ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
doskonale Cie rozumiem i widzę ze OLA też dała upust emocjom ale to podobno pomaga
u mnie niby wiedzą wszyscy ale nie rozmawiamy na ten temat w ogole nawet z R
Kochanie ja jak bym nie mogła o tym porozmawiać i wywalic wszystkiego z siebie. Nie umiałabym funkcjonować. Dlatego ja ze swoim M mamy kilka rozmów za soba o naszej dziecinie.Napewno pomaga. A niestety ja jak szłam na zabieg to byłam zupełnie sama bo akurat mój mąz był na 2-tygodniowym wyjeździe. I było mi bardzo, bardzo ciężko. Też mu to wyrzuciłam chociaż wiedziałam że nie mógł przyjechać. Ale ulżyło mi a on mnie zrozumiał.