Jestem dzisiaj!
Późno bo S miał na 12 do pracy więc pospaliśmy, zjedliśmy śniadanko i pojechał pracować... zawiezie po drodze moje L4 a ja mam zepsuty telefon i choćby się paliło i waliło nikt się do mnie nie dodzwoni:-) bosko
Olu dziękuję -ja wiem, wierzyłam w to z całego serca. Szkoda ze zdjęcie nie jest wyraźne, a w ogóle to szkoda ze S nie nagrał filmiku z popisówki naszego malucha -pokazał rączki, nóżki chyba żebyśmy nie mieli wątpliwości że jest ok
Iwcia1234 dziękuję:-)
Kasikz a jak mi ten czas leci!? jeszcze niedawno kropką się cieszyłam a tu już takie widoki;-) czas tak szybko leci -nim sie obejrzę osiemnastkę będę urządzała
Kasiu ja na takie czekam od każdej z nas! Więcej fasolek więcej zdjęć i więcej radości!!! każdego dnia się modlę za to
nie bredzisz! owiedz Werci ze trzymam kciuki za nią -a nie masz transportu dla pomidorówki do Wawy? bo w sumie bym spróbowała
As masz wspaniałego syna:-) wiem że Ciebie to zapewne mniej bawi ale on jest cudowny. Są takie piszczałki do rzeczy różnych dla zapominalskich -może zakupisz i obkleisz wszystko w domu na wypadek takich awarii;-)
Wiolka jakbym miała jakiś przepis na wywar fasolkowy to bym go tu rozpowszechniła żebyśmy mogły sobie wszystkie nawzajem takie wieści przynosić. Ja teraz czekam na Wasze opisy i to z niecierpliwością
Kasiamaj a cóż się stało? co za humorek? wygadaj sie -może to pomoze troszkę
Lepiej tak niż dusić w sobie -ja tak nie miałam więc nie pomogę.
Ilonka a nie ma szansy zeby @ nie przyszedł wogóle? ja wiem ze plany były styczniowe ale plany planami a same wiemy jak jest:-) bobas fotogeniczny choć przez brzuch to wygląda jak kłębuszek
Agnieszko jak moje maleństwo wyczai że jak się pupom odwróci to dadzą mu spokój to też sie wypnie na mamę, tatę i pana doktora;-)spoko spoko już wie że jak leży spokojnie to się gapią jak sroka w gnat a jak zaczyna fikać to przestają. Czekam na USG NT i już trzeba przyjąć ze jest z górki
Aneczka77 wiem... ja też myślę że już był by 32tc... że teraz miałabym olbrzymi brzuchol i mega dupsko... mam teraz tą kruszynę ale o mojej pierwszej dzidzi też cały czas myślę. To nie jest tak że druga ciąża zastąpiła pierwszą czy wynagrodziła stratę... tydzień temu byłam na cmentarzu i ryczałam choć wiedziałam że nie mogę się smucić. Mówiłam że mama nie zapomniała i kocha cały czas... zawsze będę miała dwoje dzieci
Karolcia81 zmęczona? teraz się lenisz ale w przyszłym cyklu zabraniam zmęczenia:-)
Ewelina28 witaj -dziś mam nadzieję nocka spokojnie minęła
Just79 a właśnie dlaczego jest tak od przypadku do przypadku? zajęta czym jesteś? Kiedyś nauczyłam się nie spać -to był koszmar -do 3 sprzątałam chodziłam prałam czytałam a o 5 wstawałam na stepperze pochodzić bo co miałam robić
po 2 miesiącach wyglądałam jak zombie i lekarz mi prochy na spanie dał -1 tabletka i 1 łyżka syropu. Wzięłam i tak leżałam, wziełam więc znowu to samo po godzinie zadzwoniłam do niego i mówię że nie działa podwójna dawka -powiedział że jestem nienormalna i miał rację -moja koleżanka po tabletce przespała całą niedzielę
Karola322 to niedobrze -gdybyś chociaż wyniki miała ok to sobie chudnij. A moze popróbuj coś neutralnego jeść -mi np ziemniaki wchodzą jak złoto a nigdy ich nie jadłam
mnie też brzucho boli ale lekarz mówił ze to normalne -pobadał i nic tam nie zauważył więc widać taki nasz urok. Ja np jak śpie na prawym boku to boli a na lewym nie. Też czasem śpię na brzuchu ale S kupił mi miękką poduchę która pod brzuchem leży całą noc (jak się przekręcam to przekładam poduchę) i się śmieje że każdy w rodzinie ma swoją
A i przy sikaniu pęcherz mnie boli bo w momencie mi sie tak bardzo chce że masakra i później kłuje.
Kinguś witaj -a Wy jak się czujecie? juz lepsze samopoczucie? tobie wogóle ten brzuch nie rośnie -to ja już prawie taki mam
aaaaa obrazek się zmienił na suwaczku:-)
Asiu a cóż to za sprawa może my pomożemy? Niedobrze -oby wody zielone się nie zrobiły!!! 2 tygodnie ok ale dłużej bym nie pozwoliła na takie rzeczy -tym bardziej ze ostatnio bratową S chcieli wypuszczać bo była przed terminem ale w końcu przebili pcherz a wody zielone -niech nie swiruje tylko do szpitala wraca!!!
ten pierwszy ładny. O lakier się nie martw a jak się martwisz to up dodatkowy kwiat i naklej u siebie na noc mocno a na drugi dzień ściągnij. bukiet super -ja miałam parę róż obskubanych z liści w złotym druciku
Uciekam na spacer bo S kazał mi się poruszać -tylko niedaleko bo nie mam telefonu. Do później kobitki:-)