reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Oluś miłego wyjazdu Ci życzę -ja oglądam jednym okiem dr House'a -jest boski!!!

Olu
-miłej podróży i niesamowitego odpoczynku Ci życzę -mam nadzieję że się zrelaksujesz i wrócisz do na radosna i "nowa" z przewietrzonymi myślami i optymizmem w serduszku:tak::tak::tak:

Alutka17 jest tutaj dużo nowych dziewczyn i tak to chyba musi być -taka naturalna rotacja. Ale cieszę się że są takie które nie mają czasu bo tulą małe bąble do serduszka -mimo wszystko jestem bardzo ciekawa co u nich...

Kinguś kochana gdzie jesteś?!? prosze odezwij się bo zwariuję -wczoraj myślałam że to przez pogodę -byłaś zmęczona i poszłaś spać, dziś rano ze padł Ci internet (wiem coś o tym) ale teraz już nie wiem co mam myśleć bo przecież jakoś byś nam dała znać co się dzieje...:confused::confused::confused:

Ilonko widzisz:tak::tak: będzie dobrze -wśród ludzi jest inaczej niż samemu ze swoimi smutkami!!! ze strefy śmierci przechodzi się do strefy żywych i trzeba się do nich dostosować -czasem jest to dobre.

Gosiu ja sobie obiecałam ze jeśli nie zafasolkuję jadę w październiku gdzieś w ciepłe miejsce. Dopiero wtedy bo we wrześniu jedziemy do Zakopanego. Ale wczoraj słyszałam dobry tekst -jedziemy za granice na wakacje bo mało kogo stać na wakacje w Polsce:tak: a last minute nie ma tak tragicznych cen -warto się poświęcić dla tygodnia totalnego szaleństwa!!! mąż dba o mnie to muszę przyznać -nie moge powiedzieć że mi pomaga, bardziej że robimy wszystko razem:tak:

Ewelina28 bardzo mi przykro ale wierzę że następnym razem się uda:tak: wiara czyni cuda... a jak mówi powiedzenie rzeczy niemożlwe są od ręki a cuda zajmują trochę czasu... poczekajmy na swój cud

Gdzie się wszystkie podzaiły??? imprezuja???
 
reklama
Kasiu dziękuję -naprawdę się martwiłam... widzę że zupełnie niepotrzebnie czekałyśmy jak na szpilkach.
Pusto dziś -życzę Wam kochane miłego weekendu
Dobranoc
 
Cześć Dziewczyny.

Olu, Agatko żyję. Dziękuję za pamięć. Dziś skończyłam pracę. Ale część dokumentów zabieram na urlop. Nowe obowiązki są tak absorbujące, że nie dam rady się z nimi wyrobić, jeśli nie poświęcę im choć chwili czasu na wyjeździe. Ale... Nie będę narzekać :-)

Wyjeżdżamy w niedz wieczorem. Do 3 sierpnia. Ale będę za Wami tęsknić... :-(

Oleńko przykro mi, że dołki zmusiły Cię do powrotu do psychologa. Może wyjazd Ci pomoże? Choć troszkę? Trzymam kciuki by tak było.

Agatko zalało Was? To drugi raz w ciągu miesiąca. Jak jechałam pod koniec czerwca na południe kraju też W-wa była zalana. Jeśli dobrze pamiętam na dniach robisz badania? Mam nadzieję, że wyniki będą ok.

U mnie poza pracą, przygotowania do ślubu. Mamy już salę, jutro jedziemy posłuchać zespołu, którym jesteśmy zainteresowani. Grają 58km od Gdyni na weselu w remizie. Zobaczymy jak brzmią na żywo... Hihihi... Przyczaimy się pod oknami ;-)

Dziś zaczęłam brać duphaston. Ponieważ do ślubu odłożyliśmy staranka (choć się jakoś specjalnie nie zabezpieczamy) postanowiłam wziąść jednak tą serię 10dni 2x dziennie na wyrównanie cykli. Od przyszłego m-ca będę brała 1x dziennie do skutku. Co ma być to będzie...

Przepraszam Was Dziewczyny, że nie nadrobię zaległości. Po prostu nie mam na to sił. Może znajdę chwilę przed wyjazdem, by choć z grubsza przeczytać co u Was...

Wie któraś czy Syla28 nadal w dwupaku?

Wszystkie bez wyjątku pozdrawiam i ściskam. Nie będę wymieniała po nickach, żeby żadnej nie pominąć. Wielkie buźki!!!
 
nie będzie tak źle, dziś pojechałam do pracy bo dziewczyny chciały żebym przyjechała i zatęskniłam za tym wszystkim :) Nawet jednego bobaska sobie potrzymałam na rękach, zrobiło mi się tylko wtedy trochę smutno ze póki co ja nie będę miała takiego.
No nic może kiedyś będzie dobrze

Gosiu ja też chyba w tym roku nigdzie nie pojadę, bo od sierpnia wracam do pracy i niestety nie dostane urlopu póki co, więc pozostaje nam się wspierać na forum :)
no to bedziemy sobie plotkowac i jakos przetrwamy to lato...
Kolejna próba nieudana...
przykro mi ale nie trac nadziei:-):-)
Oluś miłego wyjazdu Ci życzę -ja oglądam jednym okiem dr House'a -jest boski!!!

Gosiu ja sobie obiecałam ze jeśli nie zafasolkuję jadę w październiku gdzieś w ciepłe miejsce. Dopiero wtedy bo we wrześniu jedziemy do Zakopanego. Ale wczoraj słyszałam dobry tekst -jedziemy za granice na wakacje bo mało kogo stać na wakacje w Polsce:tak: a last minute nie ma tak tragicznych cen -warto się poświęcić dla tygodnia totalnego szaleństwa!!! mąż dba o mnie to muszę przyznać -nie moge powiedzieć że mi pomaga, bardziej że robimy wszystko razem:tak:
jak znajdziemy jakies last minute to pojedziemy ale musi byc tanio - a ja w roku szkolnym to nie za bardzo moge bo w szkole nie mozemy wziac urlopu w ciagu roku...bo mamky wakacje na urlop...niestety... chyba ze na bezplatny lub L4
 
Witam Dziewczyny, byłam dziś u lekarza, maluch słodki, kopał i ssał kciuka, uroczy widok.
A ze mną marnie, w poniedziałek mam iść do internisty, bo ciśnienie za wysokie, kolejne leki pewnie dostanę do łykania...

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!!
 
Witam, to tylko ja :-)
Podsumowanie mojego tygodnia - w poniedziałek chciałam żeby to był piątek no i nie pamiętam reszty tygodnia, wszystkie dni takie same - intensywne i wyczerpujące.
Pisałam kilka dni temu, że mnie coś śródstopie boli, ale zrobiłam rtg i nie ma złamania, ale stopa boli i dalej spuchnięta. Może coś z mięśniem lub ścięgnem. Chirurga mam na środę dopiero. Mam weekend to przestanę tak ją forsować to może przejdzie.

No a ja tak czytam sobie w między czasie to co piszecie i widzę coraz więcej nowych osób. Witam i zapalam światełka dla waszych aniołków
[*]. Dużo z was nakręca się na ponowne zajście bardzo szybko. Ja miałam zabieg 2 miesiące temu i na początku też od razu chciałam zachodzić w ciążę. A teraz jakoś już inaczej do tego podchodzę. Oczywiście, że chcę dalej zajść w ciążę, ale jestem w stanie poczekać, żeby mieć więcej pewności, że wszystko jest ok (chociaż nigdy tego nie będziemy pewne). W każdym bądź razie chodzi mi o to, jak bardzo myślenie się zmienia. A może to zależy od osoby i sytuacji?
 
Nikki - jak milo slyszec ze z dzidzia ok - i jak patrze na twoj suwaczek to nabieram optymizmu, ze mozna szybciutko zajsc w ciaze po stracie fasolki - wam se chyba szybko udalo??

GosiaLew- mnie mysl o starankach trzyma przy zyciu i tylko dlatego licze dni w kalendarzu...
 
reklama
Nikki kochana ciesze sie,ze z dzidzia wszystko w porzadku...
Co do cisnienia to najwazniejsze,ze bedziesz pod opieka lekarza i juz on cos na to zaradzi...
Ja tez biegam co chwile z ta moja tarczyca i caly czas biore leki...
Bedzie dobrze-zobaczysz.

Zycze wszytkim kolorowych snow.Buziaki i do jutra:-)
 
Do góry