reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Ja jestem juz po wizycie i udało mi się :tak::tak::tak: Pani doktor zrobiła mi Usg i jest pęcherzyk 13 mm, żadnych torbieli:-):-):-) Teraz mam wizytę we wtorek zobaczyć czy pęcherzyk pękł czy dalej rośnie. Jeżli nie pęknie i nie będzie przekraczał 25 mm to dostanę zastrzyk żeby pękł.
Super wiadomości.:-)
Moja Kinia jest z pęcherzyka, który miał 26mm i myślałam że już nie pęknie i będzie z niego torbiel;-)

Kinguś co u was?
Wszystko dobrze, wczoraj byłam na chwilkę w pracy wypisałam się na urlop;-)

Kinguś bajerancki brzuszek -ciężki?:eek:
Coraz cięższy i ciągnie po bokach a ja chodzę jak kaczka:-D:-D
Ale zdradzę Wam, że już myślę o kolejnym dzidziusiu tylko zobaczymy jak sobie damy radę jak się Kinia urodzi ;-);-)

No niestety nic na to nie poradzimy. Ale nie ma co się załamywać. W końcu i my sie doczekamy. Nie ma innego wyjścia:angry::angry: MUsi i nam sie udać:tak::tak::tak:
Dokładnie tak, musi się udać:tak::tak::tak:

Ja też wierze że się sie doczekacie a własciwie doczekamy wszystkie.
A kolejne dzieciaczki aniołkowych mam tylko mnie o tym przekonują;-)

Dziewczyny w poniedziałek ide rodzic:tak:
Trzymaj się Motylku, czekam na fotki małej
Po zaty chciałam sie pochwalic ze wreszcie przyszła moja pierwsza @ od zabiedu:tak:..
Teraz już z górki :tak:

hej moje królewny
wróciłam z wyprawy no i co...
przywiozłam sobie drugie dziecko
No no szybka jesteś :-D:-D

witam was ::tak: ja nie mogłam dzisiaj z wami popisać bo zajmowałam sie załatwieniami do ślubu bo coraz bliżej a tyle załatwienia.....i z każdą chwilą jak się zbliża do przymiarki sukni to mam łzy w oczach::-(i myślę o mojej kruszynce.
w poniedziałek idę do innego ginekologa i zobaczę co mi powie i mam nadzieje ze wszystko się już odbudowało i że bede mogła sie starać .....
Na pewno wszystko będzie dobrze i dostaniecie zielone światełko.:tak:
A ślub będzie cudowny:tak:
Dziewczynki jestem w pracy -niestety nie tym razem . W kwietniu nie będę mamą ale może maj;-)
Maj to piękny miesiąc :tak::tak:

Dziś jadę do siostry na babski wieczór więc zniszczę te szare komórki które pamiętają o tym że mi przykro;-);-);-)
Udanego wypadu;-)

U mnie początek dnia uwieńczony sukcesem:-) Udało mi się załatwić pobranie krwi na badania, które gin mi zaleciła i to okazało się, że wszystkie w tym samym miejscu mogę zrobić. Wyniki jednych co prawda dopiero za 3 tygodnie i do tego jestem lżejsza o 166 zł, ale najważniejsze, że sprawa załatwiona :-)
Przede mną ciekawy weekend, bo rodzice z tesciami zeschcieli sie spotkac. Zabieramy więc jednych i jedziemy do drugich, wiec mocno rodzinnie sie zapowiada ;-)
Trzymam kciuki za wyniki i życzę udanego weekendu:-)
 
Agatko, maj też jest ładny więc wszystko przed wami, a tak w ogóle to super fajnie, ze twój lekarz będzie kontrolował pęcherzyk, mój jakoś na to jeszcze nie wpadł :)

A ja umieram z bólu głowy, jak przed każdym @ migrena mnie nie opuszcza, więc @ pewnie za jakieś 2-3 dni się pojawi

Katarzyna z jakiej dzielnicy Rudy Śląskiej jesteś, bo ja z Wirka?

Karolka trzymam kciuki za zdrówko twojej mamy!!!
 
Olu więc działamy wielce i mam nadzieję że przy pomocy lekarzy i mężów będzie maj... w sumie bardzo mi się podoba ten miesiąc. Szczerze nie znam nikogo to by miał urodziny w maju więc mój szkrab miałby dużo prezentów:tak:;-) no i moje pierwsze maleństwo jest z 1 maja...

Karola daj znać co z badaniami mamusi. Trzymam kciukole &&&& Karola uśmiech jest -specjalnie dla Ciebie:-):-):-):-):-):-)

Katarzyna może to nie mój czas -może mam się jeszcze porządnie wybawić na tym weselu w sierpniu 15go? spotkają się wszyscy znajomi i może by mi tak głupio było być jedyną trzeźwą;-):-)

Martuśka23 to gratuluję @ wiem sama jak na nią czekałam i wiem że to początek nowego etapu -nowych nadziei. Teraz już z górki :tak:

Kasiu Twój R może i mówił inaczej ale na pewno chce tego co Ty i tego co da Ci szczęście. Poza tym wybacz no ale mieć taką żonkę i nie działać... ???:szok: to byłoby dziwne:confused:

Just on nie jet wyluzowany -uwierz mi -bo gdybyście się mieli oboje denerwować to trafilibyście obydwoje do wariatkowa bo jedno nakręcałoby drugie. Ktoś musi mieć spodnie -w każdej tragedii i radości ktoś musi być przytomny -dostrzeżesz to kochana kiedy przestaniesz się smucić i on będzie mógł ulżyć swojemu smutkowi. Dlatego kiedy ja się dołowałam wydawało mi się że S wszystko lekceważy, ale kiedy mi ciut przeszło zaczął.... płakać i nie przerywałam mu tylko pocieszłam tak jak On mnie wcześniej -tak to już jest. Czekam na wynikibadań

Lenka dziękuję -uda nam się w końcu!!!

Kinguś witaj -no to dobrze że myślisz o kolejnym dzidziusiu -co rok to prorok i już!!! no to co -czekamy na szczęśliwe rozwiązanie i po ok pół roku do roboty:tak:;-) tylko kurczę po takim poście może trochę rozgrzewki?

Asia wraaaaaaacaj:-):tak::-):tak::-):tak:

Ja dziewczynki nie mogę się bez Was obyć -jesteście wielkie!!!
A jutro do kina idziemy na Pottera -oby nic się nie zmieniło -póki co bilety zarezerwowane.
Cmoki
 
Hej dziewczyny!
Wreszcie dziś wypuścili mnie do domu.. te dwa dni w szpitalu to był istny koszmar...najpierw dali mi tabletkę na przygotowanie macicy... trochę miałam skurcze brzucha, zaczęłam krwawić..potem dał mi drugą, i jakoś w nocy wszystko się zatrzymało.. O 10, 30.07 miałam zabieg, nic nie bolało, nic nie pamiętam... została tylko ogromna pustka i rozpacz...
Nie dobrze jak w jednej sali kładą dziewczyny które zaczynają rodzić razem z tymi, które właśnie miały zabieg...
Wiecie przed zabiegiem powiedzieli mi, że mam coś z tarczycą(ale nie zrozumiałam dokładnie - fakt, że ten mój lekarz, chyba zrobił mi badanie na hormon tarczycy)i że najprawdopodobniej to było przyczyną naszej tragedii..
Więc jak już po tym zabiegu się trochę ogarne to zaczynam robić badania i leczyć tarczycę(nigdy bym nie pomyślała, że może być coś z nią nie tak)...
Wiem jednak, że póki co, nie wiem kiedy odważę się na kolejną ciążę...nie wiem, może teraz tak mówię..

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo..
Bardzo mi brakowało tego forum w szpitalu..
 
Ilonka26
ja jestem z Kochłowic a dokładnie to mieszkam przy kopalni polska wirek także nie daleko siebie ......można powiedzieć

Kinguś dziękuje za wsparcie muszę być dobrej myśli .w poniedziałek się wybiorę do lekarza i wszystkiego się dowiem już się doczekać nie umie







 
o matko
RATUNKU!!!
one mnie wykończą chcą tu chcą tam a mnie siły brak
skąd one mają tyle energii
ja wysiadam
może wieczorkiem uda mi się napisać więcej

ach AGATKA to jak wy sie na ten maj z OLĄ szykujecie to może nas być więcej bo i ja (jeśli się teraz nie udało) i GLORIA też coś wspominała - cudnie by było
zmykam głodomorom obiad zrobić
 
wiolka 1982
wiem przez co przechodziłaś i wiem jak sie czułaś w szpitalu bo ja tak samo się czułam leżąc przy innych dziewczynach które już miały bardzo widoczne brzuszki i czekały tylko do zakończenia.a ja caly czas płakałam bo na samym początku sie dowiedziałam ze nie jest dobrze i dają maleńką nadzieje ze będzie wszystko dobrze aż w końcu skończyło się na zabiegu:-:)-(
 
reklama
Do góry