reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
kurde .gdybym wczesniej to wiedziala jak sie robi to z 7 tyg bym wam pokazala,a zrobil mi wtedy 3D . Teraz to bede wklejała :-):-):-):-):-)
 
Wiecie, my dopiero w przyszłym roku będziemy myśleć o drugim Dziecku.
Z jednej strony bym chciała i to bardzo, ale z drugiej nie:-(
Nie chcę, abym drugiego Szkraba porównywała z Maciusiem i tego się boję, gdyż to nie będzie dobre dla Dziecka.
Także nie chcę z tego powodu, że jako na zastępstwo, większość mi mówi, że wkrótce będę w ciąży i ból mi przejdzie, ale to nie prawda.
No, a z drugiej strony, tak bardzo bym chciała przytulić nasze Dziecko:-(
To tak boli. Niedługo święta, które będą straszne. Miałam nadzieję, że będziemy już w trójkę w domu na święta, że Maciuś będzie ładnie przybierał na wadze i na święta wypuszczą Go.
Tak bym chciała, aby to już było po świętach. Najlepiej, to bym zasnęła i obudziła się po nich.
Także boję się 23 stycznia, na ten dzień miałam termin porodu:-(
 
Ewcia tule mocno,ale to prawda,jak zajdziesz w ciaze to minie ten ból zobaczysz. Ja mialam termin na 27 wrzesnia. Nie mozesz sie tak zamartwiac,bo wiesz,ze dusza wtedy nie moze spokojnie odejsc tylko sie błąka? no, to w swieta masz byc wesoła,bo Macius napewno by tego chcial,a nie zebys sie smuciła :-)
 
Wiecie, my dopiero w przyszłym roku będziemy myśleć o drugim Dziecku.
Z jednej strony bym chciała i to bardzo, ale z drugiej nie:-(
Nie chcę, abym drugiego Szkraba porównywała z Maciusiem i tego się boję, gdyż to nie będzie dobre dla Dziecka.
Także nie chcę z tego powodu, że jako na zastępstwo, większość mi mówi, że wkrótce będę w ciąży i ból mi przejdzie, ale to nie prawda.
No, a z drugiej strony, tak bardzo bym chciała przytulić nasz e Dziecko:-(
To tak boli. Niedługo święta, które będą straszne. Miałam nadzieję, że będziemy już w trójkę w domu na święta, że Maciuś będzie ładnie przybierał na wadze i na święta wypuszczą Go.
Tak bym chciała, aby to już było po świętach. Najlepiej, to bym zasnęła i obudziła się po nich.
Także boję się 23 stycznia, na ten dzień miałam termin porodu:-(
Kochana niestety wiem co za uczucie,zresztą jak wiele z Nas;-) na tym forum dla mnie zawsze najgorsze były święta i dzień porodu.W tym roku znów mnie to czeka ale musimy wieżyc że kiedyś spędzimy je z naszymi pociechami:)
 
ewela to juz nie fasolinka tylko malenki czlowieczek :-) sliczne zdjecie gratuluje :tak:;-)

ewcia ja ci powiem tak... dla mnie kolejna ciąża jest jak lekarstwo... i czasem myslalam ze to Antoś do mnie wróci do brzuszka a pozniej mysle tak... to jak to bedzie moj synek ktory wczesniej odszedl to jak ja pojde do niego na grobek?? i wtedy zrozumialam ze on juz nie wroci cialkiem do nas ale jak sobie z nim rozmawiam z Antosiem moim aniołkiem to prosze go zeby swojej siostrzyczce lub braciszkowi dał cząstke siebie jak będzie go wysyłał do nas i wtedy bede wiedziała że jest z nami i nowe dzieciątko i Antoś :tak:. tez duzo mysle o tym ze jak sie urodzi i bede patrzec w jego oczy to bede widziala Antosia, ale tego chyba sie nie da uniknąć... ale z czasem to przejdzie, ja jakbym miala dlugo dlugo czekac-nie dala bym rady:no: uszy do gory :tak: zastanow sie na spokojnie wycisz sie i jak bedziesz gotowa z mezem to zacznijcie sie starac, nic na sile :tak: dla mnie swieta tez beda do d... :-( moj synek jakby zyl to napwno jeszcze byg o do domu nie wypusili ale z pewnoscia bym z nim swieta spedzila na oddziale i nikt by mnie nie wyrzucil ze szpitala bo bym sie przypiela kajdankami ...
 
ŁO ale gnacie... no nic choć troszkę przejrzę co napisałyście:sorry:

KAROLCIA81 CZEKAM NA WIEŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ewcia3004 uwierz mi że nie będziesz porównywała i kolejne maleństwo nie będzie rekompensatą... wiesz już że tak nie wolno i to jest podstawa. To prawda ze ból nie mija... wczoraj wieczorem zobaczyłam przed oczami obraz z usg Wandzi... łzy mi napłynęły do oczu i już prawie zaczęłam wyć...dostałam kopniaka i tylko pomyślałam że to nie fair -że powinnam mieć dwoje dzieci tu przy sobie -a nie jedno w niebie... to zawsze wraca...

Asiu piękna fasolka:-D:-D:-D:-D a ja już chyba widzę siusiaka;-) należą Ci się wszystkie wyniki i rób -wkłucie jest jedno a lepiej wyniki powtórzyć nawet jak były ok. Ja nawet na hiv powtarzałam. Aśka w łeb zarobisz w końcu!!! całe sierpniówki to nie jest zbliżony termin bo to są całe 4 tyg różnicy +/-2 tyg to jakbyś mogła policzyć nawet 6 tygodni miedzy dziećmi!!! moja mała wazyła w 21tc 350 g a są dzieci które już ważą po 450/500 i co mam w histerie wpadać????? wróciłaś od gina -powiedział Ci że jest ok -wiec albo nie właź na to forum, albo zmień gina skoro mu nie wierzysz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Twoje dziecko jest zdrowe i chce sobie w spokoju rosnąć a matka Go tylko wkurwia i żyć nie daje -męczydupa:confused2:

Ewela
no jaki dzidziuch:-D:-D:-D:-D to się nazywa "rosnę jak na drożdżach:tak: pięknie -już niedługo będziesz miała za swoje jak te nóżki zaczną sobie miejsce robić w brzusiu:-D:-D

Just
no tak to jest -ja cały czas przed wizytą mam dreszcze... choć wiem że zobaczę moją piękną pannę to i tak

Anetha no to bardzo się cieszę ze sie źle czujesz -a te mdłości za 6/8 tygodni przejdą:tak: już niedługo:-)

Agnieszka
ja dalej obstawiam piątek no chyba że zaczniesz gar z bigosem nosić;-)

Kaira czekam na wyniki i wieści. Kciuki zaciśnięte &&&&&&&&&&:tak:

Dobra uciekam zobaczyć co się dzieje na kwietniu i nie omieszkam tu do Was zaglądać żeby Aśkę do pionu postawić bo dziecka mi szkoda:confused2:
 
reklama
Ewcia tule mocno,ale to prawda,jak zajdziesz w ciaze to minie ten ból zobaczysz. Ja mialam termin na 27 wrzesnia. Nie mozesz sie tak zamartwiac,bo wiesz,ze dusza wtedy nie moze spokojnie odejsc tylko sie błąka? no, to w swieta masz byc wesoła,bo Macius napewno by tego chcial,a nie zebys sie smuciła :-)

Każda z nas to inaczej przechodzi. Ja wiem, że ten ból mi nigdy nie minie, może czas przyzwyczai mnie do życia z nim, ale nie minie...
Mój Tato zmarł 2 tyg. po odejściu Maciusia, także strasznie to przeżyłam, ale już nie tak jak śmierć Synka. Kochałam Tatę, ale pochowanie Rodzica jest normalną kolejnością, nie tak jak pochowanie Dziecka dla rodziców...
Boli mnie, że moje rodzeństwo jak idzie do Taty na grób, nie zachodzą do Maciusia- tak jakby wcale Go nie było:-(
Ja ich dzieciom zawsze bez okazji kupuję słodycze, oczywiście prezenty, a oni jednej świeczki nie potrafią zapalić, to tak boli...
Co do drugiej ciąży, podchodzę do tego ze zdrowym rozsądkiem- gdy przyzwyczaję się żyć z bólem bez Maciusia, wtedy zdecyduję się na Drugie
 
Do góry