Podłe to życie,a czas nie chce leczyć ran
Tak... czas nie chce leczyć ran... nie chce ułatwić nam każdego kolejnego dnia... Mamy nadzieję że czas to dobry "lekarz" który ukoi, złagodzi, pomoże... a czas to tylko kolejne sekundy, minuty, godziny, dni... nagle budzimy się po dwóch, pięciu, siedmiu miesiącach od odejścia naszych kruszynek i okazuje się że nie pomógł... Okazuje się że przegrał walkę z naszą pamięcią -która chowa w sobie każdy szczegół z tamtych dni... przegrał walkę z naszym sercem -w którym ciągle jest miłość i obraz ukochanej istoty...
Okazuje się że czas -to tylko czas -nie jest niczym wyjątkowym...
Jedyne co potrafi to uciekać, przeciekać przez palce -bezpowrotnie... potrafi minąć -nie zatrzyma się tylko dlatego że dla nas całe życie stanęło w miejscu... nie przejmuje się tym że dla nas każdy dzień jest taki sam, każdy jest bez sensu -bo sens straciliśmy "wczoraj", nie ogląda się na nas kiedy nie nadążamy za światem... i nagle budzimy się w swoim smutku w "kolejnym-takim samym" dniu a wszyscy dookoła są wiele miesięcy przed nami...ktoś zmienił pracę, ktoś przeżył tragedię, ktoś miał swoje radości i smutki -a my budzimy się jakby w innym wymiarze -bo wypadliśmy z rytmów czasu...
Wychodzimy na te same ulice, które widzieliśmy codziennie -ale są inne -obce... są takie "nie nasze", takie dalekie od tych które widywaliśmy kiedyś... i książki które kiedyś czytaliśmy -teraz mówią o czymś innym -jakby ktoś je przepisał i zmienił znaczenie słów... i filmy które kiedyś oglądaliśmy kątem oka -teraz potrafią wywołać łzy, gniew, emocje...
Kiedy to się zmieniło??? dlaczego czas zmienił to wszystko a nie zmienił nas... dlaczego wywrócił cały świat do góry nogami a nie potrafił tylko zabrać naszego bólu... pozwolić zapomnieć... dlaczego dla innych minęły miesiące, a dla nas wszystko zdarzyło się wczoraj?
Bo to nie czas jest lekarzem -bo to my nie pozwalamy sobie na wyleczenie... wyleczenie z miłości, z poczucia straty... bo to my -nie czas -musiałybyśmy zapomnieć -a zapomnieć nie chcemy -bo jak zapomnieć tak wielką miłość, tak wielkie uczucie... jak ma przestać boleć taki cios...
Czas nie jest lekarzem, nie wyleczy nas -może jedynie dać nam szanse by nauczyć się żyć z miejscem w naszym sercu -gdzie zawsze będzie ból, zawsze będzie żal i zawsze będą łzy... ale zawsze tez będą te dobre chwile radości które ta mała istotka wniosła w nasze zycie