reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam. Jutro wolne :-):-):-) W końcu się wyśpię, już teraz przed chwilą na fotelu kimałam i tak za bardzo skupić się nie mogę przy komputerze.

Kobietka22, Ilonka - kolacja była w Sopocie, ale na Bohaterów Monte Casino a po molo to był spacer:-) Chociaż przy molo są dwie knajpki, nie licząc restauracji w nowym domu zdrojowym i Sheratonie (ale tam to nawet na szklankę wody nas nie stać, hihi).

Neferet witaj na forum, szok, że po plastrach zaszłaś w ciążę. Przede wszystkim szkoda, że ją straciłaś. Światełko dla twojego aniołka
[*]

Daa beta super, oby tak dalej i proszę się nie stresować, czekam na wieści po wizycie, pewnie do11 pory wstanę już:-)

Karola nie ma co martwić się o spanie dzidzi na zapas, może będziesz miała szczęście i ci będzie przesypiała noce prawie całe, zresztą dziecko można nauczyć, że w nocy śpi, bo wie, że to pora nocna. Małe dzieci, ponieważ większość doby śpią nie rozróżniają pory dnia, więc dziecko trzeba przyzwyczaić, że jest noc (np. ściemniając światło, rozmawiając szeptem) a w dzień zachowywać się normalnie, jak to w dzien. Czytałąm to ostatnio w jakiejś gazecie a poza tym moja siostra zastosowała tę praktykę u swojej córki i ta nie miała problemów ze snem. No chyba, że coś jej dolegało.

Aneczka77 bardzo fajne Walentynki miałaś, super, ze mąż też romantyk, teraz to mu chlebek będziesz piekła w kształcie serca ;-):-)

Pati trzymam kciuki, żeby @ nie przylazła a kotek wrócił. I nie wkręcaj sobie na zapas zaraz ciąży poza macicznej.

W pracy dzisiaj byłam jakaś pobudzona, mimo, że mi się spać chodziłam i wyglądałam jak upiór z przekrwionymi oczyma. Miałam tysiać pomysłów na raz i robiłam kilka rzeczy na raz i jeszcze udało mi się całkiem sprawnie pracę zorganizować i jeszcze przeanalizować sprzedaż i to bez żadnych wspomagaczy poza kawą. Porozmawiałam sobie z dyrem na temat kłopotliwego pracownika (oczywiście przyznał mi rację). No i wszystko na ten tema. Jutro wolne i sprzątam mieszkanie, bo mi się zapuściło normalnie.
Dobranoc
 
reklama
Witajcie:)
Jestem już w domu.. histeroskopia.. cóż nie polecam:) Słodziutka dostałam jakiś środek znieczulajacy, ale badanie było bardzo nieprzyjemne. Prof zlikwidował kilka zrostów, jakaś narośl(wziął z niej wycinek do badania) i tyle. Podczas badania potrzebował igłę do biopsji, tylko z wrażenia nie zapytałam potem po co.. Na dodatek mam okropne żyły, siostry (3) prawie godzinę próbowały nałozyć mi wenflon, ale mnie wymęczyły. Teraz czuję sie juz dobrze.
Neferet witam Cię ciepło. Niesamowita Twoja historia. Mam nadzieję, ze to forum Ci pomoże.
Daa bardzo bardzo się cieszę i gratuluję.
Ilonko ja skierowanie dostałam po dwoch, nie było z tym żadnego problemu. Moze spróbuj na NFZ, bo i tak trzeba czekać, a rób pozostałe badania.
Karola na pewno Zuzia bedzie taka kochana, że co tam nieprzespane noce:)
Buzina oby staranka okazały sie owocne.
Ola trzymam kciuki, zeby @ nie przyszła i była piękna betka.
Mysza84 w 14dc to książkowa owulka, nie mierzysz tempki? Troszkę wymaga wysiłku, ale fajnie widać.
Gosiu jak romantycznie:)
Aneczko taki swój chlebek.. pychotka.
Kaira życze, zeby jutro było lepsze i bez dołów.
Kobietko trzymaj sie w tym ciężkim małpkowym okresie. Dzięki, ze we mnie wierzyłaś. Pani doktor też powiedziała mojemu mężowi, ze moze być ze mnie dumny, gdyż byłam taka dzielna:)
Życzę dobrej nocy, przepraszam, ze nie każdej odpisałam, ale miałam ciężki dzień. Do jutra.
 
Witam wieczorkiem, wlasnie wrocilam od lekarza i tak mi humor porwil, powiedzial ze wszystko juz jest ok, sladu po zabiegu zadnego nie widac, a tak mnie wymacal jak nigdy :D ale najwazniejsze ze wsystko ok i ze o ile badania ktore zlecil wyjda prawidlowo to po @ mozemy juz sie starac o naszego dzidziusia. Z badan kza zrobic wymaz z pochwy mikrobiologiczny i toxoplazmoze i w zaleznosci od stanu portfela mykoplazme ureoaplasme bo podobno osttnio jesli chodzi o czestosc wystepowania jako czynnika poronienia to sa dosc znaczace po tym cytomegalie i rozyczke, choc podobno na tym etapie ciazy, na ktorym stracilam malenstwo to rozyczka rz ze przebiega objawowo a drugi rz to nie prowdzi juz do poronien a do wad plodu. Listeria podobno sie u nas nie zdarza. Wyniki z pato-morfo tak jak zakladalam nic nie wykazaly (lekarz powiedzial ze one wykrywaja tylko 10% wad u plodu, a przyczyną poronien sa w 85% wady). Uzgodnilismy ze zrobie ten wymaz i toxoplazme a do tego cytomegalie, rozyczkem mykoplazme i ureaplazme, pomysle tez o chlamydi i jesli wyniki bed dobre to mozemy startowac, mam do niego wrocic z dzidziusiem w brzuszku:) ehhh... dzi bede spala spokojnie, Wam też życzę spokojnej nocy. Dobranoc
 
GosiaLew witam :) fajnie, że masz jutro wolne, czasem trzeba odespać :)

Annas81
witam :) szczerze powiem, że szybko się tu zadomowiłam i chyba nie ucieknę za szybko :p

Katkaa super że gin daje zielone światło do staranek, teraz jeszcze tylko badania dla formalności :) oby wszystko poszło gładko i po Twojej myśli :)

a ja na noc jeszcze się wzięłam za porządkowanie zdjęć... już część ułożyłam w albumie, część wyszperałam żeby wydrukować, jeszcze coś poszukam i zaniosę do druku hurtem :)
 
daa gratulacje!!!!!!! a plamieniami sie nie martw bo ja tez mialam na poczatku i moj gin mowi ze to kompletnie o niczym nie swiadczy, trzeba brac luteine i tyle mi po tyg te plamienia przeszly wiec mysle sobie ze to organizm jeszcze chcial cos poszalec :-p
Aneczka 77 super prezencik, tez sie nad takim sprzetem zastanawiam, wiec przetestuj i napisz jak sie sprawia. a co do dzidziolka to tym razem przeciez bedzie zupelnie inaczej i nie masz sie co stresowac tym ze dzis wypada Ci dzien @, bedzie dobrze na pewno
Pati Ty nie swiruj z ta ciaza pozamaciczna choc rozumiem cie w 100% bo tez sobie ja wkrecalam
Neferet witam Cie serdecznie i zostan tu z nami bo to naprawde swietne miejsce
Annas 81 no to odpoczywaj teraz po tych przezyciach, najwazniejsze ze polikwidowane zrosty
katkaa super ze wszystko ok , zrob badania i do roboty:-p
ilonka 26 czuje sie ogolnie dobrze, poza jakimis takimi epizodycznymi objawami, np. co drugi dzien mniej wiecej rozne zapachy sa dla mnie nie do zniesienia, co drugi dzien bola mnie piersi, mam wzdecia i od czasu do czasu mdlosci ale lekkie, no i apetyt wrocil niestety ze zdwojona sila, pochlaniam wszystko i w kazdej ilosci:sorry: co do suwaczka to jak sobie z nim poradze to go umieszcze ale na razie odmawia ze mna wspolpracy:happy:
kobietka szkoda ze nie tym razem
 
DAAAA - o kurcze właśnie doczytałam..Mega gratulacje kochana! jejku jak sie cieszę :)))

Dziewczyny - przepraszam, nie piszę ale czytam...Wróciłam mega zmęczona wczoraj z pracy, a rano obudziłam się chora..Postaram się odpisać dzisiaj po pracy..

Buziaki i miłego dnia :*
 
Przywitam się tylko....

DAAA - OGROMNE GRATULACJE!!

Katkaa - super wieści....po pierwszej @ możecie się starać....pomnik dla tego gina trza wybudować!!! A jednak w naszym mieście sa jeszcze normalni lekarze!

DZIEWCZYNY, PRZEPRASZAM, ŻE NIE PISZĘ....ALE OSTATNIO NIE MAM O CZYM, NIC SIE U MNIE NIE DZIEJE....
jestem bardzo szczęśliwa, zakochałam sie w moim mężu.....i tyle...czekamy na wyniki kariotypu jeszcze, dopiero potem wizyta u gina....narazie cieszymy sie sobą na maksa....i zaplanowaliśmy staranka dopiero od czerwca, więc na razie temat dzidziusia wyciszył się....i tak jest ok. Nie jest to pierwsza myśl po przebudzeniu, ani ostatnia przed zaśnięcem...jest dobrze....nie zdominowała mnie bezgraniczna potrzeba zajścia w ciąże natychmiast....zobaczymy po prostu co przyniesie nam zycie....teraz zbyt mocno chcieliśmy i nic z tego...więc może jak pozwolimy życiu toczyc się w jemu tylko wiadomym kierunku to się uda!

Trzymam za WAS mocno kciuki...i przytulam bardzo mocno....
postaram sie choc raz dziennie cos napisać, że żyje.....i podczytuje WAS każdego dnia.....
Buziaki....miłego dnia...
 
reklama
Daa gratuluję. :tak:

Ja byłam wczoraj u gina, mam krótką szyjkę :szok: i konieczny będzie szew przy następnej ciąży. I duphaston, nie wiem dlaczego? On wzmacnia szyjkę?
I dał lek na paciorkowca, żeby się pozbyć go. Mam nadzieję. :tak:
 
Do góry