Cześć dziewczyny poniedziałkowo, odpisuję częściowo zaraz czytam dalej
EwelinaK26 – no to Kacperek dał popalić
. Trzeba zrozumieć, że to jeszcze dziecko i może miał gorszy dzień. A jak Wy zareagowaliście?
GosiaLew – My też się pod Grunwald wybieramy, czegoś takiego nie można ominąć.
missiiss1301 – jak tam noc?
A ciuszki suuuuper, nie mogę się napatrzyć. Missiiss a tak a propo Twojej wiary w ciąży, to jakoś sobie nie wyobrażam większej panikary od Ciebie. Już widzę jak będziemy musiały się tu natrudzić, by sprowadzić Cię na ziemię. Ale uczynimy to z wielką przyjemnością i dodatkowo będziesz czuła naszą wiarę.
karolcia81 – i jak w pracy? Na pewno dasz radę, a tymi swoimi spojrzeniami niech się wypchają, a ta pseudo koleżanka, co jest w ciąży niech czasem za bardzo Ci się w oczy nie rzuca. A w chwilach gorszych masz nas, więc nie przejmuj się tamtymi. ;-)
Annas81 – Aniu nie ma szans by niektóre przepisy spartolić ;-)
slodziutka_e – a ja mam swoje dwa zeszyty z przepisami. Jeden z przepisami „naszych babć”, a drugi z nowościami i cudami na kiju, poza tym mnóstwo książek. Lubię się popisywać jak już coś w domu przygotowuję dla gości. A przepisywanie nie jest złe, ja większość w pracy przepisuję, żeby w domu czasu nie marnować, no ale czasem i w domu mi się zdarza.
ewela28 – no to ciasto musiało być dobre, skoro dzidziuś zareagował. Powodzenia na USG i oby zrobili 3D wtedy będziemy miały co oglądać ;-)
monisiowata – powodzenia na egzaminie i z remontem, mnie też czeka na wiosnę/lato wymiana okien, a potem po kolei ściany i dalej na co pieniądze się uzbiera
She1978 – Asiu odrzuć ten czosnek, tzn. w I trymestrze na pewno nam nie wolno, zadzwoń do lekarza rodzinnego i dowiedz się czy można w II trymestrze, ale wstrzymaj się z nim póki co, no chyba że masz już pewność, że możesz go brać. Mi lekarka rodzinna powiedziała, że pod żadnym pozorem czosnek, bo zawiera coś tam i nie wolno mi. Potem z tą opinią spotkałam się u innych lekarzy, bo oczywiście kazałam koleżankom obdzwonić dla pewności.
karola322 – kciuki zaciśnięte i czekamy na wieści po 11, no troszkę później jak załatwisz już swoje sprawy. A z nerką na pewno będzie wszystko ok. i wrócisz do domu i tak trzeba myśleć, a nie inaczej.
kobietka22 – mi lekarz powiedział, że w większości przypadków organizm odrzuca płód, bo coś jest z nim nie tak i że dobrze, że tak jest. Bo wtedy rodzi się mniej dzieci chorych. Oni sami badają płody we wczesnym stadium poronienia (mój np. jechał do Łodzi, podpisywałam zezwolenie), żeby wiedzieć, dlaczego tak się dzieje i jakie są tego przyczyny i czy idzie temu zaradzić. Powiedział, że oni na tym etapie ciąży też nie są najbystrzejszy i szukają przyczyn, żeby umniejszyć cierpienie kobiet.
Ja nie miałam gorączki.
ola** - no obiecywałyście tu staraczki, kreski na walentynki, więc czekamy z niecierpliwością :-)
Aga34 – oj biedne te chłopy, może warto w sen zimowy zapaść
kasikz – niech Tata się trzyma, kurcze pie…ny NFZ :-(
lena77 – gratuluję drugiej @ i Lena, nie popędzaj się , każda z nas potrzebuje różnie czasu na decyzję na dzidzię, my czekaliśmy np. rok. I nie wiem czy to tylko czy aż.
wiolka_1982 – dziewczyno nie przepraszaj przecież tak jak napisałaś, od tego tu jesteśmy, jesteśmy zdrowie poskłada się do kupy, może faktycznie parę dni wolnego dobrze by Ci zrobiło, pomyśl
Pati.b – powodzenia z remontem, oj taki bajzel to potrafi głowę zająć, ale nie zapominaj o nas
Koti81 – jejciu 34tc fiu fiu zbliża się dzidzia do nas wielkimi krokami, ale póki co niech jeszcze chwilkę pod sercem mamusi posiedzi