reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Daaa, zaraz pranie muszę rozwiesić, to przetestuję, czy nawilżenie powierza coś pomoże na katar ;-)
A może u Ciebie to jakieś uczulenie ?

Aga, u nas jeszcze mniej niż 4, więc nie narzekaj ;-)
powodzenia z bigosem, zjadłabym, ale na robienie chyba się jednak nie skuszę. Lada moment święta to może się u rodziców załapię na bigosik ;-)
tylko się nie przemęczaj za bardzo, bo Julkę sprowokujesz i całe życie Ci się bigos z porodem będzie kojarzył ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczynki...
U mnie tylko 4 stopnie...Co to ma byc?:wściekła/y:

Agnieszka ciesz się tymi 4 stopniami ;-) Co my mamy powiedzieć, jak u nas temperatura na minusie :-p:-p

Daaa, zaraz pranie muszę rozwiesić, to przetestuję, czy nawilżenie powierza coś pomoże na katar ;-)
A może u Ciebie to jakieś uczulenie ?

Jestem uczulona na kurz,ale dbam o to, żeby go w mieszkaniu po prostu nie było. Więc na chwilę obecną moim głównym podejrzanym jest suche powietrze ;-);-);-)
 
WItajcie kochane
ALe macie produkcję:-) Pozdrawiam mocno Was wszystkie.
She bardzo sie cieszę że u ciebie wszystko w porządku.Ja niestety jeszcze nie wiem ale zakładam ze tak. Bo jakie mam inne wyjście.
Dzisiaj trochę roboty. I chyba ubierzemy choinkę żeby sie nią troche nacieszyc zanim wyjedziemy na święta.

Przyszedł miś z akcji "kup misia" ale słodzia. Zawieziemy córci na gróbek
Buziaki
 
Czesc dziewczynki...
U mnie tylko 4 stopnie...Co to ma byc?:wściekła/y:
Codziennie to samo-brzydko,pochmurno i deszczowo az sie wstawac nie chce...
Ja dzis planuje zrobic bigos...Ba juz robilam i pozamykalam w sliczki na swieta,ale jak Arturo mial urodziny to poczestowal gosci i reszte rozdal im do domu...
Tak wiec po bigosie zostalo wspomnienie i to,ze goscie powiedzieli ze im smakowal.
No a ze moj maz dzis na cale popoludnie jedzie do kolegi ogladac mecze pilkarskie to ja sie w spokoju wezme za ten bigos...


Milego dnia:-)

A u mnie, to już śnieg spadł, właśnie wróciłam od Maciusia, gdyż musiałam z grobku pościągać to cholerstwo!
Bigosik... mniam. Chodzi za mną od ponad dwóch tyg. ale nie mam ochoty, żeby go robić:zawstydzona/y:
Poczekam do świąt, nie będę musiała robić, gdyż jedziemy do K rodziny:-D
 
Dzień dobry :-)


Aga cieszę się, że dzidzia rośnie i wszystko ok :-D:-D No, ale czego innego miałyśmy się spodziewać :-D:-D:-D A tak w ogóle to... ja obstawiam, że to kolejna dziewucha!! :-D:-D:-D

:-)

Ja też czuję że dziewucha :tak::tak::tak:

JUST - kochana a która z nas nie buszuje po necie gdy coś dziwnego poczuje ?? Idę o zakład że Ty też :-);-):tak::-p
 
Czesc dziewczynki...
U mnie tylko 4 stopnie...Co to ma byc?:wściekła/y:
Codziennie to samo-brzydko,pochmurno i deszczowo az sie wstawac nie chce...
Ja dzis planuje zrobic bigos...Ba juz robilam i pozamykalam w sliczki na swieta,ale jak Arturo mial urodziny to poczestowal gosci i reszte rozdal im do domu...
Tak wiec po bigosie zostalo wspomnienie i to,ze goscie powiedzieli ze im smakowal.
No a ze moj maz dzis na cale popoludnie jedzie do kolegi ogladac mecze pilkarskie to ja sie w spokoju wezme za ten bigos...


Milego dnia:-)

Aga uważaj bo jak Julka poczuje zapach bigosiku to pewnie zaraz jej się zachce spróbować i wtedy bedzie " kicha" z rodzinnych świąt w domku a nie bigosik :-)
 
agniecha a ja myslalam ze ty juz na porodowce :-D;-)

siemka kochane

ja wlasnie sobie wyszlam z 2 wykladow z wstepu do wsychologii bo mnie trafialo ja po stracie 4 tygodnie a on mi nawija o ciazy o plodzie o wczesniakach ... myslalam ze go zatluke:wściekła/y: postanowilam z enie bede sobie robila przykrosci i wyszlam i wracam na filozofie i kulture jezyka o 15.00.

kurcze takbym chciala od lutegu juz sie starac i byabym gotowa powiedziec sobie dawaj idziemy na zywiol ale kurka sie boje troszeczke ze jakby cos pozniej to bede miala straszne pretensje do siebie no i dzidziusia skrzywdze... :-(sama nie wiem ale takie lekarstwo na utraconego maluszka by mis ie przydalo->drugi maluszek
mam nadzieje ze dotrzymam postanowienia do stycznia i ze juz pozniej tylko miesiac i bedziemy mogli sie starac, oby lekarz powiedzial w styczniu ze wszystko jest juz dobrze i zagojone...
 
Dzień dobry dziewoje!
Jessssoooo!!!!
Ależ WY macie produkcję...
Nadrobić nie sposób...
Tym bardziej teraz, gdy przygotowania przed świętami ruszyły pełną parą...
Jutro biorę się za pieczenie pierniczków
Kacper już się nie może doczekać...
Ale ja już sobie wyobrażam kuchnię to tym JEGO pieczeniu...
;-):-D:-D:-D:-D
Ale niech tam...
Święta to święta...
Nawet mama przemawia ludzkim głosem
:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
hejka!
Ilonka, z tego co pamiętam ze starankami mieliście poczekać aż będzie umowa, i może temu te dwa cykle bezowocne, bo podświadomość blokuje, ale na pewno niebawem fasolka się pojawi :tak:
możliwe, ze tak jest, grunt żeby nie popadać w paranoję i mieć nadzieję, ze kiedyś się powiedzie :)

a tak w ogóle witajcie w sobotni dzionek, zimnica na dworze i lekko popaduje śnieg, byle do wiosny laski :)
 
Do góry