reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Pysznie te truskawki wygladaly:)
A ja dzis znowu dzien nektarynkowy...Na inne jedzenie dalej nie moge patrzec...
Na moje ulubione produkty ktore lubilam jesc teraz nie moge patrzec a o miesie nie wspomne jaki mam wstret...
M kupil mi dzis dwie spodnice bo ostatnio we wszystkich mi sie ciasnawo zrobilo...
Nie smiejcie sie,ale weszlismy do lumpeksu i mam dwie spodnice za 3 €...
Jedna jeansowa,a druga z takiego cienkiego materialu.
Swoja droga mowilam,ze moze poczekamy i wybierzemy sie jak bedzie po wizycie u lekarza,ale sie uparl i powiedzial,ze nie mam zaczynac wymyslac,ze z dzidzia jest cos nie tak...
Nie wspomne juz,ze M jak cos widzi i mu sie podoba to od razu to kupuje.Dzis kupil taka maluska bluzeczke dla dzidzi...A ja sie boje,zeby tego wszystkiego nie zapeszyc...Jednak siedze cicho bo nie chce zepsuc jego wielkiej radosci...

A zmieniajac temat czasem sobie mysle,ze powinno mi sie odlaczyc internet.Usiadlam dzis i czytalam o tych moich ''plamieniach'' tym zoltym sluzem.
Wedlug tego co przeczytalam wyglada to na zapalenie...Pisalo,ze trzeba zrobic cytologie(ktora mialam robiona ostatnio)i brac dopochwowo leki(tez mialam).
Oczywiscie nastraszylam sie jeszcze bardziej bo pisalo,ze w ciazy jest to grozne...
Wiem,ze jak pojde do lekarza znowu bede trula...Takiej upierdliwej pacjentki pewnie jeszcze nie mieli-hihi
Konczac temat to czasem zaluje jak cos przeczytam a pozniej sie zadreczam...

Milego wieczorku Wam zycze.No i kurcze znowu macie dawke mojego marudzenia...To jest tak,ze Wam moge wszystko napisac i bardzo mnie to cieszy:)

Buziaki.
 
oj jest Olu. Nigdy nie przypuszczałam ze tutaj trafię -spotkałam tutaj wiele wartościowych osób. Pomagacie mi wszystkie... ale nie w takich okolicznościach powinnyśmy sie spotkać. Los nas ze sobą zetknął właśnie po to żebyśmy sobie pomagały -ktoś odchodzi ale ktoś się pojawia... a forum żyje bo każdy potrzebuje wsparcia
Są takie chwile w życiu, że może prościej napisać, wyrzucić swój żal przed kimś obcym...
Ja nie potrafiłam rozmawiać z nikim bliskim o poronieniach, czułam się, jakbym ich zawiodła, jakbym siebie zawiodła, zawiodła jako matka, nie dość dobra by urodzić zdrowe dziecko... głupie?
 
Pysznie te truskawki wygladaly:)
A ja dzis znowu dzien nektarynkowy...Na inne jedzenie dalej nie moge patrzec...
Na moje ulubione produkty ktore lubilam jesc teraz nie moge patrzec a o miesie nie wspomne jaki mam wstret...
M kupil mi dzis dwie spodnice bo ostatnio we wszystkich mi sie ciasnawo zrobilo...
Nie smiejcie sie,ale weszlismy do lumpeksu i mam dwie spodnice za 3 €...
Jedna jeansowa,a druga z takiego cienkiego materialu.
Swoja droga mowilam,ze moze poczekamy i wybierzemy sie jak bedzie po wizycie u lekarza,ale sie uparl i powiedzial,ze nie mam zaczynac wymyslac,ze z dzidzia jest cos nie tak...
Nie wspomne juz,ze M jak cos widzi i mu sie podoba to od razu to kupuje.Dzis kupil taka maluska bluzeczke dla dzidzi...A ja sie boje,zeby tego wszystkiego nie zapeszyc...Jednak siedze cicho bo nie chce zepsuc jego wielkiej radosci...

A zmieniajac temat czasem sobie mysle,ze powinno mi sie odlaczyc internet.Usiadlam dzis i czytalam o tych moich ''plamieniach'' tym zoltym sluzem.
Wedlug tego co przeczytalam wyglada to na zapalenie...Pisalo,ze trzeba zrobic cytologie(ktora mialam robiona ostatnio)i brac dopochwowo leki(tez mialam).
Oczywiscie nastraszylam sie jeszcze bardziej bo pisalo,ze w ciazy jest to grozne...
Wiem,ze jak pojde do lekarza znowu bede trula...Takiej upierdliwej pacjentki pewnie jeszcze nie mieli-hihi
Konczac temat to czasem zaluje jak cos przeczytam a pozniej sie zadreczam...

Milego wieczorku Wam zycze.No i kurcze znowu macie dawke mojego marudzenia...To jest tak,ze Wam moge wszystko napisac i bardzo mnie to cieszy:)

Buziaki.
No to koniecznie do lekarza, każdy podejrzany śluz w ciąży to możliwość jakiejś infekcji, może ta infekcja tylko w pochwie, a temperaturę masz, jakieś bóle?

A co do zapeszania- nie wierz w to, co ma być to będzie, a przyszli rodzice mają prawo cieszyć się ciążą bez zatruwania sobie tego szczęścia zabobonami o zapeszaniu!!
 
reklama
Do góry