reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam, ale produkcja, ogarnąć się tego nie da, chyba, że bym urlop na żądanie wzięła ;-).
Kaira24 dla twoich aniołków
[*]
[*]
[*]

She bardzo ładny przyrost bety, więc musi być dobrze:-)
A tak w ogóle to wszystkim zafasolkowanym gnają te suwaczki aż miło patrzeć.:-)

Ja od dziś do soboty pracuje od 14 do 22, jakaś porażka. Nie znoszę okresu przedświątecznego. A tu jeszcze koniec roku i głupie analizy czy budżet się wyrobi czy nie, na czym tu jeszcze podrobić i ciśnienie jest z góry. Ale jeszcze 9 dni tylko.
 
reklama
CO BY NIE BYŁO I TAK BĘDĘ TROCHĘ ROZCZAROWANA -BO JEST MILION RZECZY KTÓRE MOŻNA ROBIĆ Z CHŁOPCEM I MILION KTÓRE MOŻNA ZROBIĆ Z DZIEWCZYNKĄ:tak::tak::tak::tak::tak:

A nie masz tak, że czujesz, czy będzie chłopczyk czy dziewczynka?
Ja od 15. tyg. ubzdurałam sobie, że będzie chłopczyk. Lekarze do samego końca nie wiedzieli, gdyż przy braku wód nie było możliwe ustalenie płci. A ja cały czas, że mój Chłopczyk jest silny jak Pudzian. I fakt był Chłopczyk. Silny także był, ale co On biedulek mógł sam zrobić przy oddzielaniu się łożyska :-(
Ciekawa jestem jaką będą mieć minę, lekarz i 2 pielęgniarki, jak dostaną wezwanie do prokuratury
 
ewcia a u ciebie zaniedbanie bylo ze sadem to rozsrzygasz?? u mnie bylo zaniedbanie co mi potwierdzilo dwoch lekarzy jak im opowiedzialam historie. ale ja bede pisala skarge po nowym roku... sadem pewnie i tak bym nie wygrala bo nie bylo swiadkow a kazdy lekarz ze szpitala bedzie dupe sobie bronil zeby nie podpasc... a lekarze ktorzy mi tak powiedzieli powiedziele akze z enie moga mi opini na kartce napisac z podpisem bo nie chca sie narazac... życze zeby wam sie udalo wygrac sprawe!!! niech w koncu maja za swoje ci lekarze do dupy i niektore polozne ktore u mnie jak lekarze olali sprawe

dzisiaj sie wzmoglam wreszcie i dokonczylam pamietnik ktory pisalam jak bylam w ciazy z Antosiem... plakalam jak nie wiem patrzac na te testy tam owklejane, bete i zdjecia mojej kruszynki :-( ale musialam go skonczyc, musialam...:-(
 
Cześć dziewczyny....
przepraszam, że się nie odzywałam, ale....nie chciałam pisać ciągle, że się cholernie boje....

za dwie godziny mam wizytę u gina...która wszystko mi już powie....albo radość, albo szpital i zabieg....
...teraz sobie siedzę i cichutko popłakuje...tak bardzo się boje...
...niby nie mam plamień, piersi nadal bolą....ale wiem, że to też może zmylić....więc się nie nastawiam....
...tamten gin powiedział jednoznacznie, że to koniec....i ciągle mam w głowie jego słowa....
...najgorsze jest to, że ja panicznie zaczęłam się bać zabiegu....nie chcę iść do szpitala....już bym chyba wolała poronić w domu....ale tam się wszystko trzyma i pomimo, że zaczęłam normalnie w domu wszystko robić...to nawet śluz mam czyściutki....
trzymajcie kciuki dziewczyny....bardzo mocno....
postaram się jeszcze dziś napisać jak wrócę od gina.....
buziaki
 
ewcia a u ciebie zaniedbanie bylo ze sadem to rozsrzygasz?? u mnie bylo zaniedbanie co mi potwierdzilo dwoch lekarzy jak im opowiedzialam historie. ale ja bede pisala skarge po nowym roku... sadem pewnie i tak bym nie wygrala bo nie bylo swiadkow a kazdy lekarz ze szpitala bedzie dupe sobie bronil zeby nie podpasc... a lekarze ktorzy mi tak powiedzieli powiedziele akze z enie moga mi opini na kartce napisac z podpisem bo nie chca sie narazac... życze zeby wam sie udalo wygrac sprawe!!! niech w koncu maja za swoje ci lekarze do dupy i niektore polozne ktore u mnie jak lekarze olali sprawe

dzisiaj sie wzmoglam wreszcie i dokonczylam pamietnik ktory pisalam jak bylam w ciazy z Antosiem... plakalam jak nie wiem patrzac na te testy tam owklejane, bete i zdjecia mojej kruszynki :-( ale musialam go skonczyc, musialam...:-(

Tak, złożyłam zawiadomienie do prokuratury i mam nadzieję, że sprawy nie umorzą i znajdzie swój finał w sadzie!!! Fakt, moja ciąża była zagrożona, ale to przez nich tak się stało
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny....
przepraszam, że się nie odzywałam, ale....nie chciałam pisać ciągle, że się cholernie boje....

za dwie godziny mam wizytę u gina...która wszystko mi już powie....albo radość, albo szpital i zabieg....
...teraz sobie siedzę i cichutko popłakuje...tak bardzo się boje...
...niby nie mam plamień, piersi nadal bolą....ale wiem, że to też może zmylić....więc się nie nastawiam....
...tamten gin powiedział jednoznacznie, że to koniec....i ciągle mam w głowie jego słowa....
...najgorsze jest to, że ja panicznie zaczęłam się bać zabiegu....nie chcę iść do szpitala....już bym chyba wolała poronić w domu....ale tam się wszystko trzyma i pomimo, że zaczęłam normalnie w domu wszystko robić...to nawet śluz mam czyściutki....
trzymajcie kciuki dziewczyny....bardzo mocno....
postaram się jeszcze dziś napisać jak wrócę od gina.....
buziaki

Karolcia trzymam kciuki, że będzie dobrze.
 
Witam dziewczynki :-)

Miałam wczoraj zajrzeć,ale komp mi padł :wściekła/y::wściekła/y: Dobrze, że mój M. informatyk, bo inaczej, to bym zwariowała bez Was ;-);-)

Karolcia
trzymam kciuki za wizytę!!
She super, że beta mknie do góry :-)
 
reklama
Do góry