reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

katkaa - ten lek to dalacin 20 mg - to krem z aplikatorami

Dzięki. A to na zamowienie musiałaś robić? Sprawdzalam teraz cennik w aptece w ktorej kupuje i tam jest dalacin krem 2% 40g za 80zł. Ten antybioyk tyle kosztuje bo nie jest refundowany. Czytałam że właśnie w ciąży się go stosuje. Zadzwonie chyba jeszcze do mojego gina i powiem mu ze sie wybierm do lekarza domowego, spytam czy tez o dalacin moge poprosic.
 
reklama
nie musiałam tylko zamówić bo nie mieli(najpierw miał byc inny lek ale ostatecznei dała pani dr ten) płaciłam za niego 86 PLN i do tego wziełam ten laktovaginal
 
nie musiałam tylko zamówić bo nie mieli(najpierw miał byc inny lek ale ostatecznei dała pani dr ten) płaciłam za niego 86 PLN i do tego wziełam ten laktovaginal

A ja wlasnie rozmawialam z moim ginem i powiedział że musze prosić lekarza rodzinnego o antybiotyk dla mnie i dla partnera i ze doustny a nie miejscowy musze wziac i ze ten wredny gronkowiec mogł być przyczyną poronienia :-( Po dwoch tygodniach od zakonczenia leczenia kazal isc na ponowny posiew zeby zobczyc czy znowu nie wyrosl. Więc prawdopodobnie znalazłam przyczynę ale wcale się lepiej przez to nie czuje :(
 
Ostatnia edycja:
katkaa - jeśli on był przyczyną , to chociaż wiesz że nic innego. Wyleczysz i będziesz miała z głowy:-)
Mam nadzieje ze mi ten lek pomoże:-(moze innego nie moge bo jestem w ciąży:-(
 
Katkaa w sumie to calkiem dobre wiesci bo jak wyleczysz bedziesz spokojna.przyczyne znac tob bardzo duzo!
Kasiu dzieki :) uściskaj Daaa i swój brzuszek ode mnie:)
mama sówka ale Ci dobrze;)
ja znikam do poniedziałku pewnie,choc kto wie moze uda mi sie podczytac co neico:)
 
Ehh... jak sobie pomysle ze straciłam moją krusynkę przez takie gowno to mi sie ryczeć chce... ale tak czy inaczej zrobie jeszcze pozostale badania. AA i zapomnialam napisac ze zeby zrobic wymaz na chlamydie, mykoplazme i ureaplazme to trzeba isc po @ na badanie wiec na to i tak bede czekac. Martwi mnie tylko to ze tego gronkowca tak trudno sie pozbyc... ja chcialam zaczac staranka juz po pierwszej @ a teraz marne szanse, choc jeszcze niewielkie są bo za 3tyg będę mogła robić badania ponownie, za 4tyg będą wyniki i jesli by byly ok to wtedy może jeszcze zdążymy na owulacje, narazie @ jeszcze nie przyszla i raczej wydaje mi sie ze tak szybko sie nie pojawi wiec moze... moze zdaze

katkaa - jeśli on był przyczyną , to chociaż wiesz że nic innego. Wyleczysz i będziesz miała z głowy:-)
Mam nadzieje ze mi ten lek pomoże:-(moze innego nie moge bo jestem w ciąży:-(

Kasikz a Tobie nie mówił lekarz że partner też musi brac antybiotyk? Będę mocno 3mać kciuki a Ciebie i za mnie, żebyśmy się tego jak najszybciej pozbyły.. a sio! niech sobie idzie
 
Ostatnia edycja:
Nie własnie nie mówiła. Ale wiesz ona gadała ze mną przez telefon.Ja w górach. A teraz rodzi wiec nie bardzo mam jak zapytać:(Ale wygonie swojego M do lekarza albo urologa albo rodzinnego . Bo jak nie to zakaz na cokolwiek. Chyba sie przestraszy i pójdzie:-)Napisałam do pani dr, jak nie rodzi to może odpisze:)
 
Ostatnia edycja:
hej

Olu to ściskam kciuki.:-)
Mama sówka śliczny ten Wasz Bartuś:tak:;-)taki mały skarbek.
Kasiu jak tam sie czujesz?Przekaż daa ,że wszystkie sciskamy kciuki i ,że musi być dobrze, i dzięki ,że nas informujesz co u niej słychać Kasiu.;-):tak:
Kaskiz lactovaginal dobrze jest brać w ciązy on zawiera kwas mlekowy potrzebny do naszej flory , ja mam zawsze pojemniczek lactovaginalu w lodóweczce jakby co , jakbym brała antybiotyk,zafasolkowała itd.
Katka wyleczysz tego gada i będziesz spokojniejsza , jakbyś nie znalazła nic to byś się bała a takto jest punkt zaczepienia.

a to moje wyniki moczu ogólnego:

przejrzystość: mętny
kolor : żółty
glukoza : nieobecna
bilurbina : nieobecna
ketony :nieobecne
białko : śladowe
Urobilinogen :w normie
leukocyty : 2-5 normy: 0-5
erytorcyty :nieobecne normy: 0-3
azotyny :niobecne
pH : 6,5 normy: 5-7
cieżar właściwy: 1010 normy 1015-1030
Osad moczu : . (kropka??:eek:)
Nabłonki płaskie : liczne
Pasma śluzu : liczne

nie kumam.
Pani doktor ogólna mówiła,że bakterii nie ma więc posiew niepotrzebny ,że ogólnie nie jest źle i ,że prawdopodobnie sprawcą jest coś co siedzi w drogach rodnych i kazała iść do ginka , no i tak ide na ten wymaz we wtorek.
 
Julitka80 – witaj z powrotem Kochana, ja powolutku stwierdziłam jednak, że zacznę powolutku kupować co nieco dla dzidzi i składować w jednym pokoju, żeby potem nie doznać szoku finansowego. Staram się myśleć, że tym razem dzidzia uprze się i pokaże nam się na tym świecie. Ale gdzieś w podświadomości jest ta obawa o składaniu łóżeczka z powrotem.
Nas nadzieja opuszczać nie może. Jeśli Ci jej troszkę brakuje, powiedz doślemy priorytetowo.

Ola** - rozumiem, że @ ni widu ni słychu. No to my jak głupie tez trzymamy kciuki dalej i oby oby. Yupiiiiii :-D Aaaaaa Olu przepis na śledziki, zapomniałam :zawstydzona/y:,teraz mi się przypomniało, wieczorkiem prześlę o ile Ci ochota nie przeszła, a jak przeszła to będzie na zaś potem.


Ilonka26 – no przynajmniej wiesz co tam psycholożki na takich posiedzeniach gadają. Wiem, że na takich spotkaniach najgorzej jest zacząć, potem potrzeba wygadania się jest silniejsza i słowa same płyną, łzy też i tego nie zmienimy choćby za lat kilka, kilkanaście.

Maruszka9 – ja tez jestem głupiutka, więc nie pomogę, ale w tłumie zawsze raźniej :-p

Katkaa – kasik ma gronkowca złocistego, ale wywołana do tablicy sama się już odezwała i widzę, że przepływ informacji bogaty. Powodzenia w leczeniu.


Tulipanek1208 – witam Cię jeszcze raz, teraz już indywidualnie, zapalam dla Twojego Aniołka świeczuszkę
[*]. Odezwałaś się do nas, my taka fajna terapia to to wiemy, ale może Pani psycholog faktycznie pozowli, a tak jak pisałam Ilonce, najgorzej zacząć.

Kobietka22 – jak dla mnie to czarna magia :eek:
LucyF – przecież Tobie nie wolno się denerwować, odeślij Panią esesman w pi.du, ech najgorzej jak ktoś zapomina być człowiekiem :confused2:


Wiolka_1982 – pamiętaj, że L4 zawsze na tydzień możesz wziąć jak już nie będziesz dawała rady i potrzebowała odetchnąć. Gratulacje maleństwa w rodzinie. A reakcja normalna Skarbie i nic na to nie poradzisz. Trzymaj się mocno.

Ixidixi – witaj, ja niestety nie pomogę, przykro mi. Ale widzę, że Słodziutka już odpowiedziała.
Słodziutka – witaj, trzymam kciuki by wszystko się uporządkowało.

Mysza84 – witaj Skarbie co u Ciebie. @ nie przylazła?

EwelinaK26 – gratuluję @, ech koleżanka nie rozumie Skarbie, dla niej nasz strach jest obcy :-(

Agatko – fajna rzecz przeprowadzka, ale jakby tak można było czary-mary hokus-pokus i wszystko jest jak chcesz to byłoby bajecznie :-D


Ewela – jak wyczytasz na inszych wątkach coś super, podeślij informacje do nas też
GosiaLew – oszczędzaj się, bo organizm musi być wypoczęty przed godziną zero ;-), a póki co obydwoje macie na głowie za dużo


Kaśka – cieszę się, że u Ciebie lepiej i dzięki za informację od daaa i pozdrów ją obowiązkowo od nas
Karola 322 – kopnij od nas Zuzię też, choć po Twoich snach może to Zuzek :-D
Czarna76 – to odpoczęłaś troszkę jak dziewczynek nie było? Czas tylko dla siebie?
Mama Sówka – Bartuś prześliczny, mężuś też :zawstydzona/y:, super, że mały taki grzeczny, pewnie da popalić później, w końcu to facet ;-)


A u mnie, na szczęście dzisiaj piątek a to prawie koniec lutego i pracy będzie mniej, fiu :-) Na razie znikam obiadek robić.
 
reklama
Nie własnie nie mówiła. Ale wiesz ona gadała ze mną przez telefon.Ja w górach. A teraz rodzi wiec nie bardzo mam jak zapytać:(Ale wygonie swojego M do lekarza albo urologa albo rodzinnego . Bo jak nie to zakaz na cokolwiek. Chyba sie przestraszy i pójdzie:-)Napisałam do pani dr, jak nie rodzi to może odpisze:)

Ja wlasnie wrocilam od lekarza, dostalam biseptol na 14 dni i moj Grzes tez dostal, do tego probiotyki i tak sie zastanawiam czy nie kupic jeszcze takich globulek z propolisem, pewnie nie zaszkodzi a moze cos pomoże. Musze to wytępić i to jak najszybciej. Pytałam pani dr i powiedziala ze to moje podejrzenie ze przez antybiotyki ktore mi zniszczyly paleczki kwasu mlekowego ten gronkowiec sie uaktywnil i teraz szaleje (cale szczescie bez objawow) moze byc trafne. Nie wiem czy ten antybiotyk bedzie dobry... mam nadzieje.
 
Do góry