reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Oj Karola wierze Ci ze jest Ci ciezko.....ale nie mozesz sie poddawac. Ciesze sie ze to nie było poronienie tylko ze to torbiel....
Cale szczescie ze pani doktor zezwoliła na staranka!!!
Karola moze na poczatku Ci sie wydaje ze wszystko sie wali...ale tak nie jest.W marcu poroniłas wiec nie dziwie Ci ze tak sie czujesz....Masz swieze rany....
Gdzie Ci sie nadzieja podziała????? Bez niej ani rusz!!!
Nadzieje trzeba miec chocby malenka iskierke, bedzie dobrze bedzie dobrze bedzie dobrze!!!! Nie mozesz sie poddawac
Z czasem zobaczysz bedzie Ci lzej....Tak naprawde wydaje mi sie ze musisz odpoczac od tego calego myslenia.......
Co do dni płodnych to ja sama nie wiem tez ja je odróznic ale tym sie najmniej przejmuje co ma byc to bedzie
Głowa do gory .....!!!!!!

Tak na marginesie powiem Ci ze dobrze robisz ze idziesz sie skontrolowac z tym torbielem.... Dbasz o to by nie było pózniej jakis kłopotów jak zajdziesz w ciaze...To dobry kierunek !!! Chyba nie jest z Toba az tak zle....
 
reklama
Ehhh u mnie dobrze no prawie dobrze.....
Starac sie o dzidzie bedziemy jak tylko maz zda prawko czyli moze we wrzesniu bo 25 sierpnia ma egzamin.:cool2:
Zdrówko w miare dopisuje choc musze sie wybrac do lekarza a tak mi sie nie chce:baffled:
Dzis mi sie chce plakac i jakos smucic ale tego nie robie, jestem dzielna.....staram sie jak moge
 
karola 322 nic sie nie martw ja podobnie miałam w styczniu poroniłam później sie ucieszyłm że widze 2 kreski na teście poszłm do ginia ale okazało sie że to cysta ale powiedział że jak sie uda zajść w ciąże to powinna sie wchłonąć i w następnym miesiącu już byłam w ciąży. tak wiec trzymam kciuki żeby wam sie udało tak szybko
 
przytulam wszystkie nowe aniołkowe mamusie i zapalam światełko dla kazdego aniołka
[*]
mazia 24, trzymam kciuki za was,

karola322 witaj, cieszę się ze to jednak nie poronienie i mam nadzieje, że już niedługo będą u ciebie 2 kreseczki, głowa do góry musi kiedyś dla nas zaświecić słońce

Carri za ciebie kochana też trzymam kciuki :)

My starania zaczniemy chyba w styczniu, bo muszę wszystko uporządkować, chociaż tym razem zdam się na Tego u góry, kiedy ma być to będzie:)
 
witajcie to mój pierwszy wpis ale was rozumiem je też jestem mamą aniolka 07.01.2009 ale boli nadal, był to 23 tydzień ciąży
Dla Twojego Aniołka
[*]

Ja wczoraj byłam na pierwszym usg w 10tyg ciąży byłam . Niestety nie było widać bijącego serduszka i tętna maleństwa zaczęło się krwawienie lekarz powiedział że mam przyjść za 2dni na kontrolne usg i kazał się przygotować na zostanie w szpitalu nie wiem czego się spodziewać tam to taki straszny ból gdy słyszysz że ciąża jest martwa nie umiem przestać płakać co dalej będzie
Kochana dla Twojego Aniołka
[*]. Bardzo mi przykro że i Ciebie to spotkało. Zostań z nami będzie Ci lżej.

Karola nie poddawaj się , podobniez wiara czyni cuda. Ja mam nadzieję że tak jest, bo inaczej bym się chyba załamała. Bądź dzielna. Będziesz miała swoje upragnione dzieciątko, tak jak każada z Nas. Wierz w to i codziennie sobie powtarzaj.

Carri kochana teraz przed Tobą ciężki dzień :-( I naprawde bardzo Ci współczuję. Trzymaj się słońce.
 
Dziekuje za słowa otuchy ......
Ja juz znikam....zaraz maz przyjdzie takze zaczne kolacyjke mu szykowac Postarm sie do Was jutro zajrzec
Miłego wieczorku Wam zycze i duzo usmiechu dla kazdej z Was
Ja juz mowie Wam Dobranoc...
 
Nikki napewno wszystko z maluszkiem jest ok i bedzie ok !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:tak:

Nikki nawet nie myśl że z dzidzia może być coś nie tak. Jest wszystko dobrze i za 20 pare tygodni będziemy przeżywały Twój poród :-)

Dzięki Dziewczyny... staram się myśleć pozytywnie, ale ktoś siedzi w mojej głowie i przypomina, że już się cieszyłam, by potem cierpieć, że nigdy nie wiadomo.... straszne to jest...

Ja w ciąży z Mikołajkiem miałam ciśnienie 140/95 - 155/100 i to na lekach i wydawało mi się, że nie ma nic gorszego, bo bardzo bolała mnie głowa, ale teraz jestem tak słaba, że zdarza mi się stanąć samochodem, bo się boję dalej jechać, a jeździć muszę. Często jest mi tak słabo, że muszę ukucnąć w najmniej odpowiednim miejscu - żadna przyjemność. Jedyne pocieszenie to takie, że niskie ciśnienie nie jest tak groźne dla dziecka jak wysokie, więc tak sobie tłumaczę i staram się w miarę możliwości sobie radzić. A o tachykardii to na szczęście nawet nie słyszała, musiałam sobie sprawdzić co to jest po twoim poście.:zawstydzona/y:
.

Haniu, ja też wolałabym mieć ciśnienie niskie, bo nie jest tak niebezpieczne, ale tego się nie wybiera niestety... Tachykardia u mnie objawia się takim kołataniem serca, czuję, jakbym miała zemdleć, nic przyjemnego...:-:)-(
 
reklama
Pani doktor kazała nam się dalej starać i nie patrzeć na nic za miesiąc mam iść na wizytę i zobaczymy co z tym torbielem bo nie chce mnie faszerować lekami nie potrzebnie.
Powiem ci niunia szczerze że już nie mam siły do tego wszystkiego odkąd poroniłam w marcu wszystko nam się sypie na głowę a ja już tracę nadzieję że będzie dobrze i jeśli chodzi o dzidziusia też tracę nadzieję bo tak naprawdę w miesiącu jest strasznie mało dni płodnych i ciąża jest mało prawdopodobna bo ja nie umiem odróżnić kiedy mam dni płodne a kiedy nie. I ja już naprawdę nie mam siły

Karola, trzeba mieć nadzieję i musisz być dzielna dla tego maluszka, którego pragniecie i którego wkrótce poczniecie!! Kup może testy owulacyjne, albo badaj sobie śluz i szyjkę, bo płodne dni naprawdę łatwo samej określić, tylko trzeba się tego na spokojnie nauczyć!

witajcie to mój pierwszy wpis ale was rozumiem je też jestem mamą aniolka 07.01.2009 ale boli nadal, był to 23 tydzień ciąży

Mazia, strasznie mi przykro z powodu straty... A teraz na kiedy masz termin?

Ja wczoraj byłam na pierwszym usg w 10tyg ciąży byłam . Niestety nie było widać bijącego serduszka i tętna maleństwa zaczęło się krwawienie lekarz powiedział że mam przyjść za 2dni na kontrolne usg i kazał się przygotować na zostanie w szpitalu nie wiem czego się spodziewać tam to taki straszny ból gdy słyszysz że ciąża jest martwa nie umiem przestać płakać co dalej będzie

Tutusiu, ja przez to przechodziłam w lutym, wiem, jak trudno pogodzić się ze stratą... :-:)-:)-( Musisz przejść żałobę i wypłakać się, taka nasza, aniołkowych mam, dola...Trzymaj się....
 
Do góry