daaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2008
- Postów
- 1 117
ps i nie dziw się swojemu nastrojowi przed świętami, ja jestem ponad 2 mies po i też wcale nie chcę tych świąt i Sylwestra też w domu chcę spędzić, bo inni się cieszą a mi po prostu smutno.i najchęteniej schowałabym się na końcu świata w mysiej norce...ale zobaczysz, nowy rok przyniesie nam wszystkim nowe radości i modle się zwłaszcza o tą najważniejszą dla nas
Wasze nastroje przed świętami są jak najbardziej normalne. Wigilia, Boże Narodzenie, Nowy Rok, to takie dni w których pełno jest wspomnień, snucia planów na przyszłość itp.... U mnie za chwilkę minie rok od drugiej straty, a ja czuje i wiem, że w te zbliżające się dni powróci przygnębienie i pytanie "dlaczego". W ubiegłoroczne święta byłam szczęśliwa, głaskałam rosnący brzuszek i wyobrażałam sobie, że za rok o tej samej porze będę trzymać na kolanach pięciomiesięczne dziecko...W Sylwestra o godzinie 00:00 patrząc się w niebo dziękowałam Bogu za to, że będę mamą... Byłam taka szczęśliwa... Mój M. też... Teraz te wszystkie obrazy powrócą... Wiem, że dam sobie z tym radę, bo jestem silna, ale mimo wszystko wiem też, że nie wymarzę z pamięci tych wspomnień i że będą do mnie wracać co roku. Moje emocje na pewno z roku na rok będą słabnąć, ale pamięć o moich dzieciach i ich śmierci zostanie ze mną na zawsze...