julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Agatko, ja w ogóle jestem po wrażeniem, że Ty dziś tyle tu z nami posiadujesz, bo zwykle to ciach ciach, wrzucisz parę tych swoich ciepłych słów i dobrych rad i znikasz.pewnie Twoje Serduszko śpi smacznie, że pozwala Mamusi spędzić trochę czasu z nami 
a czytałam wcześniej o dylematach kosmetycznych i jedyne moje doświadczenie z farbą do włosów było chyba w 15tyg ciąży.przed weselem chciałam się jeszcze bardziej upiększyć/bo powiem szczerze, że w ciąży mimo licznych "niedosknałości"na twarzy, to czułam się taka piękna, że jak szłam ulicą to miałam wrażenie, że wokól mnie jest jakaś poświata i wszyscy na mnie patrzą
;-)/no i wzięłam się za farbowanie.niestety prawie cała farba spłynęła razem z wodą.no coś w tym jest, że niektórym zabiegi fryzjerskie w ciąży nie wychodzą.i cóż poszłam trochę taka łaciata, ale i tak czułam się ślicznie;-)
a czytałam wcześniej o dylematach kosmetycznych i jedyne moje doświadczenie z farbą do włosów było chyba w 15tyg ciąży.przed weselem chciałam się jeszcze bardziej upiększyć/bo powiem szczerze, że w ciąży mimo licznych "niedosknałości"na twarzy, to czułam się taka piękna, że jak szłam ulicą to miałam wrażenie, że wokól mnie jest jakaś poświata i wszyscy na mnie patrzą

Ostatnia edycja: