Ciąża Po Poronieniu

[marc]

Ona nie odbiera, ale często sama później oddzwania jakby mieszkała bliżej no i w każdy dzień a tylko w soboty i niedzielę urzęduje sobie więc poczekam jak oddzwoni.
Ale tak to wygląda jak wtedy jak poroniłam;//kapie wogóle mnie to przeraża teraz każda krew wszystko kojarzy mi się z jednym;/
Mysza jeszcze raz Ci gratulujęnormalnie jeszcze nie słyszałam tutaj na forum, albo jeszcze się nie spotkałam żeby ktoś tak szybciutko się zafasolkował noo świetnie:****
Kurdę ja dostałam @ po 22 dniu i po zabiegu ja nie wiem jak później mam liczyć moje owulacje;(nigdy nie umiałam, ale zawsze patrzałam na kalendarze i tylko raz tak naprawdę trafiła mi się owulacja jak z tego kalendarza dni płodnych.
A Tym bardziej jak okres zawsze miałam różnie co 34,32,i raz 28 dni co wtedy później zaszłam.

 

[marc]

19 stycznia miałam zabieg 10lutego pierwsza @ po zabiegu i 3marca dostałam @ czyli 2 po zabiegu tylko ona trwa już 9dni i jest strasznie taka, że jak idę siusiu to na koniec sikania wszystko ze mnie wyklatuje jakby z kranu;/ no i tyle żeby była dni?

 

[just79]

Witam Was dzisiaj Mysza Gratuluję
Pomożcie od 3 do dziś i nie wiem ile to będzie trwało mam okres;/////////matko tak długo po zabiegu miałam normalnie kilka dni, to już 2@ po zabiegu i od 3 ja nie wiem co się dzieje??To bardzo długo

Marc, u mnie miesiączki po zabiegu były właściwie takie jak przed, tylko brzuch nie bolał, i pierwsza była bez skrzepów. Jeśli Twoja trwa od 3.03 i ciągle jest to krwawienie, a nie plamienie brudzenie to myślę, że warto byłoby to skonsultować z ginem.

Mysza, super betka :-)

Gosiu, no co Ty, my dalej kciukasy trzymamy, właśnie za ten dziś rozpoczęty cykl

Byliśmy w sklepie rzucić okiem na wózki, łożeczka, ubranka itp. I w końcu stanęło na niczym, po prostu powala mnie ilość. Jedno proste łożeczko wcześniej wypatrzyłam w necie, i pewnie je zakupię i to właśnie przez neta, a odbierze się w klepie, tak samo mam już upatrzonego sprzedawcę bodziaków, spiochów itp. i pewnie tam trochę braki w garderobie uzupełnię, a do tego okazało się, że dosłownie za blokiem mam sklep z dzieciowymi ciuszkami, który ma też stronkę nternetową. Tylko zostanie dylemat z pojazdem dla dzidziusia

pozdrawiam serdecznie :-)

 

[GosiaLew]

19 stycznia miałam zabieg 10lutego pierwsza @ po zabiegu i 3marca dostałam @ czyli 2 po zabiegu tylko ona trwa już 9dni i jest strasznie taka, że jak idę siusiu to na koniec sikania wszystko ze mnie wyklatuje jakby z kranu;/ no i tyle żeby była dni?

Jeśli masz tak długo i mocno krwawisz to może jednak udaj sie do gina, bo może źle ci wyczyścili podczas łyżeczkowania

A byłaś już może na kontroli u gina po zabiegu?

 

[wiolka_1982]

Witam

kaska- dzieki za info! A jak Ty się czujesz? Karolek męczy kopniaczkami?

kobietka22 - po to tu jesteśmy, zeby sie wzajemnie wspierać!!!Trzymam kciuki żeby ten lekarz pomógł Twojemu tacie.

Agniesia82 - myśle że zmiana klimatu może mieć wpływ na Twoją @.

karola - ciesze się że się odezwałaś bo sie martwiłam! Dobrze, że sie trzymasz..jeszcze troszkę i Zuzia będzie z Wami!!!


lilijanna - paca mnie tak nie męczy jak dojazdy do niej..a szczególnie powroty, bo korki straszne i tak sie telepie ten autobus..ale jakoś jeszcze trochę muszę wytrzymać!A Ty jak się czujesz??

marc - tak może niestety chyba być.. moja pierwsza @ po zabiegu trwała 15 dni!!!I lało się ze mnie jak z kranu!Druga 7 albo 8, dopiero 3 była w miarę normalna..

GosiaLew - przykro mi że @ jednak przyszedł I mam nadzieję, że w następnym cyklu już się nie pojawi!

ola:* mam nadzieję że po tych proszkach wszystko Ci sie unormuje!


Mysza - piękna betkaGratuluję i spokojnych 8 m-c


tulipanek1208 - gratuluje zielonego światełkaSuper wieści!!!!


just - zazdroszczę Ci tych zakupowych dylematów


She - i jak po wizycie????

Dobrze że już jutro piątek!!!

Miłego wieczorku życzę!

 

[marc]

ja po łyżeczkowaniu normalnie chodzę na kontrolę i wszystko Ok, ale może się coś się poprzestawiało.

 

[marc]

to mnie uspokoiłaś

 

[She1978]

Jestem Dziewczyny.

Dziękuję za kciuki!

Lekarz super. Młody, z poczuciem humoru, tak prowadzący wizytę, że zupełnie zapomniałam o zdenerwowaniu i skrępowaniu. Ponieważ nie mógł być ze mną dziś mój M, zawiózł mnie mój Tata. A lekarz jakby nigdy nic, zapytał czy przyjechałam sama czy z kimś. Jak dowiedział się, że z Tatą, odpowiedział, że Dziadek musi zobaczyć koniecznie to Maleństwo i zaprosił nieco zaskoczonego mojego Tatę do środka :-) Zobaczyć Jego minę - BEZCENNE :-)

Szyjka ok. Łożysko powędrowało po tylnej ścianie do góry, więc zakaz przytualnek przestał obowiązywać.

Od ostatniej wizyty przybyło mi tylko +0,5kg. Wow... Byłam w szoku, bo na początku +0,5 notowałam co 2 tyg. A tu minęło 1,5 m-ca... Liczyłam na to, że już będę po 7 z przodu, a tu zaskok :-)

Elevit mam zamienić na Feminatal DHA i brać go co drugi dzień (tabletka+kapsułka).

Rutinoscorbin mogę łykać jak najbardziej. Flegaminę też. Natomiast mój obecny gin nie jest zwolennikiem tego syropu, o którym pisałam kilka postów wcześniej. Więc sobie go odpuszczę.

Na coraz boleśniejsze wieczorne skórcze łydek Aspargin 2x1.

Kolejna wizyta 8/04 na 16.45. Połówkowe. Na nią mam zrobić morfologię, ogólny mocz i badania tarczycowe.

Maleństwo ma 271g, serduszko bije. Ma 2 rączki, 2 nóżki, słodkie paluszki, piękny brzuszek i kręgosłup. Lekarz stwierdził, że wszystko jak na ten etap ciąży jest w idealnym porządku :-)

Na pierwsze ruchy mam czas jeszcze ok. 2 tygodni.

Z całych tych wrażeń zapomniałam się go zapytać, czy po tym usg zmienił się znów wiek ciąży, a jak tak to o ile i na kiedy znów przesunął się termin.

No i najważniejsza informacja: spełniło się moje marzenie... Aż nie mogę uwierzyć!

MOGĘ KUPOWAĆ SUKIENKI !!!!!!!!!!!!

Jutro wkleję jakąś fotkę :-)

Mam nadzieję, że moja Córusia nie postanowi zrobić nam psikusa i za jakiś czas jednak nie okaże się Synkiem... :-)


Mysza no to jeszcze raz gratuluję! Spokojnych ciążowych miesięcy :-) Ciesz się nimi, bo one tak szybko uciekają...

GosiaLew no szkoda... Ale starania też mogą być miłe, więc do dzieła jak sobie już wredota polezie :-) I marudź nam ile chcesz. Oczekiwanie na 2 kreseczki u kolejnej z nas to też fajne zajęcie :-)

Pati.b witaj. Co u Ciebie Kochana?

 

[Mysza84]

She ale kazałaś na siebie czekać :-)

GRATULUJĘ CÓRUNI !!! Ale cudowna wiadomość !!!

Świetnie że ginek fajny i konkretny. Jeszcze raz gratuluję małej królewny :-)

 

[She1978]

Dzięki Mysza. Trochę to trwało, bo musiałam dojść do siebie :-)

Córcia mnie cieszy, a mój pies mnie martwi. Jak mnie nie było wymiotował. A teraz ciągle śpi i ma ciepły nosek. Jak mu do jutra nie przejdzie czeka mnie wizyta u weta :-(