Iwonka25 – nie jesteś jedyną, która musi pomarudzić i się wyżalić, każda z nas piszących ma raz lepszy raz gorszy dzień i każda z nas czytających to rozumie, a na żałobę potrzeba czasu, jedni mniej, drudzy więcej, ale nie można przejść do porządku dziennego ot tak, bo to niestety do nas wróci. I pojawi się jeszcze jedno uczucie, żal do siebie.
Aneczka_77 – piękny sen i Ci nasi zazdrośni faceci
karolcia81 – kochana trzymaj się ;-)
ilonka26 – od przenoszenia mebli są mężczyźni, a jak już ich nie ma pod ręką, to na pewno nie robimy tego same, może zadzwoń do gina, jak temperatura nie spadnie. Dbamy o siebie tak?
missiiss1301 – powodzenia w kibelku
Mysza84 – następna ciąża będzie na 100% pełna obaw, strachu, nadziei – niestety nie unikniesz tego, ale dasz radę jak każda z nas
just79, agu_ska – witajcie dziewczyny, Just jakieś ruchy, sorka, że tak dopytuję jak wariat, ale tyle o tym pisałaś, że mi się teraz udzieliło
Anetha81 – powodzenia w porządkach, oby szybko się skończyły
ewela28 – ja Ci powiem co w brzuszku. W brzuszku jest wszystko ok. i pod kontrolą. Dzidzia rośnie i chyba lubi słodkie ;-)
A u mnie? Mnie dziś dopadł leń i właśnie wybiła 10 w pracy a mi się nic nie che, a teraz żeby jeszcze 30 minutek zleciało to ide sobie sniadanko zrobić, a potem BB jeszcze i będzie 11 Ale to sobie wymyśliłam hihi
Aneczka_77 – piękny sen i Ci nasi zazdrośni faceci
karolcia81 – kochana trzymaj się ;-)
ilonka26 – od przenoszenia mebli są mężczyźni, a jak już ich nie ma pod ręką, to na pewno nie robimy tego same, może zadzwoń do gina, jak temperatura nie spadnie. Dbamy o siebie tak?
missiiss1301 – powodzenia w kibelku
Mysza84 – następna ciąża będzie na 100% pełna obaw, strachu, nadziei – niestety nie unikniesz tego, ale dasz radę jak każda z nas
just79, agu_ska – witajcie dziewczyny, Just jakieś ruchy, sorka, że tak dopytuję jak wariat, ale tyle o tym pisałaś, że mi się teraz udzieliło
Anetha81 – powodzenia w porządkach, oby szybko się skończyły
ewela28 – ja Ci powiem co w brzuszku. W brzuszku jest wszystko ok. i pod kontrolą. Dzidzia rośnie i chyba lubi słodkie ;-)
A u mnie? Mnie dziś dopadł leń i właśnie wybiła 10 w pracy a mi się nic nie che, a teraz żeby jeszcze 30 minutek zleciało to ide sobie sniadanko zrobić, a potem BB jeszcze i będzie 11 Ale to sobie wymyśliłam hihi