reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Trudno Was dogonić ale się staram...

Missiiss1301 -współczuję bydlaków. Co do łyżeczkowania -zabieg się robi pod narkozą i na stronie "rodzić po ludzku" jest nawet prośba o zgłaszanie szpitali w których nie jest to przestrzegane:no: bo jest to nieludzkie -a poza tym to jest zabieg -nie jakiś tam -tylko bardzo intymny i osobisty. Ja bym nie wytrzymała psychicznie będąc tylko pod znieczuleniem -nie ma mowy. Po porodzie też usypiają -żona mojego S rodziła we wrzesniu i miała zabieg pod narkozą.

Koti a co się dzieje??

Kasiu kochana czekałam na wiadomości od Ciebie i modliłam się za dobre wieści -ale wierzyłam że to nic groźnego -jak u Karolci na początku -i się okazało ze wszystko ok. Kamień z serca -ale nie mogło być inaczej.

Motylku
najwyższy czas żeby mała wykorzystywała swoje przywileje wytresowania rodziców:-D

Lena77
nie masz się co martwić plamieniem -u mnie to też ok 2 tyg z przerwami -a im więcej chodzisz tym szybciej się organizm oczyszcza -więc nie ma co się przemęczać ale spacerować powinnaś jak najwięcej. Po porodzie też usypiają -nie ma to znaczenia.

Karolcia81 mnie bolał do 10/11 tc a później w 18/19 tc.

Bata witaj bardzo mi przykro... ale myślę że gdyby była taka konieczność lekarz by o tym powiedział. W końcu robił usg chyba się zna...

Ewela28 15 to już za daleko i nie wyjdzie badanie!! robi się je między 11 a 13t6d ciąży Poradnia USG Agatowa

Pati.b, Maruszka9, Anetha81, Wiolka, Vjolka, Lady87, Agu_ska witajcie

Nie widzę Ilonki26??

Uciekam dziewczyny -życze spokojnego dnia bez smutków.
 
reklama
A ja dziewczynki gotuje bigos i zamkne w sloiczki...
Zabralam sie za to szybciej bo boje sie,ze potem nie zdaze czasami...
Poza nocnym i uporczywym wstawaniem do kibelka jest ok...No moze jeszcze czuje sie juz taka ogromna,szybko sie mecze i puchna mi strasznie nogi...
No,ale przezyje.Przynajmniej sobie pomarudzilam-hihi.

Odezwe sie pozniej.Buziaki
 
Bata zapalam swiatełko (*). Bardzo mi przykro.Zostań z nami kochana:tak:
ja też mam takie jazdy np teraz robiłam test i pokazał dwie kreseczki a następnego dnia przyszła @ i mam jakieś jazdy o ciążach pozamacicznych, jak tylko wróci mój gin to zaraz do niego lece na badanko.
Może powinnaś powtórzyć usg jeśli masz wątpliwośći , wiesz mi też sie utrzymywała tempka po zabiegu, lekarz mówił, że to po ciąży jeszcze sie utrzymuje, dał następny antybiotyk ja od poronienia mam tempke 36,8 najniższą także to już 2 lata myśle że taka moja uroda tylko wcześniej to sie mierzyłam jak byłam chora więć może ja tak mam poprostu.

Kasia super wieści ,tylke nas tu sie modliło ,że nie było innej opcji, bardzo sie ciesze kochana:tak::-)

Karolcia nie byłam u ginka bo @ wygląda jak @ i nawet brzuch bolał normalnie przez pierwsze dwa dni ,a teraz mam spokuj prosze was nie straszcie mnie , bo już w paranoje popadam, że ciąża pozamaciczna,albo co innego :szok: poczytałam o @ w ciąży i one są ,ale to sa krwawienia skąpe i mniej uporczywe z tego co czytuje a ja miałam totalny przypływ dunaju.

my teraz nie wyznaczamy żadnych dat narazie czekam aż mame zoperują bo musze sie nia zająć i święta przygotować, więc w tym miesiącu na bank odpadaja staranka,chyba,że mój M znowu coś wymyśli:-D:-D:-D:-D
Pati racja testuj dopiero w terminie,a najlepiej jeśli nie przyjdzie @, wiecie co nieraz na testach piszą ,żeby nie testować przed@ bo czasem ciąża ulega naturalnemu poronieniu i nawet o tym nie wiemy, ja tam wole myśleć ,że to @ poprostu jest.
witam was wszystkie dziewczynki.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
13x13 nie moge tego znalezc gdzie to jest na tej stronie zeby wpisac o tym spzitalu?? bo ja weszlam w googlach i wpisalam rodzic po ludzku i weszlam na ich strone ale nie moge znalezc a z checią bym to napisala...
 
witam.
KAŚKA-jak dobrze ,że jest ok.:tak:
ja miałam po pierwszym porodzie łyżeczkowanie bo
łożysko było porwane i pozostawało tylko po zastrzyku ale potem po nie całych 2 tyg.powtórka bo żle to zrobili i tez tylko po zastrzyku.
Teraz po poronieniu o mały włos znowu by tak było ale położna powiedziała żebym sie upierała przy narkozie i tak zrobiłam ale lekarzowi sie to nie spodobało i
powiedział zobaczymy czy doczeka do rana bo jak zacznie sie lac to bierzemy.
a trafiłam do szpitala w południe.czekałam...i o północy oczywiście ze strachu i płaczu nie zmrużyłam oka inna dziewczyna zaczeła krwawic i ją wzieli do zabiegówki a była ona na przeciwko mojego pokoju .wszystko słyszałam zaczeli ją oczyszczac krzyczała bardzo i płakała a ja razem z nią to był horror.nastepnego dnia dopiero o 14 wzieli mnie na zabieg.przez cały ten czas zabronili mi jeśc a po zabiegu też nie i na wieczór podali antybiotyk oczywiście go zwróciłam.nie jadlam 20godz.
 
dziewczyny to jest straszne co piszecie... to trzeba zglosic do tej fundacji, moze w kontaktach na jakikolwiek adres e-mail wyslijcie a oni to juz przesla dalej, tak mysle...
 
reklama
mississ ja miałam zabieg, z zastrzykiem z ketonalu :wściekła/y:, nawet znieczuleniem tego nazwać nie można, u mnie było tak, że jak zaczęły sie bóle i gorączka to pierwsze co dzwonie do gina, on na to ,że to normalne bo ciąża sie implantuje czy coś:eek: przez telefon to stwierdził i kazał następnego dnia przyjechać na wizyte, następnego ranka już krwawiłam pojechałam na wizyte do gabinetu prywatnego i on mi mówi ,że trzeba wyczyścić bo ciąża "poszła" ,a prewiezienie do szpitala mi zagraża szpital był 200 m dalej , ale zaufałam lekarzowi w końcu chodziłam do niego troche już , posadził na fotelu zastrzyk w tyłek i szkoda gadać potem drugi zastrzyk i oburzenie ,że czemu ja taka nerwowa:wściekła/y:,
w pewnym momencie to sie poczułam jakby mnie traktował jak kobiete do aborcji żartował opowiadał ile to kobiet tak ma jakby to było normalne:eek:.Jak już było po wszystkim to mu powiedziałam ,że czuje że ze mnie jeszcze sie leje, on mi na to ,że mi sie zdaje u niego założyłam podpaske jak dojechałam do domu około 10minut była już pełna , w domu po 2 dniach bóli okazało się ,że mnie nie wyczyścił dobrze, szczegóły pomine byłam w takim szoku ,że nawet mówić nie mogłam wszyscy pytali co mi jest ,a ja nie mogłam słowa wypowiedzieć po tym co zobaczyłam to jest dopiero rzeźnik.
 
Do góry