czy nie i tak nic nie wymyśliłam i tak to już jest..... Czytam was Kochane moje i jestem z wami całym sercem dlatego chciałam SERDECZNIE POGRATULOWAĆ I ŻYCZYĆ WSPANIAŁYCH, SPOKOJNYCH 9 MIESIĘCY I ZA NIEDŁUGO TRZYMANIA NA RĄCZKACH wASZYCH PIĘKNYCH I RÓŻOWYCH KRUSZYNEK DLA CIEBIE MYSZA I BUZINA oraz oczywiście dla pozostałych ciężarówek :):) Mysza podziwiam Cię Dajesz wielką Nadzieję Nam pozostałym :):) Dziękuję:)

LucyF Piękny suwaczek już 11 tyg super Buziaki:)
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczynki:happy2:
She no super ze z Twoja corcia wszystko ok, ale masz fajnie ze juz zaczynasz kupowac ciuszki dla swojej perełki:tak:
a jak piesek? lepiej mu czy jednak wizyta u weterynarza?
 
Dziewczny no jestem w rozsypce, znowu mam śluz z krwią, chociaż pierwsza po porodzie @ zakończyła się tydzień temu. Już się umówiłam do gina na wtorek, ale i tak się denerwuję, kurcze, co tam sie dzieje ze mną
 
LucyF dziś chyba lepiej. Wyprałam jego posłanie, które wczoraj upaskudził. Dziś normalnie zjadł, trochę popsocił a teraz słodko chrapie pod stołem. Może po prostu coś mu stanęło na żołądku...

Ty też już lada dzień będziesz robić zakupy :-) Czas tak szybko leci :-)
 
Hej Babeczki!
Ja się nie odzywam, bo nic do napisania nie mam, ale czytam.
She gratuluję córci!
Mysza no brawo i spokojnych 8 miesięcy!!
Nowe Aniołkowe mamy witam i przytulam. Co do staranek, to dużo zależy od Waszej psychiki, no i wyników badań.

Stwierdziłam, że muszę się odezwac, bo mnie krew zalewa! Okazało się, że 1 znajoma jest "prawdopodobnie" w ciąży, 2 testy wyszły pozytywnie, a u gina nie była(1 rzecz wkurzająca). Do tego stwierdziła, że ma coś nie tak z pęcherzem i brała antybiotyki, nie mówiąc lekarzowi, że może byc w ciąży. A jakby tego było mało, to do rana siedzi w zadymionym lokalu, pali i pije alkohol. A jeszcze jej facet jest starym, bezrobotnym alkoholikiem. Normalnie szlag mnie trafia!! Ja też pracowałam za barem jak się dowiedziałam o dzidzi, ale tego samego dnia zrezygnowałam, odstawiłam fajki i alkohol, mój Misio pokochał je od razu i skakał wkoło mnie, a i tak starciliśmy nasze kochane maleństwo, a ona pewnie urodzi zdrowego bobasa....
No sory za długi post, ale musiałam się komuś wygadac, bo płakac mi się chce...

Pozdrawiam Wszystkie bez wyjątku!!!
 
Agniesia 82 pewnie organizm sie oczyszcza bądź dobrej myśli :)

ruda85 ojjjji ja mam taką znajomą za 2 tyg bedzie już rodzic i dobrze jak masz chęci to wygadaj się tu mi to dobrze zrobiło i też się wygadałam na jej temat hehe Ale nic nie poradzimy na to.....niestety......
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewcia3004 – to miłego urządzania się, dopięliście swego :tak:
Buzina – a dlaczego miałybyśmy nie pamiętać? :sorry2: Cieszę się, że takie cudowne wieści przekazujesz, to spokojnych dni, tygodni, miesięcy życzę :-)

Ewelina- super, że zawitałaś, chłopy już zdrowe? :-)

LucyF – jak samopoczucie? ;-)

Agniesia82 – spokojnie Kochana, nie denerwuj się na zapas, ginek podpowie co i jak
Ruda-85 – wiem, że szlak Cię trafia i jest to zrozumiałe, nie wina dziecka, że na takich rodziców trafił, ech, my tego nigdy nie zrozumiemy – dlaczego tak jest? :-(


A ja sobie leżę i nic mi sie chce, oglądałam wózki na allegro, ale mam mysz-masz w głowie.
 
Do góry