Witajce
Doczytałam i ja

Wydaje mi się, że przy odrobinie dobrej woli sprawimy, ze wszystkim bedzie łatwiej. Forum to nie gg i chyba się z tym zgadzamy. Słodziutka moderator nie ma łatwo, czasami trzeba nas upomnieć (jak się za bardzo rozbestwimy:-))
Karola pieknie to napisałaś, co tam jakieś problemy jak "Zuzia szaleje", a poród.. cóż podobno szybko się zapomina o bolu jak się swoje szczęście ma w ramionach.
Lucyf gratuluję, cudowne wieści

V_jolka cieszę się, z ozytywnej decyzji. Oj dużo pracy przed Tobą, życzę, żeby wszystko się udało.
Ewcia wiem, ze strata najbliższych bardzo boli, oprócz moich dzieci, straciłam w wypadku brata... trudno jest sie z tym pogodzić i chyba jeszcze trudniej zrozumieć.
Ola faktycznie szkoda ręczników, chociaż nowe kolory całkiem ładne;-)
Agatko dobrze, ze sa tu takie osoby jak TY, mam nadzieję, ze jeszcze długo bedziesz dawała nadzieję i dbała o zranione serduszka Aniołkowych mam.
Kaira musimy wierzyć, ze nam się uda. Też czasami myślę, ze w kolejnej ciąży mogę być kłębkiem nerwów, nie wiem... Teraz mogę sobie mysleć, ze będzie tak i tak, a jak bedzie, czas pokaże.. pączusie własnej roboty.. mhh musiały być dobre:-)
Kasieńko to zrozumiałe, ze potrzebujesz spokoju. Odezwij się do nas, jak będziesz mogła. Czekamy, będę się modliła..
Odwiedziła mnie mama, więc muszę kończyć. Miłego wieczorku:-)