reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

To masz tak samo jak ja...
Ja tez z tych wierzących niepraktykujących...
Kościół dla mnie to ja ,a nie budynek i co niedzielne msze
gdzie zamiast wsłuchiwać się w Boga obgaduje sie wszystkich dookoła
i urządza pokaz najnowszej mody...:eek:
Po utracie mojej Tosi to się pogłębiło...
Do dnia, gdy jedna z moich tutejszych koleżanek oznajmiła
że mają poważne kłopoty...
wtedy, po raz pierwszy od ponad 6 lat poszłam do kościoła
ale sama, nie na żadną mszę, tylko tak pobyć sam na sam z Najwyższym...
Potem, po raz kolejny byłam 15 października,
w "nasze aniołkowe święto"
też tak sama
i powiem ci...
gdy tak sobie siedziałam sama w ławce, zapłakana, zasmucona,
poczułam jakby muśnięcie na policzku...
jakby całus...
A potem na moich ustach zamiast podkówki pokazał się uśmiech
otarła łzy i powiedziałam sobie - już będzie dobrze,
bo musi być dobrze...
A to muśnięcie...
Może to był wiatr...
Może mi się zdawało...
Ale ja głęboko wierzę w to, że to moja Tosia dała mi całusa,
by ukoić mój ból i żal
:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Moze cos w tym faktycznie jet.brzmi przekonująco.mi nie bylo dane jeszcze sie nawrócic ale kto wie.tak pojsc posiedziec nie na msze poplakac i porozmyslac.moze keiys pojde. najlepsze jest to,ze niby nie wierze a w szpitalu w myslach gaalam o boga. potem mialam straszny zal o niego.tylko o czego skoro neigo nei wierze.
a nie wierzylam bo kosciol tak jak mowisz na pokaz. a boga neizbyt bo na swiecie jest tyle zla i dzieci niewinne choruja o umieraja np nowotwory. a teraz po stracie moich malenstw zwatpilam jeszcze bardziej
 
reklama
cześć

Kaśka dzidzia superaśna i jaka duża :)

Pati, a może zrobisz betę?? Wtedy będzie wiadomo na 100% co i jak :)

Ola super, ze jesteś na bb :) tęskniłam :)

trzymam kciuki za starajace się :)cmokaski
 
na bete bym i tak czekala do poniedzialku bo u nas wyniki daja na drugi dzien po 12stej z tym ze to musi byc dzien roboczy... wiec bede testowac jutro i w niedziele a w pn bete jakby jeszcze nic nie wyszlo bo ja oszaleje z ciekawosci :-) chce juz podziwiac dwie kreseczki i radowac sie z prezentu urodzinowego :-) bo bym go dostala na urodzinki w sierpniu :-) gdyby sie udalo...
 
kaska super fasol :-)

vjolka poplakalam sie jak przeczytalam to co zdarzylo ci sie w kosciele

ola** ja wierzylam w Boga ale nie chodzilam do kosciola jak poszlam na swoje tylko jak do rodzicow jechalam chodzilam a tak codziennei sie modlilam...nno moze nie codziennie ale sie modlilam dziekowalam przepraszalam i prosilam... kiedy modlilam sie za mojego Antosia zeby przezyl np po porodzie jak zasypialam is ie co 2 godziny budzilam to sie od razu modlilam a o 6 jak juz sie na dobre obudzilam (6.12Antoś odszedł) jeszcze bardziej sie modlilam zeby zyl, nie wiedzialam do 13.00 ze on juz nie czuje nie widzi nie slyszy, ze nie jest juz na swiecie tylko w niebie... kilka dni pozniej po pogrzebie nie wiem czy bog istenieje... moze bog nam robi taka probe czy po tym wszystkim dalej bedziemy w niego wierzyly i ja wierzylam ale ostatnio juz nawet patrzac w niebo czy myslac o kosciele nie mysle o bogu bo wydaje mi sie ze go nie ma... albo jest zly i sie go boje juz sama nie wiem... nie , mysle ze go nie ma.... ale do maryji sie modle ... nie wiem czemu tak dziwnie... do kosciola raczej narazie sie nie wybieram chyba tylko po to zeby mi dali nauki przed slubem koscielnym i tyle i bede udawac ze wierze jak nie wierze chyba...
 
Missiiss ja nie wierze bo nie rozumiem czemu dzieci nam wszytkim zabrano.ale z drugiej strony wiem ze niektorym wiara pomaga.i czasem sama zastanawiam sie czy moze jednak bog jest.i moze czegos mamy sie nauczyc.tyle ze jak jest to czemu jest zlo.jak uczycsietoczemu w tak okrutny sposob.ale tak mozna gdybac. to co opowiada vjolka daje nadzieje.
 
reklama
ja wierze że jest coś tam u góry.Natomiast nie rozumiem ludzi ,którym wytłumaczenie Bóg tak chciał wystarcza.Choć powiem ,że czasami chciałabym po prostu tak myśleć
 
Do góry