reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć Mamuśki Kochane

Aneczka_77 - super wiadomość - GRATULACJE, piękne święta...

Agnieszka0240 grzeczna córcia, ale teraz juz może pójść na całego i zacząć ewakucje z mamusinego brzucha !!!

ewela28 normalnie nie wiem co napisać, prezent całkiem wyszukany i taki elegancki... to mogli Ci zapakować po prostu czekoladki

She fajniusi preznet dla dziadków i super że niespodzianka się udała

missiiss poszłaś na całego ... az Ci zazdroszcze!

Julitka kochana co się dzieje, poprzytulajcie się trochę i pogódźcie bo złe nastroje niczego na lepsze nie zmnienią tylko na gorsze, trzymaj się

pozostałe Mamuśki pozdrawiam gorąco i świątecznie

A u mnie w Wigilie też bez łez się nie obeszło.
P { MARGIN: 0px } Tegoroczna Wigilia była dla mnie ntrudniejsza i najgorsza jak dotąd...
a z kim było mi najtrudniej połamać się opłatkiem....?? z moim meżem kochanym
po prostu się rozwyłam i nic z siebie nie wydusiłam, ale na szczęście mocno mnie przytulił i dał się wypłakać w koszule...,
potem było w miare ok ale znowu taka fala żalu naszła mnie ok 22 i łzy same mi się lały.... zamknęąm się w łazience u rodziców ale na szczęście zaraz mój m do mnie przyszedł i utulił, muszę przyznać że jak dotąd to nie jest najgorzej...

ale czemu to wszystko...

wczoraj byliśmy u teściów
zaraz wskakuję pod prysznic
i jedziemy do moim rodziców

buziaki
 
reklama
Przepraszam, skłamałabym. Popłakałam się jak K. siostra życzyła mi dużo dzieci. Odpowiedziałam jej tyle, żeby przestała mówić na ten temat, a ona dalej swoje. Myślałam, że ją uduszę, ale co ja zrobię jak to puste jest:-( na szczęście pojechała zaraz po Wigilii
 
aneczka wielkie gratulacje naprawde piekny prezent na swieta!!!

lena ja nie wiem jakim cudem ale nie wnikam i sie nie pytam bo sie boje :-p

ewcia nie martw sie wiem ze to trudne.... naszczescie u mnie mieli takt i nie zyczyli mi duzo dzieci choc boje sie ze na weselu to beda robili bo to raczej standardowa gatka :zawstydzona/y: ale moze juz wtedy w moim brzuszku bedzie dziubdziasek
 
Wiatm Was dziewczyny mam nadzieję że u Was święta przebiegają spokojnie i przyjemnie.

Dziś pioerwszy raz od zabiegu 'staraliśmy się' o dzieciątko mocno wierzę żę się mi teraz uda donosić :-) to taki magiczny czas więc nie może być źle.

Teraz będę tu jeszcze częściej zerkać

buziaki dziewczęta
 
Przepraszam, skłamałabym. Popłakałam się jak K. siostra życzyła mi dużo dzieci. Odpowiedziałam jej tyle, żeby przestała mówić na ten temat, a ona dalej swoje. Myślałam, że ją uduszę, ale co ja zrobię jak to puste jest:-( na szczęście pojechała zaraz po Wigilii

Znam ten ból każdy mi tak mówi ja nawet nie chcę o tym słyszeć już się dość nacierpiałam. Jeszcze gorsze jest patrzenie na małe dzieci wtedy to najchętniej płakałambym w poduche strasznie to boli. Kochana trzeba o jakoś przetrwać z ciężkim bólem serca ale trzeba
 
Czesc dziewczynki:)
Ja czuje sie objedzona az mi zle-hihi;chociaz wcale duzo sie nie objadam...
Mala dalej w brzuchu...W nocy mnie meczy jak zawsze zgaga i czeste wstawanie do kibelka...
Jutro jade do szpitala na ktg...
Milego swiatecznego dnia zycze:-)
 
Aneczka!!!gratulacje piękne wiadomości świąteczne!!!

u nas już lepiej,wyłam wprawdzie całą wigilię prawie i duży kawałek BN, ale to też z m powodu, bo obrażalski bardzo.ale wczoraj w końcu pogadaliśmy od serca, aż i jemu oczy zamokły, ale powiedziałam mu wszystko co na sercu-łącznie z tym, że czułam się przez jego rodzine kompletnie zignorowana.ale przekazałam mu to w chyba zrozumiały sposób, bo skończyło sie jak należy.i dziś pojechał tam sam :)

a ja się wiecie nakręcam coraz bardziej.jedna 85%mojego mózgu mówi mi że to nie możłiwe żebm zaciążyła teraz, ale gdzieś mam cichutką nadzieję, że może po tylu przykrościach Pan Bóg nam jakoś to wynagrodzi.i macam te cyce, ale nie bolą.mdli mnie od wczoraj przeokrutnie/nie mogę nic jeść/,ale to na pewno przez to moje przeziębienie i zatkany nos.jajniki od wigilii też nieźle naparzają, ale to też pewnie przez przeziębienie i ten biały śluz też.ale tak bym chciała!!!z tym że już nie raz chciałam i myślałam, ze objawy mam i nic:no:bosze jakie to straszne.
generalnie cieszę się że już po świętach, bo bardzo smutne i płaczliwe byly.jeszcze tylko nowy rok żeby przetrwać i te życzenia i mam nadzieję że 2010 będzie dla nas wszystkich łaskawszy.

buziole!!!!
 
hej kobietki
a ja zmeczona jestem tym świętami to nie dla mnie
dostaliśmy zaproszenie na sylwestra ale nie wiem czy pojdziemy
najlepiej się czuję w pozycji leżącej a nie wszedzie można i wypada
i znowu marudzę
zmykam
spokojnej nocki
 
reklama
Witam juz po swietach...
Z checia bym jeszcze pospala,ale musze sie szykowac do szpitala na ktg...
Milego dnia.Buziaki.

ps.A mala meczy mnie w nocy coraz bardziej...Prawie co godzine ide do kibelka i potem do lodowki napic sie mleka...Ba ja juz nie chodze tylko sie wleke a moj brzuch przypomina ogromniastego arbuza...
 
Do góry