Just kochanie, na pewno wszystko ok z dzidziem, nie zamartwiaj się, dzidzia kopie to jest wszystko ok
Karola wiem, że ci ciężko kochana, bo faktycznie długo trzeba czekać na te genetyczne badania, ale
nie zakładaj z góry ze wszystko jest nie tak. Na razie póki co nie macie wyników i tego się trzymaj. Ja trzymam kciuki, ze wszystko będzie ok
Annas, ja dziś byłam oddać krew, bo zaczęłam robić badania, płaciłam dziś za antykoagulant tocznia 180zł
więc jak miałaś okazję go za darmo zrobić to nic tylko się cieszyć, na wyniki czeka się 2 tygodnie, powtórz je jutro
żeby były na 100% wiarygodne
LucyF nie stresuj się tak, chociaż wiem że łatwo powiedzieć. Może, jak tak mocno się stresujesz to warto
porozmawiać o tym z lekarzem?? Ja miałam podobnie jak ty w tej ciąży i nie umiałam sobie z tym poradzić
nie wiem czy to wina hormonów, ale ja bym skontrolowała tsh?? Może tarczyca szaleje
Gniesha przykro mi słońce, ze i ciebie spotkała taka tragedia. Ja też po poronieniu już 2 mówiłam w szpitalu nigdy więcej, ale tak jak piszesz
trudno wyobrazić sobie życie bez dziecka jak się go bardzo pragnie. Wiem, ze teraz ból jest ogromny, dlatego jeżeli tylko masz ochotę z nami pisać to pisz, mi dziewczyny pomogły, więc może i ty odnajdziesz się tutaj, może dzięki pisaniu troszeczkę będzie ci łatwiej. Czy robiłaś jeszcze jakieś badania oprócz genetyki??
Ola poczekaj do jutrzejszych wyników, jeszcze nic nie jest przesądzone
Agniesia ja też mam ostatnio taką dewizę życiową, niczym się nie przejmować na zapas
bo i tak zamartwianie się nic nam nie da, a co ma być to będzie
Wiolka, trzymam z całych sił kciuki za wyniki!!
a ja byłam dziś oddać krew na pierwsze badania, jestem lżejsza o 400zł
wyniki części w przyszłym tygodniu, a drugiej części za 2 tygodnie
w przyszłym tygodniu trzeba też śmignąć zrobić kolejne badanka
ale jestem dobrej myśli, przynajmniej na razie
myślałam, ze @ do mnie zawita, bo mi flaki chciało dziś wyrwać, ale niestety
pozdrowienia dla wszystkich
Karola wiem, że ci ciężko kochana, bo faktycznie długo trzeba czekać na te genetyczne badania, ale
nie zakładaj z góry ze wszystko jest nie tak. Na razie póki co nie macie wyników i tego się trzymaj. Ja trzymam kciuki, ze wszystko będzie ok
Annas, ja dziś byłam oddać krew, bo zaczęłam robić badania, płaciłam dziś za antykoagulant tocznia 180zł
więc jak miałaś okazję go za darmo zrobić to nic tylko się cieszyć, na wyniki czeka się 2 tygodnie, powtórz je jutro
żeby były na 100% wiarygodne
LucyF nie stresuj się tak, chociaż wiem że łatwo powiedzieć. Może, jak tak mocno się stresujesz to warto
porozmawiać o tym z lekarzem?? Ja miałam podobnie jak ty w tej ciąży i nie umiałam sobie z tym poradzić
nie wiem czy to wina hormonów, ale ja bym skontrolowała tsh?? Może tarczyca szaleje
Gniesha przykro mi słońce, ze i ciebie spotkała taka tragedia. Ja też po poronieniu już 2 mówiłam w szpitalu nigdy więcej, ale tak jak piszesz
trudno wyobrazić sobie życie bez dziecka jak się go bardzo pragnie. Wiem, ze teraz ból jest ogromny, dlatego jeżeli tylko masz ochotę z nami pisać to pisz, mi dziewczyny pomogły, więc może i ty odnajdziesz się tutaj, może dzięki pisaniu troszeczkę będzie ci łatwiej. Czy robiłaś jeszcze jakieś badania oprócz genetyki??
Ola poczekaj do jutrzejszych wyników, jeszcze nic nie jest przesądzone
Agniesia ja też mam ostatnio taką dewizę życiową, niczym się nie przejmować na zapas
bo i tak zamartwianie się nic nam nie da, a co ma być to będzie
Wiolka, trzymam z całych sił kciuki za wyniki!!
a ja byłam dziś oddać krew na pierwsze badania, jestem lżejsza o 400zł
wyniki części w przyszłym tygodniu, a drugiej części za 2 tygodnie
w przyszłym tygodniu trzeba też śmignąć zrobić kolejne badanka
ale jestem dobrej myśli, przynajmniej na razie
myślałam, ze @ do mnie zawita, bo mi flaki chciało dziś wyrwać, ale niestety
pozdrowienia dla wszystkich