Witajcie dziewczynki. Przepraszam że tyle czasu się nie odzywam ale mam tak rozwalony internet ze nikt nie umie mi naprawić tego i szlak mnie trafia bo nie mam z wami kontaktu:-( .
Dziewczynki więc tak u nas jakoś leci rwa kulszowa nie daje spokoju nerki trochę odpuściły i jakoś leci . Zuzia kopie jak szalona i jest mi co raz ciężej:-(. Chciała bym żeby mała juz była z nami ale to jeszcze troszkę koło 10 kwietnia mają mi zdjąść szewek i chyba wtedy wszystko się rezkręci. Dalej biorę leki, i co raz częściej boli mnie brzuch.
Jeszcze nie mam wszystkiego naszykowanego i chyba muszę to zrobić bo mam jakieś przeczucie ze nasze dziecko wyjdzie wcześniej.
Kochane trzymajcie się cieplutko stęskniłam się za wami jak tylko będę miała internet to się odezwę. ściskam was kochane mocno jak tylko będę miała jakiś dostęp do internetu to do was od razu zajrzę.
Dziewczynki więc tak u nas jakoś leci rwa kulszowa nie daje spokoju nerki trochę odpuściły i jakoś leci . Zuzia kopie jak szalona i jest mi co raz ciężej:-(. Chciała bym żeby mała juz była z nami ale to jeszcze troszkę koło 10 kwietnia mają mi zdjąść szewek i chyba wtedy wszystko się rezkręci. Dalej biorę leki, i co raz częściej boli mnie brzuch.
Jeszcze nie mam wszystkiego naszykowanego i chyba muszę to zrobić bo mam jakieś przeczucie ze nasze dziecko wyjdzie wcześniej.
Kochane trzymajcie się cieplutko stęskniłam się za wami jak tylko będę miała internet to się odezwę. ściskam was kochane mocno jak tylko będę miała jakiś dostęp do internetu to do was od razu zajrzę.