reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
witam dziewczyny. Wczoraj się dowiedziałam na kolejnym usg, że moja fasolka się nie rozwija. Zatrzymała się na 6tyg teraz powinnam być w 11tyg. Lekarz kazał odstawić duphaston i poczekać do soboty na krwawienie-jeżeli jego nie będzie mam iść do szpitala na zabieg.
Ogólnie to jestem rozbita, że nie wiem...przera ża mnie to co mnie czeka...ja wiem, że dla Was to też nie miłe wspomnienia ale boję się tego krwawienia jak cholera-bo nie wiem czego mogę się spodziewać.Za ile dni zacznie się cokolwiek dziać...tak się boje.. Poza tym milion myśli na raz...nie gadam o tym z nikim-nawet z mężem. Mam wrażenie, że jemu to jakby kamień spadł z serca (moja poprzednia ciąża skończyła się przedwczesnym porodem-też wtedy dużo przeszliśmy i chyba pozostał mu uraz). I nie wiem czy zdecyduje się na kolejną ciążę....to wszystko za bardzo boli...nie wiem co mam myśleć

Witaj Gosiah, przykro mi, że i Ciebie to spotkało. Dla Twojego Aniołka zapalam [*]. Zastanawiam się dlaczego lekarz każe Ci tak długo czekać, skoro już tyle czasu minęło ... . Może lepiej skonsultuj to z innym lekarzem, albo jedź do szpitala, żeby dali Ci leki na wywołanie. Zbyt długie noszenie fasolki może niekiedy spowodować komplikacje. Może dziewczynki, które tego doświadczyły coś doradzą. Przytulam Cię.
 
gosiah - idź jak najprędzej do szpitala nie powinnaś nosić maleństwa0, ,wiem że to ból wszystkie tu wiemy przytulam cię kochana i witaj wśród nas, Gosiu ja nosiłam maleństwo od 3 tyg martwe moje ciało zaczeło reagować bo lekarz mówił mi że wszystko jest dobrze a mój Michał jużn ie żył od trzech tygodni Nie słuchaj się lekarz idź do szpitala i trzymaj się kochana, Zapalam światełko dla Twojego Aniołka(*)

Witam was wchodzę a już takie smutne wiadomości ojjj Boże brak słów...
 
kochane podoba wam sie ta piosenka na pierwszy taniec na weselu moim :)

[ame="http://www.youtube.com/watch?v=inhs7CXK-y8"]YouTube- Od dziś.... chcę budzić się przy tobie(Paulina Ignasiak)[/ame]
 
Witam dziewczyny;-)
Ja chyba na razie nie będę się starać o dzidziusia bo wystraszyło mnie to wszystko i może za jakiś czas. Póki co mam pytanie o antykoncepcje ponieważ pierwszą tabletkę wziaść można w 1 dzień okresu, ale po zabiegu to jak to się bierze? Tak samo trzeba czekać?Ja mam nadal plamienia po tym zabiegu i już sama nie wiem czy czekać na okres czy jak?
 
Bardzo ładna piosenka.w sam raz na wesele.ja wlasnie z M ogladalam jak powstaje dzidziuś na onecie jakis filmik jest.nio plemniczki w koncu wedruja i wedruje oby dowedrowaly:)
 
witam juz jestem z zajec jeszcze tylko wieczorem jeden wpis

karolcia dlatego ja nie mowie mamie w ogole co lekarze mowili ze kiedy mozemy sie zaczac starac i nie mowie kiedy my chcemy bo moja mama to samo mowi nie tak szybko poczekaj z rok albo i dluzej i takie tam wiec postanowilam ze im nie powiem a jak juz bede w cazy to powiem im dopiero w 22 tc :tak:
Ja tak nie potarfię.....ja już taka jestem, że wszystko mówie mamie.....choć fakt czasami powinno się przemilczeć.....
Ostatnio mama mi się wprost zapytała...po co Wam dziecko....jesteście tacy szczęśliwi we dwoje....
...zrobiło mi się przykro...choć wiem, że chciała mnie pocieszyć....ale jej nie wyszło


witam dziewczyny. Wczoraj się dowiedziałam na kolejnym usg, że moja fasolka się nie rozwija. Zatrzymała się na 6tyg teraz powinnam być w 11tyg. Lekarz kazał odstawić duphaston i poczekać do soboty na krwawienie-jeżeli jego nie będzie mam iść do szpitala na zabieg.
Ogólnie to jestem rozbita, że nie wiem...przera ża mnie to co mnie czeka...ja wiem, że dla Was to też nie miłe wspomnienia ale boję się tego krwawienia jak cholera-bo nie wiem czego mogę się spodziewać.Za ile dni zacznie się cokolwiek dziać...tak się boje.. Poza tym milion myśli na raz...nie gadam o tym z nikim-nawet z mężem. Mam wrażenie, że jemu to jakby kamień spadł z serca (moja poprzednia ciąża skończyła się przedwczesnym porodem-też wtedy dużo przeszliśmy i chyba pozostał mu uraz). I nie wiem czy zdecyduje się na kolejną ciążę....to wszystko za bardzo boli...nie wiem co mam myśleć
Kochana....ja 11 tygodni chodziłam z martwą ciązą...bo prawdopodobnie serduszko wcale nie zaczęło bić....mój gin nie chciał zrobic usg....twierdził, że wszystko jest cudnie...dopiero jak zaczełam palmić i trafiłam do szpitala to się okazało, że musieli walczyć o moje życie ( choć czułam się cały czas dobrze)...więc jak tylko masz możliwość....to nie czekaj.....idź do innego gina, albo prosto do szpitala i powiedz, źe Cię boli brzuch...wiem, że to straszne co powiem.....ale nic już nie zrobisz....niech Cię jak najszybciej wyczyszczą, żebyś mogła cała i zdrowa walczyć o nowe szczęście.....
Przytulam....
 
reklama
a ja bym chciała, żeby mówiła, że dam radę, żebyśmy walczyli.....

Moja jak się dowiedziała ze znowu jestem w ciąży powiedziała "i co znowu bedzie to samo" ale później przemyślała i teraz za każdym razem jak widzi zdjęcie małej z usg to beczy:baffled: ze szczęścia... ale one się boją tak samo jak my o swoje pociechy...

"ty go juz nie kochasz" :sad::sad:Jak ona mogła tak powiedziec?!

Oj to nieładnie z jej strony...:no:

Urodzila dziewczynke wazyla 350 g. zzyla 2 godziny.

Jakie to straszne... taka mała istotka i taka dzielna... serce pęka...

jak już będę w ciazy to powiem im dopiero w 22 tc :tak:

hehehe myślisz ze tak sie da???:-p

Lekarz kazał odstawić duphaston i poczekać do soboty na krwawienie-jeżeli jego nie będzie mam iść do szpitala na zabieg.

Zapalam światełko dla Twojego maluszka... lekarz niepotrzebnie kazał Ci czekać -nawet jeśli dla Twojego dobra chciał aby organizm sam się oczyścił (co jest dla niego lepsze bo szybciej się regeneruje i nie uszkadza się szyjki -choć psychicznie okrutne) powinno się to stać w szpitalu po podaniu tabletek... jeśli tabletki nie pomogą wówczas konieczny jest zabieg... oczywiście zabieg można zrobić od razu ale to opisała Pati na osobnym wątku...

Ja mam nadal plamienia po tym zabiegu i już sama nie wiem czy czekać na okres czy jak?

Wiesz... ja sądzę ze po pierwsze -czekać na @ po drugie dać organizmowi dojść do ładu i składu jeśli chodzi o hormony... jeśli się boisz i faktycznie tabletki dadzą Ci komfort -to skonsultuj się z ginem -pewnie to poprze... tylko według mnie nie ma czego się bać -krótkie czekanie nie znaczy że coś się musi nie udać -czego mam nadzieję niedługo być przykładem:tak:

Pozostałe dziewczyny pozdrawiam... przyznam się Wam do czegoś... nagrałam podskoki swojego brzdąca -taki samoistny taniec brzucha:-D ta dziewucha ma parę:szok:
Spokojnego wieczorku laseczki
 
Do góry